Od razu mówię - to nie jest żadna reklama, po prostu chciałam się pochwalić. Od jakiegoś czasu widywałam na fejsie stronę dziewczyn szyjących torebki, śliczne torebki, i zapragnęłam mieć je wszystkie! Kto kocha torebki to wie o czym mówię (tu nie chcę wskazywać palcem kto ma kilkaset torebek i dalej gromadzi). Ja aż tak nie mam ale codziennie jeżdżę do orki i torba jest mi potrzebna dość spora, mam kilka ale nie chce mi się przekładać całego kramu więc jeździłam z jedną aż dwa lata, a to znaczy, że kupiłam porządną, bo która by wytrzymała takie tyranie dzień w dzień. Tak ze dwa kilo w niej wożę, czasem mniej czasem więcej. Ale dwa lata, ludzie, to już czas na zmianę bo wygląda po prostu niechlujnie.
Kiedyś któraś z Was napisała mi - kup sobie Klarka, kup dla siebie..
I tu nie chodziło o torbę tylko o umiejętność wydawania pieniędzy na drobiazgi sprawiające radość. To bardzo ważne. I ta torebka właśnie sprawiła mi wielką radość. Bo ktoś ją uszył bardzo starannie, bo nikt takiej nie ma, bo jest funkcjonalna, ma w środku kilka kieszonek i elegancką podszewkę w dobranym do całości kolorze a już ta kosmetyczka i etui na klucze to rozpusta.
Nawet pomyślałam, że zostawię na prezent dla kogoś kogo bardzo lubię (tak mam, że jak mnie coś cieszy to rozdaję) ale nie, nie, zaraz robię przepakowanie i jutro się chwalę w pracy nowym nabytkiem.
Śliczna. Lubię, nawet bardzo praktyczne i duże torebki
OdpowiedzUsuńna lato też sobie zamówię u tych dziewczyn, ha!
UsuńA może zamów sobie coś w rodzaju futerałów na swoją ulubioną torebkę. Zmienisz szatę zewnętrzną i szlus
OdpowiedzUsuń:D
UsuńCzasami zazdroszczę kobietom. MA chandrę, kupuje sobie nową torebkę i od razu jej weselej. A co może facet? Trudno, żeby za każdym razem kupował sobie nowy samochód. Chociaż pewnie są i tacy na świecie.
OdpowiedzUsuńtorebkę, przecież torebkę też może kupić
UsuńBrawo ty! Czasem trzeba sobie sprawić przyjemność! Popieram!
OdpowiedzUsuńa Ty czym się rozpieszczasz?
UsuńDopiero dziś zobaczyłam pytanie. Podróżami. Chodzę na basen raz w tygodniu. Lubię to. Raz na kilka miesięcy do knajpki z koleżankami. Czasem jakiś ciuszek, ale rzadziej niż kiedyś. Pozdrawiam cieplo.
UsuńFajna, moja czasem waży 4 kg, to duży worek, poszukiwanie telefonu, okularów i innych drobnostek to częstokroć wyzwanie, które kończy się wysypaniem zawartości na najbliższą płaską powierzchnię. Warto sprawiać sobie przyjemności, cieszę się z Twojej radości.
OdpowiedzUsuńo matko, 4 kg to już poważne zakupy :o
UsuńŚwietny komplecik, niech się nosi i budzi zazdrość (serio, zazdroszczę, ale życzliwie).
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńSliczny komplet! Zazdraszczam 😊
OdpowiedzUsuńpisz list do Mikołaja i powieś go na lodówce
UsuńA czy możesz dac namiary?
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/TorebkiAniiHani
Usuńdziękuję a torba oczywiście bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńKocham duże pojemne torbiszcza :) Twój nowy nabytek jest piękny, niech się dobrze nosi.
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńSliczna i oryginalna.Ja tez lubie takie torebki jakich nikt nie ma.Nie mam ich duzo tylko 20+ ,ale wlasnie inne niz wszyscy.Ciesz sie nia Klarko !
OdpowiedzUsuńdwadzieścia to wcale niemało
UsuńZnam kogos kto ma ich ponad 60.
UsuńPomyślałam, że moje na bank niechlujne, bo nie zaliczę jak stare...czas poszukać coś
OdpowiedzUsuńBasia-Hesed
możesz do nich mówić "stara torbo"
UsuńDaj znać, jak się w życiu sprawdza!
OdpowiedzUsuńjest lekka, miła w dotyku, dobrze się układa w ręce (nie lubię niczego nosić na ramionach)
UsuńBardzo, bardzo ładna i fajna. A ja dążę uparcie do minimalizacji w dziedzinie torebek- ostatnio zakupiłam malutką, ale wielo-przegródkową z możliwością noszenia jej nawet w talii na pasku. I jeszcze nie trafiło mi się , bym aktualnie miała więcej na stanie niż 2 torebki. Chyba jestem mało kobieca.
OdpowiedzUsuńTo ja się nie odzywam😄
Usuńdwie torebki, to naprawdę minimalizm
Usuńrybenka napisz ile ich masz, w przybliżeniu
Niech Ci pięknie służy.
OdpowiedzUsuńU mnie w większości to właśnie opasłe torby, które udźwigną spory ciężar. I zawsze doceniam niewielką zewnętrzną kieszeń na zamek, w której trzymam telefon. Bezproblemowo mogę go wyciągnąć, czy to do rozmowy czy płacenia bez nerwowego szukania go w czeluściach torby😉
dzięki,
Usuńta ma w środku cały organizer, jestem zachwycona starannością szycia, kieszonka na suwak też jest
Przepiękna torebka, i praktyczna, ogromny plus za etui i kosmetyczkę 🙂 Niech Ci się dobrze nosi!
OdpowiedzUsuńBardzo popieram, żeby czasem kupić coś tylko dla siebie, co sprawi radość - ja w zeszłym tygodniu kupiłam SOBIE piękne filiżanki, i tak mnie one cieszą, że warto było wydać te chomikowane pieniądze 😃
Pozdrowienia, Klarko 😘
dzięki,
Usuńa ja mam piękne kieliszki do wina, i jedyna wada to trzeba ręcznie myć, ale cóż ;)
Super a i siekiera sie zmiesci...
OdpowiedzUsuńnawet jak trzonek będzie odrobinę wystawał to co z tego
UsuńWidziałam w sklepie budowlanym taką mniejszą poręczną siekierę- w sam raz do torebki :-)
UsuńBardzo fajny zakup!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńOj Klarko ! Koniecznie trzeba coś dla siebie robić ! Trzeba o sobie nie zapominać, bo Ty jesteś ważna !!! I dobrze, że kupiłaś sobie... cudny komplet !!!
OdpowiedzUsuńpo kilku dniach noszenia lubię ją :)
UsuńBrawo, elegantko! Dobry wybór!
OdpowiedzUsuńsłowo "elegantka" kojarzy mi się natychmiast z jedną osobą
Usuńpozdrowienia dla Joli!
Piękna! Kolory są super dobrane. Ja mam aż dwie torebiątka, za to 3 plecaki :)
OdpowiedzUsuńmożna podzielić kobiety na noszące torebki i plecaki, coś w tym jest, chodzi o wolne ręce?
UsuńTak, właśnie :) Ja sobie z dyndającą wszędzie torebka po prostu nie radzę. A do plecaka zawsze te 3 litry mleka wejdą (i to bez skoliozy) i jeszcze zostają wolne ręce do rozdzielenia tłukących się dzieci :)
UsuńAle cudeńko! Popieram samorozpieszczanie!
OdpowiedzUsuńcena niewiele ponad stówkę więc nie mam żadnych wyrzutów ;)
UsuńFajna torebka to podstawa ;D
OdpowiedzUsuńCieszę się Twoją radością!;*
fajna fajna, pozdrawiam!
UsuńKlarko
OdpowiedzUsuńPoproszę o zdjęcie tych kieliszków. Jak zwykle przed świętami jestem u progu kompletowania zastawy stołowej. Nie wiedzieć dlaczego pomiędzy dwoma świętami stłucze mi się to i owo...
Pozdrawiam.
Ewa