Obudziłam się dziś z krzykiem. Śniła mi się podstawówka. Ten sam korytarz, kilka osób z mojej klasy, na drzwiach klas przybite pinezkami kartki. Na nich napisane tematy, każdy z nas miał wchodzić do takiej klasy, jaki temat wylosuje. Mieliśmy zdawać pisemną maturę!
Byłam spokojna bo wiedziałam, że na każdy z tych tematów napiszę bez problemu.
Pisałam na komputerze, monitor był starego typu, ustawiony dość wysoko na nadstawce. Kolega (nie widziałam go w rzeczywistości od 30 lat) dał znać, bym mu podała ściągę, niestety, nie miałam żadnej, nie miałam nawet kieszeni. Mogłam natomiast wyjść na przerwę, bo zostało mi do napisania zaledwie parę akapitów, a czasu było mnóstwo.
Wyszłam, przeszłam korytarzem do łazienki i zapytałam kogoś, czy ma ściągi dla Piotrka. Miał, ale aby je schować, musiałam założyć inną bluzkę. Kiedy wróciłam, nie mogłam trafić do swej klasy. Na drzwiach już nie było kartek z tematami a tam, gdzie zostawiłam włączony komputer, siedziały jakieś dzieci. Szłam od klasy do klasy zaglądając przez drzwi, coraz bardziej zaniepokojona. Wreszcie zapytałam, całkiem zbita z tropu – jak to, przecież na tym piętrze pisaliśmy matury, to gdzie są wszyscy?
Nikt mi nie umiał odpowiedzieć, a ja miotałam się coraz bardziej na tym korytarzu. Wreszcie krzyknęłam z rozpaczą: gdzie jest ta matura, przecież muszę dopisać zakończenie!
Obudziłam się z płaczem. Dziwny sen, bo w rzeczywistości maturę napisałam bez problemu, ustnych egzaminów zdawać nie musiałam, czemu więc wróciła do mnie w koszmarze?
mam takie same sny dotyczące matury! I też w rzeczywiśctości zdałam bez problemów, ale widocznie to zdarzenie jakos odbija sie na psychice;)
OdpowiedzUsuńA ja, ukończenia szkoły dziwne.... może to podświadomość płata figle.
OdpowiedzUsuńCiebie nawiedzają koszmary, a mnie takie głupie sny, że sam się dziwię swojemu mózgowi
OdpowiedzUsuńDziwne, że maturę pisałaś w podstawówce...
Hmm, rzeczywiście ciekawa sprawa.. Ja wierzę, ze sny zawsze są jakimiś wiadomościami od naszej podświadomości, tylko bardzo trudno jest je poprawnie odszyfrować. Może chodzi o jakieś ważne wydarzenie w Twoim życiu, które ma nadejść, a którego się obawiasz? Jakiś rodzaj testu, egzaminu,. A w snach najbardziej mnie denerwuje, jak skądś wyjdę i potem nie umiem wrócić:))
OdpowiedzUsuńGdybym miała szukać słoneczka lat podstaw to ono w tym momencie siedziałoby na schodkach zrujnowanej szkoły, do kl. III jeszcze mogłabym biegać wokół jak to bywało ale od IV-V do chyba wciągnęła mnie sieć opowieści, które nawet KEN porcjuje
OdpowiedzUsuńPotem były inne (nawet łatwe jak to Piasek z czasem) ale juz nie było tak.
Adams, to było we śnie
OdpowiedzUsuńPewnie ci było za gorąco przy Krzyśku:D
OdpowiedzUsuńMnie czasem się śni, że właśnie muszę gdzieś dojść/trafić i chodzę i błądzę, bo się gubię..., np. wchodzę do znajomego sklepu żeby kupić coś ważnego a tam tego sklepu nie ma, tylko jest ktoś, kogo się tam nie spodziewam i wchodzę do drzwi obok a tam ten sprzedawca, ale nie jako sprzedawca, tylko mieszkaniec... Nie wiem, czy wierzysz w sny i bawisz się w ich interpretację, jednak sprawdziłam i sen o maturze oznaczać ma poprawę losu.
OdpowiedzUsuńTakie sny są bardzo męczące i niepokojące, obyś miała ich jak najmniej! :*
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
może to jakiś znak, że trzeba wszystko kończyć... nie zostawiać na później... ;)
OdpowiedzUsuńale ja tak mam... z igły widły... :)))
To był koszmar!!!:) ja na szczęści nie miałem już dawno żadnego...oby jak najmniej takich!!!;)
OdpowiedzUsuńOjejku, mnie też się często śnią lekcje w liceum - najczęściej się wtedy stresuję, bo mam odpowiadać ustnie :)Buźka Klarciu :*
OdpowiedzUsuńech! ale fajnie było w liceum...na maturze nie zdawałam ustnego polaka, bo nie umiem gramatyki do dziś...
OdpowiedzUsuńPodobno śnimy jedynie w fazie tzw. snu głębokiego, a zapamiętujemy jedynie te sny, które przypadały na chwilę rozbudzenia, lub na moment gdy coś nas budzi właśnie wtedy, gdy jesteśmy w tej fazie snu głębokiego.
OdpowiedzUsuńAby zbadać podłoże swoich własnych snów, należy każdy sen natychmiast zapisać i dociekać jego podłoża w tym, co przeżywaliśmy lub nad czym rozmyślaliśmy ostatnio. Powstanie w ten sposób nasz własny indywidualny sennik. Życzę owocnej pracy badawczej
Brucz, pewnie jest to związane z pisaniem, bo właśnie trwają ostateczne prace, dziś dostałam wydanie w pdf i przyznaję, nieźle wyszło, została jeszcze okładka, ale boję się, bo to debiut, i pewnie stąd ten sen. Będzie w styczniu, tak pisze wydawca.
OdpowiedzUsuńdomowa kurko, nie czaruj, ja znam te przepisy:P jak się miało piątkę na koniec roku i jak się napisało na piątkę to dopiero nie trzeba było zdawać ustnego, prymusko:)
OdpowiedzUsuńMoże nie o maturę tu chodziło,raczej o to zagubienie...
OdpowiedzUsuńtez mi sie wydaje ze moze chodzic o zagubienie, moze przed toba jakas wazna decyzja, cos waznego w zyciu sie wydarzy... a moze poprostu w TV zobaczylas co o maturze/szkole i twoj muzg tak sobie przetworzyl te informacje i wyswietlil ci je w postaci tego koszmaru... ot co :P
OdpowiedzUsuńroxyanaskor