Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
co musiąby by się wydarzyć żeby moje życie było piękniejsze? chciałbym w końcu pojechać do tego Krakowa tak co najmniej na trzy dni, żeby wszystko zobaczyć zwiedzić i obejrzeć o! Można wymienić tylko jedńą rzecz? chciałbyym jeszcze żeby rodzice mieli więceej czasu bo ktoś mnie jednak musi pod te sukiennice zawieść, bo oczywiście nasze pociągi nie są przystosowane do przewozu takich osób jak ja :( z relacji siostry kursującej między krakowem a białymstokiem wiem, że TYLKO InterCity zapewnia pasażerom mojego że tak powiem "typu" odpowiedni konfort jazdy.
Piękniejsze to będzie w NRoku. A w tym jeszcze chciałabym podpisywać dni imieniem swym prawdziwym. I zdążyc zrobić prezenty dla ludzi mi drogich i tak uparcie trzymanych z dala. Z niecierpliwoscią oczekuję kilku najważniejszych osób. Tak sie złożyło, że trójka to mężczyźni:ojcic, syn i wnuk a jest ta rodzina większa znacznie z lat kilkunastu (jest też kilka młodych kobiet:).Niespodzianka:) i obawiam się, że wnuk ich wyprzedzi ....niecierpliwy jak mama. PS Pieluszek nie kupuję w sklepie u Basi i Halinki , bo tata jest odpowiedzialny, a mnie trudno określić wagę ciąży- panie ekspedientki mi wybaczą, zę nie zasilam kasy ich. Zresztą chyba umowa została im wypowiedziana. teraz zakupy u Stefana, jak blogi lokalne informują. Ach ta atmosfera Krakowa....swojska.
Ech nie pamiętam,
OdpowiedzUsuńkiedy ostatni raz byłam w Krakowie,
Trochę za daleko ode mnie :-(
co musiąby by się wydarzyć żeby moje życie było piękniejsze? chciałbym w końcu pojechać do tego Krakowa tak co najmniej na trzy dni, żeby wszystko zobaczyć zwiedzić i obejrzeć o!
OdpowiedzUsuńMożna wymienić tylko jedńą rzecz?
chciałbyym jeszcze żeby rodzice mieli więceej czasu bo ktoś mnie jednak musi pod te sukiennice zawieść, bo oczywiście nasze pociągi nie są przystosowane do przewozu takich osób jak ja :( z relacji siostry kursującej między krakowem a białymstokiem wiem, że TYLKO InterCity zapewnia pasażerom mojego że tak powiem "typu" odpowiedni konfort jazdy.
Piękniejsze to będzie w NRoku. A w tym jeszcze chciałabym podpisywać dni imieniem swym prawdziwym. I zdążyc zrobić prezenty dla ludzi mi drogich i tak uparcie trzymanych z dala.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwoscią oczekuję kilku najważniejszych osób. Tak sie złożyło, że trójka to mężczyźni:ojcic, syn i wnuk a jest ta rodzina większa znacznie z lat kilkunastu (jest też kilka młodych kobiet:).Niespodzianka:)
i obawiam się, że wnuk ich wyprzedzi ....niecierpliwy jak mama.
PS Pieluszek nie kupuję w sklepie u Basi i Halinki , bo tata jest odpowiedzialny, a mnie trudno określić wagę ciąży- panie ekspedientki mi wybaczą, zę nie zasilam kasy ich. Zresztą chyba umowa została im wypowiedziana. teraz zakupy u Stefana, jak blogi lokalne informują. Ach ta atmosfera Krakowa....swojska.
A ja mam fajny dzien!
OdpowiedzUsuńDzieki za ten Krakow. Tego spota nauce sie pewnie na pamiec:))
Pozdrawiam slonecznie!
oh, wzruszajace to było...
OdpowiedzUsuńi niech nic się nie zmienia....
Ach!Ach!Oh!...Filmik o Krakowie mi poszedł.Byłem kiedyś w Krakowie...mam miłe wspomnienia z tego miejsca.
OdpowiedzUsuńMiauKotka
jedyne, co jest pewne to to, że w Krakowie "...na Brackiej pada deszcz"... cytując klasyka :)
OdpowiedzUsuńliptonR
Tak poznaje. Piec lat studiow sie nie zapomina.
OdpowiedzUsuńLazka sie w oku kreci. Az chce sie wracac z obczyzny...
Czy widzialas te zdjecia? Tez sa piekne...
http://www.krakow4u.pl/
Pozdrowienia z Lizbony