Miałam już nie pisać o jedzeniu ale wczoraj na obiad były szpinakowe kopytka z pysznym gulaszem a pani kelnerka chodziła i zapisywała - kto chce w piątek na kolację pierogi z truskawkami a kto chce z serem.
Wczoraj było też otwarcie basenu. Nad bezpieczeństwem czuwa ratownik przystojny jak ratownik. Basen położony jest od południa na dużym trawiastym terenie, można rozłożyć koc, opalać się, czytać i od czasu do czasu iść popływać. Tak właśnie robiłam cały dzień i dlatego mimo emulsji z filtrem 30 jestem z tyłu czerwona. Są miejsca na plecach gdzie nie sięgnę. Nie umiem się przełamać aby poprosić kogoś o posmarowanie. Tak, są ludzie którzy mają z tym kłopot i ja do nich należę.
Ale nic mnie wieczorem nie piekło więc nie jest tragicznie.
Byłam wczoraj na dole pamiętając, że za torami są dobre lody. Potwierdzam.
Tempo kuracjuszki mam już prawie opanowane.
Proszę odpoczywać, o tej godzinie spać się powinno ;) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńdobrego dnia
UsuńJaki to krok?
OdpowiedzUsuńidzie się bardzo wolno, przystaje się, odpoczywa, siada na ławeczce, znów można iść ale nie trzeba chyba że się chce, i tak kilometr w godzinę
Usuń🙂
UsuńCiekawa jestem, jacy są tam ludzie? Jesteś najmłodsza?
OdpowiedzUsuńnajmłodsi jeżdżą w wózeczkach, jest spora grupa rodziców z dziećmi ale są w innym skrzydle niż emeryci i nawet posiłki mają na innej zmianie
UsuńJesteś pewna, że trafiłaś do sanatorium?
OdpowiedzUsuńośrodek sanatoryjno-wypoczynkowy, wiecej wypoczynkowy
UsuńNo ja też nie lubię jak obcy ludzie mnie dotykają
OdpowiedzUsuńJa też! i dotyczy to nawet lekarza...!obojętnie jakiej płci! robię wyjątek dla kosmetyczki, no i fryzjera, ale włosy to tak jakby nie ja...obciąć można:)
Usuńnigdy nie proszę o masaż rękami, kuracjuszki się o to piorą a ja wolę rażenie prądem
UsuńSzkoda, bo dobrze zrobiony masaż jest o wiele skuteczniejszy od wszelakich prądów. Wiem z własnego doswiadczenia.
Usuńszkoda
UsuńKlarka! ratownika poproś, ratownika! Noo w końcu przed oparzeniem tez może ratować:) Ale fajnie Cię tam karmią:)
OdpowiedzUsuńhaha ratownik jest srogi i trochę się go boimy
UsuńPięknej pogody Klarko, tak abyś mogła wypocząć na świeżym powietrzu. Kąpać się i opalać. Rób zapasy wit D, ona też działa cuda. U nas od rana znów leje... rosną mi już płetwy.
OdpowiedzUsuńdziękuję, tutaj też rano lało a teraz powietrze ach ach jakie świeże, pachnie, odpoczywam po dość męczących zabiegach 3 z rzędu to nie przelewki) na balkonie
UsuńTeż będę miała jutro pierogi, ale jedne z serem, drugie z jagodami
OdpowiedzUsuńpycha!
UsuńBardzo dobre jedzenie, a do tego jeszcze do wyboru!
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Życzę udanego dalszego ciągu w sanatorium :)
dziękuję
UsuńCieszę się, że tak dobrze trafiłaś. Korzystaj, ile się da, bo należy Ci się trochę luksusu. Też bym tak chciała.
OdpowiedzUsuńskładaj wniosek!
UsuńDobrze, ze masz smacznie, bezpiecznie, spokojnie i sielsko!
OdpowiedzUsuńPowrot bedzie szokiem:)
o kurde nie pomyślałam o tym!
Usuńnieee, no - zainspirowałaś mnie obiadowo... szpinakowe kopytka z gulaszem będą u as w sobotę :D ale nikomu nie powiem, będzie niespodzianka.
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku, Klarko!
Szpinakowe kopytka, ale mi smaka narobiłaś. :)
OdpowiedzUsuńza torami idąc od strony kościoła. przed torami idąc od strony skrzyżowania ;)))))) i te mega dobre to nie te z "budy" wolnostojącej za dworcem. chociaż też całkiem niezłe. mega dobre u Cześka na dworcu. smakują jak lody z dzieciństwa. przysięgam. ja wiem, że to skomplikowane ale i tak serdecznie polecam. i może uda mi się sprawdzić jutro czy jeszcze je dalej serwują.
OdpowiedzUsuńale się przyczepiłam tych lodów (hahaha) ale kiedy jesteśmy na weekend na wsi to czasem właśnie robimy sobie wycieczkę do Rabki nie tylko na zakupy do biedry ale i na lody. najbliższy rossmann to chyba w myślenicach ale w tanim jest chyba wszystko. chemii i kosmetyków od koloru do wyboru.
OdpowiedzUsuń