Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Zabawne:) Moja Mloda sie sama z siebie nie modli, a dzisiaj z ranca wszczela modly w intencji wygranej dla Polski. Mnie w ogole temat nie interesuje, ale moje Dziecko i meza juz tak. Udostepnie im Twojego kota, niech sie uspokoja:))
Kot wie co mowi, mogę potwierdzić. Bo wiem co mówię, z powodu dwóch kotów posiadania. Jestem mu bardzo wdzięczna, z upodobaniem oglądam mecze. Wczoraj na zakupach wygrałam nawet taką bialo-czerwoną łapkę do hałasowania. Chipsy i piwo jest. Nieważne, że nie piję. Zrobiłam co.mogłam dla naszej wygranej. Pozdro dla Kiciula :-D
Droga Klarko, Patrząc uważnie na oba zdjęcia doszukałam się (niestety :( fortelu z Twojej strony. Rozumiem, że wszyscy (???) chcemy nie śpiewać narodowej pieśni pt. "Polacy nic się nie stało", ale żeby aż tak manipulować Kiciulkiem ??? Otóż widzę, że położyłaś "przynętę" na dwóch różnych talerzykach. A przecież Kiciulek, jako Kot Ogrodowy, MUSIAŁ wybrać talerzyk w różyczki, i tym samym wytypować Polskę. Fe, Klako !
Mimo dostrzeżonych uchybień w procedurze typowania, pozostaję w nadziei, że jednak się objawi kocia intuicja i na to konto już zakrzyknę gromko z balkonu : Polska gola, Polska gola, taka jest kiciulków wola !!!!
Dobrze typowałam i wygrałam. Pewnie w poprzednim wcieleniu kotem byłam. Brawo kot. Niechaj jeszcze w czwartek dobrze wytypuje 1:0 dla Polski! Serdeczności.
Jesteś genialna Klarko.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKlarka jesteś mistrzem w typowaniu wyników! :)
OdpowiedzUsuńto nie Klarka jest mistrzem, a kot! ;)
UsuńJestes geniealna Klarko
OdpowiedzUsuńale pusty talerz może oznaczać brak bramek:)))
OdpowiedzUsuńAnia
każdą wróżbę można interpretować na wiele sposobów wszak :p
UsuńAleż się uśmiałam!!!!
OdpowiedzUsuńCzy to się nazywa kot wróżebny czy kot typujący?:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne!:)))
No to wygrywamy!
OdpowiedzUsuńZabawne:) Moja Mloda sie sama z siebie nie modli, a dzisiaj z ranca wszczela modly w intencji wygranej dla Polski. Mnie w ogole temat nie interesuje, ale moje Dziecko i meza juz tak. Udostepnie im Twojego kota, niech sie uspokoja:))
OdpowiedzUsuńKot wie co mowi, mogę potwierdzić. Bo wiem co mówię, z powodu dwóch kotów posiadania. Jestem mu bardzo wdzięczna, z upodobaniem oglądam mecze. Wczoraj na zakupach wygrałam nawet taką bialo-czerwoną łapkę do hałasowania. Chipsy i piwo jest. Nieważne, że nie piję. Zrobiłam co.mogłam dla naszej wygranej. Pozdro dla Kiciula :-D
OdpowiedzUsuńHa ha ha !!! Ale się uśmiałam :)) Mądry kotek. Niestety nie mam telewizji( chwilowo ). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDroga Klarko,
OdpowiedzUsuńPatrząc uważnie na oba zdjęcia doszukałam się (niestety :( fortelu z Twojej strony. Rozumiem, że wszyscy (???) chcemy nie śpiewać narodowej pieśni pt. "Polacy nic się nie stało", ale żeby aż tak manipulować Kiciulkiem ??? Otóż widzę, że położyłaś "przynętę" na dwóch różnych talerzykach. A przecież Kiciulek, jako Kot Ogrodowy, MUSIAŁ wybrać talerzyk w różyczki, i tym samym wytypować Polskę. Fe, Klako !
Mimo dostrzeżonych uchybień w procedurze typowania, pozostaję w nadziei, że jednak się objawi kocia intuicja i na to konto już zakrzyknę gromko z balkonu : Polska gola, Polska gola, taka jest kiciulków wola !!!!
P.S.
Dziś też Cię kocham, oczywiście :)
BB
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli Klarko :)
A to znowu jest jakiś mecz? A z jakiej okazji??? :D :D :D
OdpowiedzUsuńKot chyba zna się na piłce :-)
OdpowiedzUsuńNo i brawo Kotku, miałeś nosa;)
OdpowiedzUsuńKocie, dziękujemy!
OdpowiedzUsuńNo i cóż po meczu można napisać...? :)
OdpowiedzUsuńBrawo kot! :D
Niezły ten kot.:)))
OdpowiedzUsuńPrzerżnęłam dzisiaj dwa ziko w zakładzie, bo obstawiłam remis. Mea culpa, następnym razem posłucham Kiciula :)
OdpowiedzUsuńKiedy typowanie na mecz z Niemcami?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Od dawna nie oglądam horrorów w z piłkarzami w roli głównej, ale dziś dzięki Kiciulowi nawet zobaczyłam TEGO Gola! Dzięki Kocie!
OdpowiedzUsuńTen osioł Zidane nie ma startu do Twojego futrzaka!
OdpowiedzUsuńDobrze typowałam i wygrałam. Pewnie w poprzednim wcieleniu kotem byłam. Brawo kot. Niechaj jeszcze w czwartek dobrze wytypuje 1:0 dla Polski! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń