Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Tak pięknie wygląda ten placek, że aż u mnie zapachniał na cały dom. Ale też zrobiło się trochę nostalgicznie, bo jak już jest pierwszy placek ze śliwkami, to nieuchronnie "jesień idzie, nie ma na to rady..." (Jak pięknie pisał Andrzej Waligórski).
Jak dobrze, że dopiero teraz to zobaczyłam! Wróciłam z zakupów bez śliwek i nie mam zamiaru po nie wracać. Tylko szkoda, że nie będzie pachniało cynamonem, domem, ciastem...
Klarka, wypraszam sobie, nie zgadzam sie, protestuje! Toz slinotok mnie zameczy! NIE MOZESZ!!! prezentowac na forum publicznym takich pysznosci, nie, ze zabraniam i ograniczam Twoja wolnosc osobista i co tam jeszcze... Tylko ja tutaj w zyciu nie posmakuje takich pysznosci! Pachnie i u mnie.
Pozdrowienia ze slonotokiem w tle...Nie wiem, co wieksze!
to zwykłe ciasto na szybkiego, 4 jajka ubiłam z niecałą szklanką cukru plus cukier waniliowy, do tego wlałam 1/3 szkl oleju, do tego dodałam szklankę maki pszennej plus dwie łyżki mąki ziemniaczanej plus łyżeczka proszku do pieczenia. Do foremek, na to śliwki i do pieca, gorące posypałam cukrem pudrem i cynamonem, szału nie ma!
nie, tylko mam takie foremki, piekę w nich bo ciasto ze śliwkami w dużej formie piecze się długo, śliwki się rozpiekają i paprzą, a tu szybko i do tego kroi się zgrabne porcyjki
Z niecierpliwością czekam na moje śliwki - lekko kwaskowe z nutą pestkowej goryczki. Placek z nich wyśmienity, a jaka konfitura .... mmm Niestety takich drzew już coraz mniej. ALEF
Z niecierpliwością czekam na moje śliwki - lekko kwaskowe z nutą pestkowej goryczki. Placek z nich wyśmienity, a jaka konfitura .... mmm Niestety takich drzew już coraz mniej. ALEF
Chyba nie.Ostatnie tego roku. Zmiana ....papieru tudzież pieczeci;) Przełamały się? Ja odstawiłam całe 10 kg wiśniowe z przypadku zażerając się tortem bito-śmietanowym z wisienkami. Ostatnie - błyskawicznie straciły żywotnośc. I to czeka śliwy.... Nektarynki są takich doskonałym braterstwem pomiędzy śliwą a brzoskwinią. W tandemie. Rowerowym;) "U a ha, rowery dwa"? PS Posypane płatkami prażonych migdałów lub siekanych kokosów(siekanych w fantazyjne płatki). Mniam... Gdyby księgi sprawdzone kucharskie wróciły na salony....to i cukrzone płatki róży by miały swoje 5 min, a wobec "fast"- jest "po"...staranności. jr
Tak pięknie wygląda ten placek, że aż u mnie zapachniał na cały dom. Ale też zrobiło się trochę nostalgicznie, bo jak już jest pierwszy placek ze śliwkami, to nieuchronnie "jesień idzie, nie ma na to rady..."
OdpowiedzUsuń(Jak pięknie pisał Andrzej Waligórski).
Klarko wiesz hmm tego noo to może ja podam Tobie mój adres, może jakimś kurierem podeślesz? :) Bo zazwyczaj mam dwie lewe, ale apetyt dopisuje :)
OdpowiedzUsuńjadę!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:D
"Żeby coś dobrego było,
OdpowiedzUsuńby pachniało wakacjami,
zrobię ciasto ze śliwkami!"
Jak dobrze, że dopiero teraz to zobaczyłam! Wróciłam z zakupów bez śliwek i nie mam zamiaru po nie wracać. Tylko szkoda, że nie będzie pachniało cynamonem, domem, ciastem...
OdpowiedzUsuńAdres poprosze, to z Miska sie zabiore!
OdpowiedzUsuńadres mam, przyjeżdżaj, pojedziemy razem;):)
Usuńo rany!!! Jaki cudny, ja też chcę!
OdpowiedzUsuńNie mam śliwek:( za to mam dużo jabłek, więc u mnie będzie jakiś wypiek z jabłkami. Zamiast śliwkowego.Też będzie pachniało cynamonem:)
OdpowiedzUsuńJa piekłam na urodziny :)) Niestety juz nie ma... ale kupiłam dzisiaj tartę z owocami w Auchan, polecam, są pyszne.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze tegorocznych śliwek, ale pierwsze co, to zrobię sobie z nich garus- uwielbiam go :)
Pozdrawiam :)
Mian, jak ja lubię śliwki. To ciasto wygląda wspaniale Klarko. Na moim drzewie też już śliwki niebiesiuteńkie.
