piątek, 18 marca 2022

na koniec

 



Musiałam poobcinać ludzi. A szkoda! Wszystkim, którzy dziwią się sanatoryjnej modzie, mówię - to nikomu, absolutnie nikomu nie przeszkadza. Jeśli paniom chce się malować i stroić to niechże się stroją i malują. Przynajmniej jest urozmaicenie, nie wszyscy muszą łazić cały tydzień w dresie. 

Na ognisku byłam, kiełbaski nie jadłam, grzanego wina nie piłam bo nie lubię, kreacje podziwiałam, śpiewałam "hej sokoły" i inne nabożne biesiadne  pieśni. 




 

9 komentarzy:

  1. Dobrze żeście Bani ( góra w Rabce) nie spalili podczas tej biesiady 🤣

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie byłam na ognisku, a bardzo lubię. A co do stroju, popieram, niech każdy nosi co lubi i w czym czuje się komfortowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie ktoś, jak ja, nie lubi wina grzanego! Zimne chętnie, grzane - fuj! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ogniska ! Są fajne, tylko później ubranie śmierdzi spalenizną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Milijon lat nie jadłam kiełbaski z ogniska i bardzo mi się tego kce!

    OdpowiedzUsuń
  6. Grzane wino nie jest złe, tylko musi być odpowiednio doprawione. I koniecznie z plastrem pomarańczy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko dobre szybko się kończy, niestety :( Odsapnęłaś trochę ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz??szybko minęło.
    Ognisko super,kiełbaski lub chleb ok,wino nie😃
    Niech każdy się stroi jak lubi 😃😃
    Miłej niedzieli😘

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz