Miałam nie pisać przez jakiś czas ale są ważne sprawy i nie mogę zostawić dziewczyny bez wsparcia bo tak się nie robi.
Mam do Was ogromną prośbę - raz już to zdjęcie wygrało, nie ma co ukrywać, między innymi dzięki Waszym głosom. Teraz jest finał konkursu i znów bardzo gorąco Was proszę - tam się nawet nie trzeba logować, wystarczy wejść, kliknąć w sondzie na kota nr 1 czyli Smrodka i zakończyć klikając na "głosuj".
Konkurs jest na blogu u Jasnej (klik w podświetlony napis)
Dziękuję za cierpliwość i ciepłe słowa, myślę, że dłużej niż tydzień bez pisania nie wytrzymam.
Dziękuję za informację o Konkursie :-)
OdpowiedzUsuńZrobione;)
OdpowiedzUsuńI też agituję;)
Głos oddany :)
OdpowiedzUsuńJuz glosowalam.I mysle, ze i tygodnia nie wytrzymasz.
OdpowiedzUsuń:)) muszę załatwić coś ważnego ale masz rację, strasznie jestem uzależniona!
UsuńMy wszyscy tez--oczywiscie od twojego bloga.
UsuńCzarne jest piękne :)
OdpowiedzUsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńZrobione;)
OdpowiedzUsuńZrobione
OdpowiedzUsuńkilknęłam:)
OdpowiedzUsuńZrobioneeee...
OdpowiedzUsuńBasia
Witam Pani Klarko!!! Właśnie się załamałam...i to przez Panią!!! Od kilkunastu dni czytałam sobie Pani blogi (głównie w pracy ups ale bez szkody dla klientów) w domu sobie odmawiałam tej przyjemności wiedząc, że nadejdzie ten ''straszny moment'' kiedy przeczytam juz wszystko...i co ja mam teraz robić... A tak zupełnie serio , to chciałam pani pogratulować pióra, świetnie się to czyta, a najważniejsze, że czytelnik (przynajmniej ja tak mam) zastanawia się nad tym co czyta, jak zachowałby się w danej sytuacji... Zmienił się też mój stosunek do kotów(nigdy za nimi nie przepadałam, ale zimą otwarte okienko w piwnicy zawsze na nie czekało)nadal nie pałam do nich miłością, ale polubiłam kota sąsiadów, który zawsze pojawia się gdy zaczynamy grilla. Mam do Pani prośbę...nie mogłaby tak Pani z cztery razy więcej pisać??? Wiem, mój komentarz jest chaotyczny i pokręcony, ale proszę pamiętać- piszę go w stanie skrajnej rozpaczy!!!buuuuuuuuuuuuu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Magda
Już kliknąłem, a nawet udostępniłem znajomym do klikania - Smrodek rządzi! :D To jest kot nad koty bo nie zeżarł szyneczki, którą jego właścicielka ode mnie dostała, bynajmniej nie dla kotów ;)To jeden z nielicznych kotów za którym nie trzeba latać z mokrą szmatą - należy mu się jak w banku! :)
UsuńMagdo! Kolejny raz zdarzyło mi się coś niezwykłego, dokładnie w czasie, gdy podjęłam decyzję o chwilowym zaprzestaniu blogowania, pojawia się osoba informująca o przeczytaniu obydwu blogów od deski do deski, co jest wyczynem imponującym. Wklejam więc Twój komentarz do kącika chwalipięty i cóż, obiecuję, że wrócę jak tylko pozałatwiam swoje sprawy.
UsuńKneziu Okrutny! jak można kota szmatą, i to mokrą? już zapomniałeś opowieść o kocie i złotej rybce? Nie spocznę, póki jej nie opublikuję a zgodę mam!
UsuńJak zeźre szyneczkę to zasłużył!
UsuńA Smrodek nie zeżarł! ;)
Co do pisania to pisać, pisać! Ja od deski do deski nie czytam, ale to nie znaczy, że nie czekam na nowy tekst.
