Szatnie po zimie były jak nad morzem - pełne piachu i soli, tylko zapach inny. Już są pachnące i czyste. Na chwilę.
Nikt nie lubi nowych wymądrzających się pracowników więc staram się nie odzywać ale czasem coś palnę albo planuję palnąć.
Na przykład - pralka by się przydała! Ręczne pranie mopów i ścierek zajmuje sprzątaczkom dużo czasu i jest trudne. Mogę nawet poszukać sponsorów, gmina jest bardzo, ale to bardzo bogata to co to taka zwykła pralka dla szkoły? Można na niej umieścić złoty napis " dar od najlepszego na świecie przedsiębiorcy" i nawet się zobowiążę za każdym praniem głaskać czule programator.
Wczoraj wracałam z pracy na piechotę, słońce grzało, był wiosenny dzień. Wreszcie nie męczę się po kilka godzin w tramwajach i autobusach, teraz dopiero tak naprawdę wiem jaka to wygoda mieć blisko do pracy. Nie śmiejcie się. Zawsze staram się szukać dobrych stron i tu właśnie ten dojazd jest największą zaletą.
Ludzie pracowali w przydomowych ogródkach, pozdrawiali mnie, interesowali się moją nieodpowiednią odzieżą - nie za wcześnie tak na krótki rękaw? Trochę mnie to śmieszy bo jestem dawno dorosła, nie wyglądam na zbiegłą z domu wariatkę (mam nadzieję) a jednak są osoby, które dość często zwracają mi uwagę - nie za zimno, nie za cienko, bez parasola? Pewnie to z troski albo żeby zagaić.
Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, że hejt, jaki przeszłam w onecie kiedyś mi pomoże, byłabym na niego wściekła. A jednak. Plotki i wyśmiewanie odbijają się ode mnie jakbym była za hartowaną szybą. To co kto mówi świadczy najpierw o nim. Nie prostuję i nie protestuję.
Nie mam pojęcia jak to działa, ale nie przejmuję się, jestem spokojna i uśmiechnięta jak nigdy, czego i Wam życzę.
Dziś też Cię kocham.
Onet dał nam wszystkim szkołę życia i pokory chyba też.
OdpowiedzUsuńAle wczoraj w rękawie trzy czwarte budziłam takie samo zgorszenie, a też raczej dorosła już jestem. Z katarem.
to takie dziwne, co to kogo obchodzi?!
UsuńByłam ostatnio na spotkaniu z psychologiem, na którym jedna z mam skarżyła się, że nie umie sobie poradzić z 11 letnim dzieckiem, bo ono chce się ubrać tak, a ona uważa, że będzie mu za zimno i awantura. A ja pozwalałam mojej 6 letniej Córze wybrać ubranie, bo może jej w tych cienkich rajtkach jest ciepło, bo przecież jest innym człowiekiem, o innych potrzebach. Ale jak widać ciocie dobra rada są wszędzie i mierzą swoją miarą.
Usuńtrudne chwile hartuja
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie i walcz o pralki!
jedno mnie bardzo dziwi - czemu nikt wcześniej o tym nie pomyślał?
Usuńczasem oczywiste rozwiazania przychodza do glowy najpozniej
UsuńNie śmieję się tylko rozumiem...
OdpowiedzUsuńWprawdzie firma na miejscu (wymagająca wyjazdów),ale wszystko inne w odległości: przedszkole, szkoła, zajęcia dodatkowe, atrakcje. Non stop wożenie dzieciaków- fakt autem, ale jednak. Często o różnych porach- logistycznie trzeba było to zgrać, a czasem się dziadkami wyręczyć. Dlatego dzieci wysłałam już do liceum w DM, pozbywszy ich się z domu, zapewniłam im, że nie będą trwonić czasu na codzienne dojazdy do pobliskiego miasteczka czy miasta, a ten czas wykorzystają na zacieśnianie przyjaźni szkolnych i inne atrakcje, które by ich ominęły. Już nie mówię o wyspaniu się :) Do liceum mieli 2 przystanki tramwajowe a nie 10-30 km. Dlatego wierzę Ci, że doceniasz to,że nie musisz marnować czasu na dojazdy.
Gdybym była osobą, która się przejmuje, co myślą inni, to nie mieszkałabym na wsi. Na początku był szok, że człowiek jest na świeczniku, ale stwierdziłam, że to nie mój problem. Owszem, często coś mnie wkurzy, zadziwi, ale nie dotknie.
Radości z pięknej wiosny!
i jescze dodam, że potwornie wkurza mnie polskie przekonanie, że ma się prawo każdemu zwrócić uwagę, to uważanie, że ja wiem najlepiej, jak inni mają żyć
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę tego krótkiego rękawka, bo u mnie było zimno! Ludzie chyba tak chcą zagadać, a inaczej nie umieją. Do mnie zawsze,że bez czapki...a ja się uśmiecham i sobie idę dalej:)
OdpowiedzUsuńLudzie bywają nieznośni. Nie zmienisz tego, co majwyżej zmienić możesz swoje podejście do tego co robią i mówią, ale to właśnie zrobiłaś i tego się trzymaj:-)
OdpowiedzUsuńA tego krótkiego rękawka to też Ci zazdroszczę, bo przybyło mnie przez święta i nie mieszczę się w kurtkę, a u nas jeszcze chłodno:-(
Marytka
kurtki nie zapinaj tylko zasłoń się długim fantazyjnym szalem albo chustą i już
UsuńTak właśnie zrobiłam:-)
UsuńA jak wracałam, to i u nas zrobiło się ciepło i słonecznie, ale fajnie:-)
Marytka
A ja dalej nie umiem nie przejmować się
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i pozdrawiam
Ja też jeszcze ciągle się przejmuję, pogoda ducha to chyba najcenniejsza cecha charakteru. Wiosennego ciepła i radości życzę wszystkim
OdpowiedzUsuńOj dał Onet szkołę:)) Pralka to nie luksus, to oszczędność. Jeśli zdobyłabyś pralkę dla szkoły nie musiałabyś tracić czasu na pranie, miałabyś więcej go na inne czynności. Szkoła powinna tego chcieć!
OdpowiedzUsuńOj, biedna Ty, naprawde biedna. U nas w szkolach sa wykladziny, wiec sprzatajacy (panowie tez) tylko odkurzaja. Pewnie mopy tez gdzies uzywaja, ale u nas na uczelni to ja nie widzialam, maja takie maszyny do czyszczenia posadzek i na tym jezdza. Scierki sa jednorazowe, nikt tego wiec nie pierze tylko wyrzuca. Wiem bo nasza pani odpowiedzialna przechowuje taki stosik w toalecie, czasami sie przydaje jak sie kawa na biurko wyleje :-)
OdpowiedzUsuńo myjce automatycznej też wspomniałam ale chcieli na mnie wezwać egzorcystę :D
UsuńMam transparent: Prosimy o pralki dla Klarki!!!Pranie ulatwia sprzatanie!
OdpowiedzUsuńI cwiczenie logopedyczne w jednym;))
tezMonika
Też się dziś nasłuchałam od koleżanek po fitnessie, że dlaczego krótki rękaw, a skarpety grube.Bo lubię i już! Ale one tak z życzliwości.
OdpowiedzUsuńTak że trzydzieści lat temu przestałam się przejmować tym, co ludzie mówią i co mi radzą, bo duża dziewczynka jestem. Choć wzrostem to niekoniecznie.
Popieram Twoją pralkową inicjatywę!
Słonecznej wiosny życzę!
Ja juz odwyklam od uwag i dobrych rad , bo w Polsce od dawna nie mieszkam.Tutaj nikogo nie interesuje jak sie ktos ubral--to tylko jego sprawa.A kiedys, dawno temu , tez to po mnie splywalo.
OdpowiedzUsuńZagadac to chyba mozna w bardziej przyjemny sposob??
OdpowiedzUsuńdorosłam już do tego, że wszelki hejt i wszystko co uważam za nie konstruktywne - spływa po mnie jak po kaczce :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda mi bardzo, ze polska szkole traktuje sie po macoszemu. Wymaga sie od nauczycieli cudow ze zdziwieniem obserwujac, ze moze cos wiecej w szkole by sie przydalo niz kreda i klepisko.
OdpowiedzUsuńI bedzie tak dlugo poki nie zrozumiemy, ze dukacja to inwestycja :)
Nie pracuj ciezko :)
Mnie bardziej dziwią o tej porze czapy zimowe i długie kozaki, niż krótkie rękawy...ale może termometry nie wszyscy mają.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny mojego bloga.
OdpowiedzUsuńTak trzymaj! Nie przejmuj się! Rób swoje! Ja na przejmowanie straciłam większość swojego życia - ale staram się to zmienić ;)
Kochana Klarko!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja wciąż uczę się asertywności.
Pozdrawiam wiosennie:)
Wczoraj byłam odwiedzić dziadków i babcia: "Jak ty to dziecko (Kasię) ubierasz? No zobacz jaką ma cienką bluzeczkę, dekold do pępka, sweterek jej powinnaś założyć albo golf... I kurteczkę ma cieniutką, zobaczysz, że zapalenia płuc dostanie." Życie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam chodzić na pieszo do pracy, teraz to niestety niemożliwe ale taki spacer rano i popołudniu w słońcu, kiedy patrzysz na zielone trawniki i kwiaty bardzo pozytywnie nastraja :)
No proszę jak Onet może zahartować, lepiej niż niejeden psycholog ;)
OdpowiedzUsuńale ja myślę, że to jednak kwestia zagajenia, żeby chwilę się wyprostować w tym ogródku i coś poklachać ;)
A ja pracuję w szkole, w której panie sprzątaczki mają pralkę! Nawet zastanawiałam się po co, ale teraz już wiem dokładnie ;) Suszarkę rozkładaną też mają, kiedyś suszyły się na niej jakieś ręczniki i ścierki kuchenne.
OdpowiedzUsuńPralka stoi sobie w takiej kanciapie, która pełni również rolę nauczycielskiego kibelka i składziku rozkładanych krzeseł drewnianych,drabiny metalowej, oraz starych drzwi i takich tam. Kanciapa jest dość wąska, ale wysoka, bo budynek szkolny ma ponad 100 lat.
Ale pralka jest :)