OdpowiedzUsuńKlarka, wypraszam sobie, nie zgadzam sie, protestuje!
OdpowiedzUsuńToz slinotok mnie zameczy!
NIE MOZESZ!!! prezentowac na forum publicznym takich pysznosci, nie, ze zabraniam i ograniczam Twoja wolnosc osobista i co tam jeszcze...
Tylko ja tutaj w zyciu nie posmakuje takich pysznosci!
Pachnie i u mnie.
Pozdrowienia ze slonotokiem w tle...Nie wiem, co wieksze!
w Ameryce nie wolno piec placka ze śliwkami? to do d.. z taką demokracją!
UsuńKlarka, wolno, oczywiscie,ze wolno, tutaj az glowa boli z tej wolnosci, ale nie te klimaty i juz:)
Usuńmniam, mniam pyszności!:)
OdpowiedzUsuńśliwek jeszcze nie ma, pozostają nam jako dodatek jabłka i wiśnie... ale to nie to samo co śliwki;)
Mniam mniam :D aż nabrałam ochoty i chyba też upieke :D
OdpowiedzUsuńmoże jakiś przepis co?....
OdpowiedzUsuńto zwykłe ciasto na szybkiego, 4 jajka ubiłam z niecałą szklanką cukru plus cukier waniliowy, do tego wlałam 1/3 szkl oleju, do tego dodałam szklankę maki pszennej plus dwie łyżki mąki ziemniaczanej plus łyżeczka proszku do pieczenia. Do foremek, na to śliwki i do pieca, gorące posypałam cukrem pudrem i cynamonem, szału nie ma!
UsuńSuper... to taka rolada śliwkowa? I faktycznie powiało od komputera tym cynamonem :)
OdpowiedzUsuńnie, tylko mam takie foremki, piekę w nich bo ciasto ze śliwkami w dużej formie piecze się długo, śliwki się rozpiekają i paprzą, a tu szybko i do tego kroi się zgrabne porcyjki
UsuńAleśmy się zgrały. Dziś też piekłam placek ze śliwkami :)
OdpowiedzUsuńMoja mama robiła placki ze śliwkami. Na niedzielę. Bardzo to ciasto lubię i dawno tego nie jadłem.
OdpowiedzUsuńAle pozdrowić mogę:)'
Smacznego!!!!!!!!!!!!
Niestety lubię takie ciasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Od samego patrzenia, aż się chce jeść. :D
OdpowiedzUsuńA co do statystyki być może tak :) Szablon natomiast jest jeszcze w fazie dopracowywania.
Pozdrawiam
Łaaaał.... my wycięliśmy wszystkie stare sliwy, bo już nie rodziły, a na młodej tylko 2 ( słownie :dwie!!!) śliweczki w tym roku...zazdroszczę placka!
OdpowiedzUsuńślinka cieknie ...
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na moje śliwki - lekko kwaskowe z nutą pestkowej goryczki. Placek z nich wyśmienity, a jaka konfitura .... mmm
OdpowiedzUsuńNiestety takich drzew już coraz mniej.
ALEF
Z niecierpliwością czekam na moje śliwki - lekko kwaskowe z nutą pestkowej goryczki. Placek z nich wyśmienity, a jaka konfitura .... mmm
OdpowiedzUsuńNiestety takich drzew już coraz mniej.
ALEF
Ta ilość moich wpisów to nie napad grafomański, ale efekt braku reakcji przeglądarki na naciśnięcie klawisza Opublikuj ;)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam.
ALEF
Chyba nie.Ostatnie tego roku. Zmiana ....papieru tudzież pieczeci;)
OdpowiedzUsuńPrzełamały się? Ja odstawiłam całe 10 kg wiśniowe z przypadku zażerając się tortem bito-śmietanowym z wisienkami. Ostatnie - błyskawicznie straciły żywotnośc. I to czeka śliwy.... Nektarynki są takich doskonałym braterstwem pomiędzy śliwą a brzoskwinią. W tandemie. Rowerowym;)
"U a ha, rowery dwa"?
PS Posypane płatkami prażonych migdałów lub siekanych kokosów(siekanych w fantazyjne płatki).
Mniam... Gdyby księgi sprawdzone kucharskie wróciły na salony....to i cukrzone płatki róży by miały swoje 5 min, a wobec "fast"- jest "po"...staranności.
jr