I ja rowniez zaglosowalam na smrodka,nawet nie musialas prosic, bo za pierwszym razem tez na niego glosowalam, jest poprostu uroczy :D
Usuńach i ja swego czasu tez przeczytalam wszystkie wpisy na blogu, akurat mialam wtedy duzo czasu, byl to "okres ciazowy" teraz troche mam mniej czasu, ale mam powiadomienie na komorce i codziennie mi wyskakuje, kiedy pojawi sie u Pani nowy wpis, wiec jestem na biezaco ;D
wiec prosze nie zaprzestawac pisania
goraco pozdrawiam
pamiętam:))
Usuńa podziwiam bo mam świadomość, jak trudno się czyta blogi, książkę bierzesz w rękę i można się z nią "barłożyć" a blog trzeba odwijać, kombinować, a do tego na tym pierwszym diabelskie reklamy na reklamie!
a jak Ci się mamusiuje?;)
Ja też trafiłam tu późno i czytałam całość. Faktycznie szału można dostać przy tym przewijaniu, telefon obraca ekran jak się troszkę przechyli a weź się w łóżku nie przechyl! Ja czytałam jak książkę, przed zaśnięciem :-D Nie zmuszam cię rzecz jasna do niczego, tylko stwierdzam, że masz tu wiernych przyjaciół i my lubimy ciebie i twój blog. Odpoczywaj, byle intensywnie i wracaj czasem :-)
Usuńi nawet się łudziłam, że masz ten erotyczny blog a tu nic z tego:D:D
Usuńpracy szukam a jak pracodawca zobaczy, że nic tylko siedzę na blogu to mnie przecież nie przyjmie nawet do zamiatania podjazdu
Ojtam, do bloga się zbieram, dobry erotyczny blog to nie "wsadził, wyjął bułka paryska". Zbieram materiały na razie i mi się zejdzie. Praca mówisz. Może bujanie kołyski, to możesz nogami robić, ręce wolne do pisania, jeszcze kota w przelocie poglaszczesz :-D
UsuńTrzymam kciuki. Pracodawca zobaczy,że siedzisz codziennie, znaczy solidna.
Ach dziekuje bardzo, moja Cora ma juz 6 miesiecy, kiedy czas minal, nie mam pojecia, i jest nam coraz lepiej, choc Maz co chwile na wyjezdzie i czasami ciezko samej, ale ucze sie duuuuzo cierpliwosci :)
Usuńgoraco pozdrawiam
Kliknięte, zagłosowane, wedle rozkazu Klarko :-)
OdpowiedzUsuńNa razie Smrodek przoduje, oby tak dalej:)
OdpowiedzUsuńa można kliknąć dwa razy? ;-)
OdpowiedzUsuńA mnie się SONDA nie otwarła. Jutro spróbuję jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńZagłosowano !!!
OdpowiedzUsuńSmrodek Super Star !.
Kliknięto! Smrodek na przedzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPani Klarko, przeczytanie blogów, to nie był żaden wyczyn tylko Czysta Przyjemność!!! (wyjdę na lizusa, a ja naprawdę dawno nie czytałam nic tak dobrego traktującego o zwykłym , normalnym życiu). Ostatnie miesiące spędziłam na blogach osób śmiertelnie chorych (cóż, jeśli dotyka to naszych bliskich, szukamy pocieszenia i zrozumienia nawet w internecie...)po tej ciężkiej lekturze i żałobie, pomogła mi Pani wrócić do równowagi i zrozumieć, że życie się toczy dalej, że moje dzieci patrzą na mnie i nie mam prawa obarczać ich moim smutkiem. Na Smrodka oczywiście też zagłosowałam!!! Życzę sobie i innym czytelnikom (bo przecież nie Pani)aby wszystko się u Naszej Klarki poukładało tak jak sobie Ona życzy i by wracała do nas jak najszybciej...bo nie zostawia się tak...rozkochać i...zostawić...oj nie!!! Magda
OdpowiedzUsuńMagdo, pamiętasz, jak z powodu zbierania pieniędzy na wycieczkę musiałam byczymi literami napisać, że na tym blogu jesteśmy wszyscy przyjaciółmi i rodziną? Jeśli tylko nie jest to dla Ciebie problemem, to nie "paniuj" mi, proszę tylko "klarkuj" tak jest wygodniej i swobodniej, ściskam serdecznie.
UsuńO bardzo mi miło Klarko. Naprawdę stałaś mi się bliska. Czytanie Twoich wpisów to jakby codzienna kawa u Ciebie. Kiedyś przeczytałam, że byłaś w sanatorium i chyba na wakacjach w Ustroniu(tam pracuję) i Wiśle i już miałam Cię zaprosić na kawę, ale ...tak to jest jak się zaczyna czytać bloga po czasie...no ale nic straconego, jak będziesz w poblizu to zapraszam!!!
OdpowiedzUsuńZnalazłam teraz kontrowersyjnego bloga i jestem bardzo ciekawa jaka byłaby Twoja opinia o nim (moze gdzieś się już z nim spotkałaś) jeżeli masz czas i chęci to polecam http://margineszycia.blogspot.com/2012_04_01_archive.html Pozdrawiam Magda
O,też znam margineszycia,i polecam.Magdo,blog Klarki to nie jakby codzienna kawa-ja zaczynam dzień od kawy i Klarki:)Basia
Usuń