piątek, 26 lipca 2019

w piątek

Jeszcze nigdy tak bardzo nie czekałam na urlop, nie chodzi nawet o wyjazd, choć moje myśli krążą wokół walizek, zakupów i pakowania bo to ja zawsze zajmuje się logistyką i kiedy spontanicznie wykrzyknęłam "wolałabym jechać z Joasią" to Krzysiek się obraził.

W pracy śmierdzi starymi tynkami i grzybem spod podłogi, który wylazł czarną połacią po skuciu starej wylewki.
Sprzątam teraz magazynki wuefistów, hehe, tam też koniecznie muszą wisieć firanki. Nie moja sprawa, niech wiszą. Wypiorę, powieszę. "Nie moja sprawa" - nie mówię tego z sarkazmem, nie, po prostu nie kwestionuję ani poleceń, ani zarządzeń. Każą - robię. Tyle, ile mogę. Bez szału.

Załatwiłam się. Mając profil zaufany wysłałam wniosek o EUKZ a Krzysiek nie ma profilu więc pojechał do Wydziału Zdrowia osobiście i od ręki wyrobił. Moja będzie za 3 tygodnie, muszę to odkręcać. Odkręcę.

Inny  problem też z głowy a raczej z innej partii ciała - trafiłam na bardzo skuteczny krem do depilacji.

Tegoroczne ogórki małosolne ukisły i są kiszone, nie ma kto jeść, nie ma kiedy.

Hortensje w tym roku są przepiękne, tak samo pysznogłówka od Moniki.
Do posta dołączam życzenia imieninowe - Anny, Hanny - życzę Wam nieustającej wiosny w sercu, pogody ducha, uśmiechniętych, radosnych znajomych i niech się Wam darzy! Nasza Hanusia śpiewa Wam "Sto lat". Dodam, że to jest ulubiona piosenka Haneczki i śpiewa ją wszędzie bez względu na okoliczności.



7 komentarzy:

  1. Dzięki Klarko, Tobie też niech się darzy, we wszystkich aspektach życia. Udanego urlopu, nie mogę się doczekać relacji z wyjazdu. I oczywiście najserdeczniejsze życzenia imieninowe dla Hani i Krzysztofa💐🎂😀

    OdpowiedzUsuń
  2. To dla Haneczki ją śpiewam sto lat!Chyba ma coś z moich genów bo ja też śpiewam wszystkim sto lat. Dziś śpiewałam koleżance przez tel.będąc w Tesco . Nie wiem czy to sie komus podoba czy nie...śpiewam i już @Bierzmy przyklad z Hani i śpiewamy 100lat :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat w zdrowiu i szczęściu dla Haneczki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Klarko nie musisz nic odkręcać nie musisz tam dzwonić po prostu pojedź złóż nowy wniosek, a stary gdzieś tam sobie będzie swoim torem leciał i nic się nie stanie. Ja też tak kiedyś zrobiłam i nie było problemu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zżera mnie ciekawość - dokąd sie wybieracie ?.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ten skuteczny krem to jaki konkretnie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomnialo mi sie cos. Klarko, nie zapomnijcie sie odprawic przez Internet, bo na lotnisku sie za to placi. Karty pokladowe mozna miec wydrukowane albo w apikacji.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz