wtorek, 29 grudnia 2020

znów obejrzałam film

 

Broniłam się zawzięcie przed „złodziejem czasu” ale wreszcie dałam się przekonać i stało się dokładnie to, czego się obawiałam. Odkryłam Netflix.

Wsiąkłam, zachwycam się, szukam, oglądam w całości lub porzucam. I nie mam z kim pogadać, dlatego napiszę o tym na blogu.

Szklany zamek.

Nikt mnie nie ostrzegł, że film ten może obudzić głęboko schowane traumy z dzieciństwa. To ufne dziecko, ta wrażliwa dziewczynka może być cząstką każdej z nas.

Przerażająco autentyczny portret rodziny. Wyraźny podział na dwa obozy – dzieci i rodzice, gdzie dzieci muszą radzić sobie same a rodzice zajmują się głównie swoimi ideami. Matka nie zajmuje się dziećmi,  uważa się za artystkę, całymi dniami maluje obrazy gdy tymczasem ojciec dzieci, okrutny i despotyczny pijak, nie jest w stanie utrzymać żadnej pracy. Rodzina bezdomna z wyboru żyje w opłakanych warunkach, często zmieniają adres, dzieci nie chodzą do szkoły. Bywają głodne i brudne.  Starsze opiekują się młodszymi.

Te sceny budzą emocje. Kiedy matka maluje, dziecko prosi o jedzenie. Zróbcie sobie – umiesz – odpowiada matka. Mała przystawia sobie do pieca krzesło, podpala gaz i gotuje parówki. Od płomienia zapala się na dziewczynce sukienka.

W szpitalu mała jest zachwycona – dają jej jeść tyle ile chce, jest czysto i wszyscy jej współczują. Nie wie, że za chwilę ojciec wykradnie ją a nocą zerwie jej opatrunki mówiąc, że to ją wzmocni.

Są sami. Nie mają w nikim wsparcia. Ojciec roztacza przed nimi wizję wspaniałego domu, kopią nawet wspólnie fundamenty, wkrótce jednak wykopany z trudem dół zamieni się w śmietnisko. Jak wszystko, co im obiecywał. Szklany zamek nawet nie na piasku.

To nie jest film dla wrażliwych ludzi ale warto go obejrzeć, by uświadomić sobie, jak bardzo potrafią być skomplikowane więzi rodzinne, z jaką determinacją muszą przebijać się dzieci z patologicznych rodzin do lepszego świata, aby przez całe życie nie koczować na śmietniku.

A i tak będą za nim tęsknić.

 

17 komentarzy:

  1. Niestety nie mogę zobaczyć, część jest w DE zablokowana. Ale znam kilka wartych polecenia, słucham też Tomasza Raczka na YouTube który poleca różne filmy. Lubię różne filmy, ale staram się nie wciągać w seriale bo szybko mnie uzależniają. Nic innego wtedy mnie nie interesuje. Dobrego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych samych powodów się broniłam - bardzo wciąga!

      Usuń
    2. spróbuj wejść przez jakiś VPN zaznaczając, że serwer jest w Polsce ;)

      Usuń
  2. "Gambit królowej" i "The Crown". Ten pierwszy zrobiony w święta, drugi powoli poznajemy, jesteśmy na drugim sezonie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wstrząsająca, dostępny również audiobook. Sądzę, że "Szklany zamek" jest zwłaszcza dla wrażliwych.
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wszystkie dzieci z patologicznych rodzin tęsknią za dzieciństwem. Oj nie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie przygnębiają takie filmy, trudno mi po nich się otrząsnąć. Więc unikam, Last Christmas wczoraj oglądałam z 2019 r podobało mi się komedia ale z podtekstem. Nie zrażajcie się początkiem, potem jest tylko lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam, świetny, mocno poruszający film, polecam także inny: Diabeł Wcielony...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogladałam i bardzo mnie poruszyl, polecam!
    Crown i Gambit krolowej, jak pisze wyzej Marchevka, godne obejrzenia,
    Trzeba sie pilnowac, zeby Netflix nie uzaleznil:)

    OdpowiedzUsuń
  8. The Crown - nie moge sie zabrac za ostatni sezon.
    Grace and Frankie czy The Kaminsky Method, After life, Virgin River, Good Witch.

    To Netfix amerycki.
    Preferuje lekkie i smieszne. Choc After life jest pelen czarnego humoru. Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też jeszcze się bronię, ale na "Gambit królowej" nie trzeba było mnie namawiać, bo szachy to moja wielka miłość od dzieciństwa. "Szklany zamek" chyba najpierw przeczytam na zasadzie najpierw książka potem film. Dziękuję Klarko za polecenie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja choć nie znam się na szachach to właśnie czytam Gambit Królowej. Wciągająca. Polecam. Monika

      Usuń
  10. Outlader.. przepadlam.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze wytrzymuję bez Netfliksa... ale żona napiera... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Seriale:
    W garniturach
    Designated survivor
    Virgin River
    Rząd

    Filmy:
    Adwokat diabła
    Turysta
    Życie przed sobą

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyżej już padły pozycje, które sama bym poleciła. Od siebie dodam: Fauda, Shtisel, Ku jezioru, a z filmów Proces siódemki z Chicago- te pozycje są w zupełnie innym klimacie, ale warte obejrzenia.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz