Nieoczekiwanie zamiast żalu i smutku czułam dotkliwy ból żołądka, ale tak dotkliwy jak atak kolki, a przecież pęcherzyka dawno nie mam. Stałam w pierwszej ławce w tym tak dobrze znanym kościele i w jednej chwili oblałam się zimnym potem. Tam zaraz są boczne drzwi i już miałam wyjść, ale jak wyjść z pogrzebu własnej matki! I robić zamieszanie, przeszkadzać. To okropne.
Przypomniałam sobie, jak w dzieciństwie liczyłam te wzory na ścianie, jak oglądałam malowidła na suficie, jak mama upominała mnie niezbyt delikatnie, gdy gadałam z koleżanką tłumiąc niepohamowany chichot.
Tymczasem ksiądz się modlił, organista śpiewał, a ja kurczowo trzymając się ławki prosiłam - mama nie wyrzucaj mnie z własnego pogrzebu! I przeszło mi.
Mama na zdjęciu przed trumną była taka ładna. Uśmiechnięta. Przed śmiercią marzyła sobie, żeby na jej pogrzeb każde z wnucząt przyniosło po jednej różyczce. I tak właśnie było. Mama miała 17 wnucząt, 14 prawnucząt i jedną praprawnuczkę. Szli starsi i młodsi, dorosłe dziewczyny, przystojni chłopcy, uczniowie i małe dzieci. Każde niosło swej ukochanej babci pożegnalną różyczkę.
Klareczko ,mocno przytulam..
OdpowiedzUsuńTo musiał być wzruszający widok, te wszystkie wnuki z różami...
OdpowiedzUsuńjotka
Moja mama miała pogrzeb w pandemii i było na nim 5 osób...
OdpowiedzUsuńReszta nie chciala przyjsc?
UsuńKochana Klarko wpadłam złożyć Ci noworoczne życzenia, a tu takie wiadomości. Serdecznie współczuję i przytulam, życząc Ci ukojenia w bólu. Trzymaj się nadziei, że ten nowy rok będzie dobry - mimo wszystko i wbrew wszystkiemu co trudne. Całuję i przytulam. abasia
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że Cię bolał żołądek -to narząd, który szalenie szybko reaguje na stres nadprodukcją kwasu, który boleśnie drażni jego ścianki. Masz sporą rodzinę, w mojej to jest raptem dwóch wnuków.Przytulam Cię mocno;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te wnuki i prawnuki.
OdpowiedzUsuńWspaniałe.
Ściskam Cię mocno.
Ufam, że nic nie jest w stanie przerwać opieki Mamy. Przytulam w ten trudny czas
OdpowiedzUsuńTulę Cię mocno.💔
OdpowiedzUsuńCzasami to praktyczność utrzymuje w pionie. Mama zawsze będzie przy Tobie. Przytulam.
OdpowiedzUsuńCiociu... najbardziej wzruszający moment: róże składane przez wnuki, a w tle trąbka 😥 / Sylwia
OdpowiedzUsuń💚💚💚
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję...
OdpowiedzUsuńZdrowia, wyciszenia, spokoju…
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo współczuję.
Wzruszyłam się. Przytulam raz jeszcze.
OdpowiedzUsuń17 wnucząt, 14 prawnucząt.... To cała gromada :)
OdpowiedzUsuńElla-5