Kocham wszystkie wiosenne krótkotrwałe kwiaty, których czasem wcale nie ma bo zginą zanim rozkwitną. Te kapryśne starodawne bladoróżowe piwonie, te konwalie które ledwo widać spod wybujałych kobierców niezapominajek, kalinę i jej drażniący zapach no i niepozorny jaśmin.
Bzy kocham za coś jeszcze. Do bzowych krzaków przychodzą koty i drapią je aż po kilku latach kora bzu cała jest w nierównych rowkach wyżłobionych kocimi pazurami.
Roślinom to nie przeszkadza bo przecież kwitną co roku piękniej.
Nie ma w mym ogrodzie tui i kanny tak samo jak nie ma w domu storczyków. I nie będzie.
Bosheeee
OdpowiedzUsuńJak ja kocham bez!!
zdjęcie robione kalkulatorem ale jak klikniesz to zobaczysz - ten fioletowy ma na płatkach białą obwódkę
UsuńOesuuuu!!
UsuńPiękny ciekawy gatunek bzu do tego kubek w kwiatki z herbatką .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Andrzej G.
:))
no tak, moje zdjęcia nigdy nie są planowane, zawsze się trafi bohater drugiego planu ;)
UsuńZa tą kannę i storczyki, znaczy za ten ich brak w ogrodzie już Cię kocham:) Uwielbiam zapach bzu. Rośnie tu u nas wokół domu, ale jest tak zimno, że jakoś się ten jego zapach nie roznosi jak w innych latach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Hanka C.
dziś rozkwitła pierwsza piwonia a na różach już pąki (i mszyce, żeby nie było tak sielankowo)
UsuńBez, to wspomnienia dzieciństwa. Tak już mam, że wracam wciąż myślami do dawnych lat.
OdpowiedzUsuńCzy, to starość? nie wiem..
Pozdrawiam słonecznie Klarko💛😀🌞
a nie wiem, ja teraz nieczęsto wspominam przeszłość, żyję codziennością,
Usuńwszystkiego dobrego!
bez pod moim oknem, byłym moim zresztą, bo już tam nie mieszkam od pół roku, był zawsze obiektem frustracji dwóch plemion: kotów i srok, jako że na nim wieszałem zawsze sikorkulki, ale tak, że były nieosiągalne, tak samo zresztą jak same sikorki tam się stołujące... nawet Krajka, mistrzyni wspinaczki po drzewach i postrach małych ptaszków, mimo swojej zwinności i filigranowych rozmiarów nie potrafiła tam się wdrapać, a co dopiero zrobić to bezszelestnie...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
sikorkulki :) nowe ładne słowo, zapamiętam i wykorzystam
UsuńKlarko kochana! Jeszcze narcyzy !Białe ,niepozorne,przepięknie pachnące !A tuje do tujowiska ,gdziekolwiek się ono znajduje hihihi .Buziaki
OdpowiedzUsuńmam :) z taką żółtą koronką w środku, miałam jeszcze lilie Józefa ale mi wyginęły
UsuńA czym są złe tuje?
OdpowiedzUsuńniszczą krajobraz (to tak w dużym skrócie)
UsuńTuje są trujące, nawet jak nikt ich nie je, to z daleka źle oddziałują na ludzi. Ktoś podróżujący nad Morze Śródziemne mówił, że tam nie sadzą ich przy domach tylko na cmentarzach. Macie może swoje obserwacje, prawda to?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
kleszcze mają w tujach raj
UsuńA ja czytalam,że podobno kleszcze nie lubią tui :) Nie mam ogrodu to nie mam drzew. Za to mam balkon z mnóstwem kwiatów,które dopiero wychodzą z nasion i karp ;) O pardon! Mam juz 10 goździków- uwielbiam ich zapach.
OdpowiedzUsuńJeanette
a moje wykopał kret i wylazły zaledwie dwa!
UsuńA to ch..proszę księdza! Wytęp dziada! Kota na niego napuść czy coś ;)
UsuńJeanette
Też nie mam storczyków ani kany.
OdpowiedzUsuńMam bez ,malwy,jaśmin,piwonie które sądziła jeszcze moja babcia.
Kocham wszystkie kwiaty które kojarzą mi się z latami dzieciństwa.
Ostatnio kupiłam asparagus.
Kiedyś był w każdym domu.
A dlaczegi storczyk zły?
OdpowiedzUsuńnie jest zły, nie lubię bo kojarzy mi się ze sztucznymi kwiatkami
Usuństorczyki są ekstra, nie są sztucznymi kwiatkami....utrzymaj je przy życiu, potem porozmawiamy
OdpowiedzUsuń