Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Uwielbiam odbierać telefony zaczynające się od słów "dzwonię do ciebie, aby podzielić się radosną nowiną".
To ja się też dzielę z Wami - moja siostrzenica, po wielu perypetiach i mimo okropnej pogody zdobyła dziś prawo jazdy!
a bo nie masz 5 sióstr;) a tak serio to ludzie jakoś tak nie opowiadają o tym, co ich spotyka miłego tylko raczej narzekają. Bywa i tak, że boją się opowiadać o swych sukcesach i radościach nie chcąc wzbudzać zawiści. No i nie zawsze potrafią się cieszyć wraz z innymi.
dobra nowina to mi się zawsze z inną wiadomością kojarzyła :) ... ja zdałam za piątym razem (z tym, że po pierwszych trzech zrobiłam sobie 2 lata przerwy) :)
Być siostrzenicą w waszej rodzinie to fajnie, zawsze do którejś ciotki po pomoc można się zwrócić, a jakby powazniejsza sprawa to i do wszystkich. Wtedy drzyjcie narody, wszędzie i wszystko można załatwić :-D Ewa z Antygony
Gratulacje dla siostrzenicy za zdobycie prawka, i dla jej cioci za okazywaną radość.
OdpowiedzUsuń(po 50)
Brawo :))Ja zdałam za pierwszym razem :)
OdpowiedzUsuńBrawo, ja za szóstym, hihi;))
OdpowiedzUsuńCo jest nie lada wyczynem, w rzeczy samej!!
OdpowiedzUsuńpogratulować! :)
ja mam prawo jazdy 18 lat,ale w taką pogodę zwykłe parkowanie to wyzwanie:) gratulacje
OdpowiedzUsuńGratuluję! ja należę do tych osób co po licznych próbach skapitulowała.
OdpowiedzUsuńZmówiły się czy co?? Bo moja wnusia także zdała za ileś tam kolejnym razem i radośc ogromna-;)))
OdpowiedzUsuńNo to jest sie z czego cieszyc:) gratulacje!
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla siostrzenicy! Podwójne za zdanie w taką pogodę, potrójne, jeśli zdawała w Krakowie :)))
OdpowiedzUsuńMiło przeczytać/usłyszeć, że coś się komuś udało (zamiast ciągłego narzekania), GRATULACJE !
OdpowiedzUsuńA piszą że trudne i ludzie nie zdają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tylko czemu takie telefony sa tak rzadko?
OdpowiedzUsuńa bo nie masz 5 sióstr;) a tak serio to ludzie jakoś tak nie opowiadają o tym, co ich spotyka miłego tylko raczej narzekają. Bywa i tak, że boją się opowiadać o swych sukcesach i radościach nie chcąc wzbudzać zawiści. No i nie zawsze potrafią się cieszyć wraz z innymi.
UsuńZe mnie długo się podśmiewano, jak kupiłam sobie pierwszy w życiu dorosły rower i obdzwaniałam ze szczęściem w głosie ludzi :d
UsuńNie kochanie. Nie chce go. Zaczniemy romantycznie. Tego L. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńDziecku-gratuluję. Chce się uczyć od wybranych.
Iza R
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńMoja córa będzie trzeci raz podchodzić, może też odbiorę taki telefon:)))
dobra nowina to mi się zawsze z inną wiadomością kojarzyła :) ... ja zdałam za piątym razem (z tym, że po pierwszych trzech zrobiłam sobie 2 lata przerwy) :)
OdpowiedzUsuńWow , to gratulacje.
OdpowiedzUsuńNie chciałabym zdawać prawa jazdy w dzisiejszych czasach :-)))
Gratuluję :) Pamiętam jak sama zdawałam w lutym, więc tym bardziej gratuluję, warunki są jakie są :)
OdpowiedzUsuńSiostrzenicy gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńgratuluję! szczególnie, że pogoda parszywa dla młodego kierowcy... teraz tylko jeździć, jeździć... żeby nie zapomnieć:)
OdpowiedzUsuńNo to gratulować:)!!!
OdpowiedzUsuńSiostrzenicy gratuluję i Tobie też ! Ma tyle ciotek a pomyślała o Tobie? Najlepszego dla Cioci i Siostrzenicy ...Eliza.F
OdpowiedzUsuńBrawo!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla siostrzenicy! A dla Cioci podziw, ze jest tak lubiana przez siostrzenice, ze osobiscie do niej dzwonia! :)
OdpowiedzUsuńByć siostrzenicą w waszej rodzinie to fajnie, zawsze do którejś ciotki po pomoc można się zwrócić, a jakby powazniejsza sprawa to i do wszystkich. Wtedy drzyjcie narody, wszędzie i wszystko można załatwić :-D
OdpowiedzUsuńEwa z Antygony
Duże brawa dla nowej "drajwerki"!!! A pogoda bywa naprawdę dużym utrudnieniem.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
jak ja Ci zazdroszczę.. w imieniu Juniorki i swoim. Już bym chciała, żeby moja Juniorka pełnoletnia się stała i prawo jazdy zdobyła.
OdpowiedzUsuńGratuluję, to naprawdę nie lada wyczyn. Super. :):)
OdpowiedzUsuńBrawo, brawo, brawo!!!:D
OdpowiedzUsuńA gdyby tak zamiast prawa jazdy zdobyła szofera z autem, który by ją woził zawsze i wszędzie? To by dopiero było!
OdpowiedzUsuń