Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
To zaledwie pół roku jak Mikulina mieszka z nami. Zobaczcie to oddanie w oczach. Co za pies się nam trafił! Idealny. No bo co z tego, że wściekle szczeka na pana sprawdzającego liczniki, goni z posesji koty i chrapie.
Mikulina piękna i kochana! Moja kotka też mnie bardzo kocha. Wczoraj, gdy wróciłam do domu, wyniuchała, że trzymałam psa na kolanach i mnie ugryzła z zazdrości. Maupa. Ella-5
Widać wzajemną miłość. Miłość ma różne oblicza i warto o nią dbać każdego dnia. Dużo dobrego Klarko.
OdpowiedzUsuńOch jej! Ileż miłości i oddania w tych ślepkach i pyszczku:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Ci dobrego, Klarko :***
Widać tylko jedno oko. :-)
OdpowiedzUsuńAle i w jednym niezmierna ilość miłości się mieści.
Pozdrawiam walentynkowo.
Prawda i uczciwość w psich oczach jest dobrze widoczna
OdpowiedzUsuńSama miłość♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuńNa obcych ma prawo, pilnuje Was przecież!
OdpowiedzUsuńPies wnosi wiele radości. Kocha Was.
OdpowiedzUsuńMikulinka kocha Krzysia całą sobą!!!!!!!!!!!!Te ślepka,pyszczek,wszystko mówi ,mój ci on!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMikulina piękna i kochana!
OdpowiedzUsuńMoja kotka też mnie bardzo kocha. Wczoraj, gdy wróciłam do domu, wyniuchała, że trzymałam psa na kolanach i mnie ugryzła z zazdrości. Maupa.
Ella-5
🥰🥰🥰👍🧡🧡🧡
OdpowiedzUsuńTak to jest miłość, najprawdziwsza na świecie.
OdpowiedzUsuńPsy są kochane !!!
OdpowiedzUsuńCzeka na buzi, buzi! Cmok!
OdpowiedzUsuń