Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Strony
▼
niedziela, 14 sierpnia 2011
wszystko po krakowsku!
Krakus pytał, jak wyglądają tubylcy - proszę bardzo, specjalnie dla Krakusa!
Rozumiem, że w tym stroju zmywasz, sprzątasz, gotujesz, tudzież uprawiasz na co dzień inne ciekawe rodzinne i dwuosobowe dyscypliny sportu :)
OdpowiedzUsuńpodobno kapelusze wracają do łask więc ja tam się nie dziwię ;))
OdpowiedzUsuńHAha, z przytupem!
OdpowiedzUsuńzachwycajaco........AniaNY
OdpowiedzUsuń:) bo tradycje sa wazne!
OdpowiedzUsuńsuper:-)))))
OdpowiedzUsuńI w nowych bucikach? Pasowalyby w sam raz :-)
OdpowiedzUsuńWOW!!!
OdpowiedzUsuńIw - oczywiście!
OdpowiedzUsuńLucyna - tak:) a po części oficjalnej do domu i przebieranie, bo w nowych butach na tańce to się nie da!
OdpowiedzUsuńiimajka - zakwasy miałam wczoraj
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie, całkiem domowy ten krakowski strój:)
OdpowiedzUsuńMasz super szminkę dobrana do koloru jego czapki:)Ładnie Ci w czerwonej kukuku wiesz jakiej:D
OdpowiedzUsuńa ja Cie nie poznałam :(
OdpowiedzUsuńjeanette
jeanette - a to dobrze czy źle?
OdpowiedzUsuńa to ci krakowianka )))jedna
OdpowiedzUsuńdla mnie źle, bo wstyd, że jedyna nie poznałam Klarki!
OdpowiedzUsuńjeanette
Ja na początku też nie poznałam, ale potem zerkam raz i drugi na zdjęcie profilowe i się domyśliłam, że to Klarka!
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńRozumiem że ten pan to Twój ślubny Klarko ? :)
OdpowiedzUsuńMaciek
Maciek - a skądże, to jest pan sołtys i komendant straży i mąż mojej koleżanki w jednej osobie!
OdpowiedzUsuńMałgosia - dziękuję!
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego ja się o takich dedykacjach dowiaduję po niemal kwartale ? o_O
OdpowiedzUsuńI aż mi wstyd :>
Krakus
Cudnie:-))))))))).
OdpowiedzUsuń