sobota, 28 września 2019

malinowe szczęście




Hani nie było jeszcze na świecie, kiedy Krzysiek przywiózł pęczek malinowych sadzonek. Wykopał długi rów, na spód włożył prawie całą zawartość kompostownika a potem posadziliśmy  w rządku roślinki rozmawiając o tym, że skoro młodzi się pobrali to być może będziemy za jakiś czas dziadkami a wtedy maliny bardzo się przydadzą.

Hania skończyła dwa lata ale odkąd tylko zaczęła jeść te swoje jaglanki z owocami, jej faworytem wśród owoców są maliny. Zjada je garściami a kiedy przyjeżdża do nas, biegnie do ogrodu w poszukiwaniu czerwonych kulek.

Dlatego urodzinowy tort jest malinowy, bo jakżeby inny. Lekki biszkopt nasączony sokiem, przełożony malinowym kremem, obłożony bitą śmietaną, obsypany płatkami migdałów. Nie jest może zbyt piękny ale zaręczam,  żadnego ciasta nie piekłam z taką miłością w sercu.

21 komentarzy:

  1. Wszystkiego co najlepsze dla Jubilatki!!! Ma Hania dobry gust, maliny są najmilszymi dla mnie owocami. A tort ma być przede wszystkim smaczny i niekoniecznie musi być wymyślnego kształtu z mnóstwem ozdób.Myślę Klarko, że Ty zawsze dla swych bliskich wszystko robisz z sercem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to "nie jest zbyt piękny"???

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest piękny!!! I aż mi ślinka leci 😋U nas do malin dołącza borówka i jest wtedy idealnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. najlepszego dla Hani!
    A torcik cudny;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest piękny! I stworzony z miłości! :)
    Sto lat dla Jubilatki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hania trafiła w sedno. Czerwone tulipany są smaczne.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny tort, widać serce Babci jak na dłoni, daję głowę, że smakuje tak pysznie jak wygląda ♥️��sto lat dla jubilatki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo zdrówka dla Hani.Ma szczęście mieć tak kochającą babcię.Torcik pychota!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tort wygląda baaaardzo apetycznie ! Obawiam się, że pochłonęłabym go w jednym kawałku naraz ;)

    Maliny to dla mnie smak dziecińtwa i przywołują u mnie masę pięknych wspomnień. Moi ukochani dziadkowie mieli na działcę całkiem sporą ilość krzaczków malin o różnych odmianach. Wczesne, późne, żółte... Chyba nie muszę wspominać, że to moje ukochane owoce!? :)
    Pewnie Hania też tak kiedyś będzie wspominać ! Dobrze jest tworzyć czyjeś dobre wspomnienia ! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ jest piękny i na pewno super smaczny bo zrobiony ręką kochającej Babci.Dużo caluskow i życzeń dla Malinowej panienki. składa Marta.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dla mnie wystarczająco piękny, dla Hani na pewno także:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najważniejsze, że tort upieczony od serca❤️
    Serdeczności dla Hani, Rodziców i Dziadków ślę 🤗💮

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego najlepszego dla malej malinowej Jubilatki i jej rodziców

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzę Hani malinowych tortów na każde urodziny i przy wszystkich ważnych życiowych okazjach. I niech zawsze będą tworzone Babciną ręką.💖

    OdpowiedzUsuń
  15. już go widziałam i normalnie jesteś mistrzynią. tort zapewne smakuje wysmienicie )0

    OdpowiedzUsuń
  16. W tym malinowym roku maliny mnie przerosły. Opadają malinowym deszczem, bo ileż można zrobić nalewki? Tort poza moimi możliwościami kulinarnymi. Dwa latka... chwytaj chwile szczęścia, bo co powiesz na 21,19 i 15? Dobrze chociaż, że same baby.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękny tort, słabo mi się robi gdy na niego patrzę, pożarlabym w całości!
    Dla Hani najlepsze życzenia urodzinowe! To rówieśnica mojego Olka 😍

    OdpowiedzUsuń
  18. Klarko,jestes wielka szczęściara i myślę, że to doceniasz.Niby normalna sprawa syn założył szczęśliwa rodzinę, mają dziecko...nawet nie zdajemy sobie sprawy,ilu ludziom takie szczęście nigdy nie będzie dane,a to przecież w życiu najważniejsze, stanowi jego sens...cudny tort,zdroweczka dla HANUSI

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest piekny, sama widzialam :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny.
    Wszystkiego najlepszego dla Hani 💕🎂🎁🎊🎉

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz