niedziela, 3 maja 2020

znów o tym kocie

Korki
Nie jest łatwo młodemu kotu zrobić zdjęcie jeśli nie śpi. Za to niebywale łatwo jest z takim kotem rozmawiać.
Korki jest typem kota żebrzącego. Kiedy tylko usłyszy dźwięk otwieranej lodówki lub stukot noża o deskę, zrywa się i biegnie do kuchni. Czasem wystarczy, że usłyszy kogoś w kuchni i też biegnie.
Teraz będziecie mi zazdrościć (pewnie przez miesiąc, nie dłużej) Korki zjada absolutnie wszystko co dostanie, dlatego jego miseczki są puste.
Gotuję obiad i kroję mięso. Od czasu do czasu obcinam kawałki,  rzucam siedzącemu na podłodze kotu i mówię - wiesz, poprzedni kot nie jadł tej karmy z puszki którą dostajesz tylko takie właśnie mięsko. Kot odpowiada - miauuuu? Tak, miał zawsze drobno pokrojone, bo nie pogryzł dużych kawałków. Po czym rzucam pokaźny pasek a Korki pochłania go, oblizuje się i znów czeka. Nie wytrzymuje tego czekania i wskakuje na blat, kiedy ja już kroję rzodkiewkę.
Nie możesz wskakiwać na blat - protestuję i nie bardzo ostrożnie spycham kota na podłogę. Proszę, rzodkiewkę spróbuj - rzucam kotu warzywko.
Rzodkiewka trącana burą łapą toczy się po kuchni i wpada za lodówkę. Kot przez chwilę usiłuje ją wydostać ale rezygnuje. Podchodzi do miski z wodą i pije, maczając i oblizując łapkę.
Nie umiesz pić inaczej? - pytam. Przecież łapy masz brudne, nie lepiej napić się czystej wody?
- Heh, na polu piję z kałuży albo z zardzewiałego garnka u sąsiada i żyję - odpowiada. 

Dobra, na dziś wystarczy, bo za chwilę popłynę w bajkę. Czarującego popołudnia!

Jak Wam mija weekend?



13 komentarzy:

  1. Nie ma pogody, nie ma nastroju na świętowanie. Obiad był, spacer też. DTCK

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny, fantastyczny weekend. PADA! Nareszcie pada. Co prędzej sieję, sadzę i przesadzam - czuję początki jeśli nie obłędu to przesady w tym przesadzaniu. Maria

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny tygrys!
    Pozdrawiam, Iza

    OdpowiedzUsuń
  4. 4 odcinek serialu 🤪
    Flerken też je wszystko, byle z blatu. Poprzednia kocica była grzeczna, ta paskudzi,a ja zapominam przykrywać. Wczoraj poczęstowała się gulaszem z kaszą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje koty Anto# i Tosia uwielbiały świeżego ogórka. Dowiedziałam się o tym przez przypadek kiedy zaczęły się bić o skórkę z ogórka właśnie kiedy spadła na podłogę. Ja już odpoczywam.10 dni wolnego, 3 dni w pracy o znowu 2 dni tym razem urlopu. A wszystko na ślub....

    OdpowiedzUsuń
  6. Był i minął bez większych wrażeń.
    Dzisiejszy dzień zanosi się ciekawie. Postanowiliśmy pójść na targowisko. Nie wiadomo co będzie otwarte ale mamy dość siedzenia w czterech ścianach, ciągnie nas do ludzi.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  7. a skąd ten kotek? pierwszy raz słyszę o kocie który tak dziwnie pije...ciekawe czy nauczy się pić prosto z miski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam patrzeć na te koty pijące z łapki :) Kot mojej córki tak pija.
    Moja pije z miseczki od samego początku.
    No i jest bardzo wybredna, rzadko trafiam na coś, co jej smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miły kotek.
    Weekend upłynął szybko, ale przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Buu, a moja Pusia pije wodę tylko języczkiem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże Klarko, jak ja uwielbiam kiedy piszesz o swoich kotkach!!!

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz