środa, 7 maja 2025

pachnie miętą

 Trawa po kolana, zielska pełno, ptaki gnieżdżą się na barierce dobrze że nie pod łóżkami. 

Mamy takie miejsce na ognisko, ja się ognia boję więc chciałam, żeby było jak najdalej od domu ale tu jest ciasna zabudowa i działka mała. Po umocnieniach skarpy zostały takie betonowe kręgi i użyłam je do podstawy siedzisk. A przy okazji wsadziłam tam różne zielsko, można zrywać na bieżąco melisę i miętę do napojów.  

Nic nie przemarzło, choć truskawki wyglądają nieszczególnie, zobaczymy. Zapomniałam zabrać do domu podpędzone mieczyki, podpędzone haha mają już pędy 10 cm. Też nie wiem czy im zimno nie zaszkodziło.  

Melisa sama rośnie pięknie pachnie, lubię tam siedzieć i trzymać gałązki w dłoni. 
Mięta, wiadomo, też sama rośnie. 
Kosica uwiła gniazdo na barierce przy schodach i siedzi zawzięcie  jajkach, jak przechodzę to łypie na mnie z tego gniazda.
Miałam wielki stary krzak kaliny i pozwoliłam ją ściąć, ale już jest młody krzaczek zrobiony z tej starej. 



Lubczyk rośnie jak opętany już kolejny rok, zrywam gałązki jak coś pieczemy i kładę np na kiełbaskę, żeby fajnie pachniało.

I na koniec - jak ten bez pięknie pachnie! Jeśli ktoś mnie poprawi i napisze, że to lilak, to ma za karę nauczyć się na pamięć wiersza Tuwima "Rwanie bzu" a zamiast "bez" wstawiać "lilak". 

27 komentarzy:

  1. 😀 ogrod jest dobry na wszystko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet nie staram się zrozumieć jak to działa

      Usuń
    2. Wiersz:
      Narwali bzu, naszarpali,
      Nadarli go, natargali,
      Nanieśli świeżego, mokrego,
      Białego i tego bzowego.
      Liści tam - rwetes, olśnienie,
      Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie,
      Pachnie kropliste po uszy
      I tak ptak się gdzieś zawieruszył.
      Jak rwali zacietrzewieni
      W rozgardiaszu zieleni,
      To się narwany więzień
      Wtrzepotał, wplątał w gałęzie.
      Śmiechem się bez zanosi:
      A kto cię tutaj prosił?
      A on, zieleń spiewając,
      Zarośla ćwierkiem zrosił.
      Głowę w bzy - na stracenie,
      W szalejące więzienie,
      W zapach, w perły i dreszcze!
      Rwijcie, nieście mi jeszcze!

      Usuń
  2. Idealne połączenie, smak i zapach...a kolory w bonusie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie u Ciebie Klarko 💚👍❤️. Tyle kwiatów i zieleni 🌿💚🍀. Niech cieszą oko - miłego dnia ❤️💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, nie wiem jak to działa ale naprawdę poranny spacer w ogrodzie poprawia samopoczucie

      Usuń
  4. Jaki piękny ogród! Kocham zielniki.
    A jutro rano sprawdzę jak pachie mój bez. Bez!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze wetknę tam bazylię i oregano, Hania jak była mała to mówiła "brazylia" i skubała listki

      Usuń
  5. A u mnie okoliczne bzy już przekwitły! Ale rosnące pod nimi konwalie nadal jeszcze pięknie kwitną. Niestety ma najdalej w sobotę nadejść solidne ochłodzenie - mam nadzieję, że nie spadnie z racji ochłodzenia śnieg - ostatnio to właściwie wszystko jest możliwe. Dopiero co było u mnie +28 a dziś już tylko +12 stopni. Bardzo nie lubię gdy pogoda tak "świruje."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie lubię, u nas się dziś ogrzewanie włącza w dzień, dom się wychłodził

      Usuń
  6. w wierszu podmiana tylko w czterech miejscach - nie najgorzej :D

    wiele dobra, Klarko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Narobili tyle tych odmian mięty, że na straganie można do stać bzika. Mam chyb ze trzy odmiany, ale która jest która to już sam nie wiem. Pilnuję tylko by nie zarosła mi całego warzywniaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie wiedziałam, że mięta rozmnaża się przez odłogi i lubi wędrować, raz mi zdominowała całą rabatę

      Usuń
  8. Zła wiadomość jest taka, że to jeszcze nie koniec ochłodzenia i kulminacja ma dopiero nadejść. A dobra - tej pani Kosowej dobrze z oczu patrzy. Będziesz miała jeszcze pociechę z tej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak się przyzwyczailiśmy do ciepła, sadzimy rododendrony i hortensje a potem płaczemy, że umarzły, a to przecież nie południe, tu ma prawo być o tej porze roku zimno

      Usuń
  9. Lilak i koniec, tak samo jak jaśminowiec, a nie jaśmin. Błędy trzeba prostować, czy się to komuś podoba czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli HOMO a nie czlowiek i koniec!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny ogród Klarko. Ja lubczyk dodaję do rosołu i duszonego mięsa. Lubię jego smak i zapach. Twój jest bardzo okazały. U mnie ogródek w zgodzie z naturą, bez chemii. Kiedyś mieliśmy gniazdo kosów w porzeczce na pniu, były bardzo towarzyskie. Gdy pracowałam w ogródku spacerowały kawałeczek dalej i się odzywały. Śpię kiepsko, w nocy, jak tylko posłyszałam kosa, odganiałam koty. Obecnie dookoła zrobili sporą wycinkę drzew i rzadko widuję kosy. U sąsiadki, na wprost naszego kuchennego okna, w tui mają gniazdo gołębie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że mam trzy odmiany mięty, ale najbardziej smakuje mi pieprzowa. Narobiło się tyle odmian, że ani wszystkich nie znam.

      Usuń
    2. bardzo lubię lubczyk w rosole, taką poważną wiązkę wkładam na wierzch do gara
      pozdrawiam!

      Usuń
  12. Klareczko Kochana ! Cudny ogródek ,pachnący wszystkim i bardzo piękny! Taki swojski ,jaki najbardziej lubię!!!!!!!!!!A zioła są po to ,żeby je miętolić i wąchać!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tym roku będę suszyć i robić herbatki, a potem posyłać do ulubionych czytelników

      Usuń
    2. My wszyscy jesteśmy ulubieni :D
      Czytaj - bardzo Cię lubimy :)

      Usuń
    3. idę do szopy szukać suszarki

      Usuń

Twój komentarz