tag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post8803386523105138525..comments2024-03-29T12:03:16.252+01:00Comments on Dziś też Cię kocham: na stancji (druga część)Unknownnoreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-22078945913508534132013-08-23T11:43:08.468+02:002013-08-23T11:43:08.468+02:00Włos na głowie jeżył mi się od tych opowieści. Ja ...Włos na głowie jeżył mi się od tych opowieści. Ja byłabym zbyt wygodna...erratahttps://www.blogger.com/profile/14267439031239789860noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-79848584270560190472012-08-01T10:11:28.104+02:002012-08-01T10:11:28.104+02:00Jak mi takiego CIEPŁA brakuje... Razem z chłopakie...Jak mi takiego CIEPŁA brakuje... Razem z chłopakiem rok temu (bez paru dni) przeprowadziliśmy się z do innego miasta, gdzie nikogo nie znaliśmy (z przytulnego Radomia 320km do wielkiego Wrocławia). Czasami popołudnia, a zwłaszcza niedziele, są dołujące; kiedy nie ma nic do powiedzenia, wymilczało się we dwoje co było do wymilczenia, nawet w TV nie ma na czym oka zawiesić, to wtedy miłe stają się te chwile które najbardziej wkurzały - niedziele wczesne popołudnie, w kuchni duszo bo i rosół, i ziemniaki, i kotlety się pichcą, i piekarnik z ciastem dodaje od siebie co nieco, kot i dwa psy ganiają się miedzy nogami, dwunastoletnia siostrzenica chłopaka próbuje wymusić najpierw deser, "teściowa" podminowana, że stół nie nakryty, "szwagier" gapi się w skróty NBA na cały regulator, "siostra" unowocześnia kuchnię "mamy" próbując oduczyć ją używania soli, tłuszczu etc. (długo bym tak mogła :)wtedy robi się wyjątkowo ponuro w naszym mieszkanku. O przyjaciołach nawet nie wspomnę - za bardzo nam ich brakuje...Asiahttps://www.blogger.com/profile/13888921762961643424noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-34032009949988496012011-03-19T10:59:37.088+01:002011-03-19T10:59:37.088+01:00Lipton_R spaliłam wszystkoLipton_R spaliłam wszystkoKlarka Mrozekhttps://www.blogger.com/profile/14875006152025252236noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-40805653546935046102011-03-18T13:31:02.924+01:002011-03-18T13:31:02.924+01:00masy jeszcze ten zeszyt ze strasznymi opowieściami...masy jeszcze ten zeszyt ze strasznymi opowieściami? jeśli tak to poproszę o próbkę twojej młodzieńczej twórczości:) da się zrobić?? pozdrawiam:***Lipton_Rhttp://www.lykherbatki.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-35926180500171691972011-03-17T11:59:33.450+01:002011-03-17T11:59:33.450+01:00Cenne doświadczenie :) Ciepło - jakże ważne...tak ...Cenne doświadczenie :) Ciepło - jakże ważne...tak się zastanawiam tylko (ciut abstrahując) czy lepiej być samemu ale mieć ciepło w domu, czy ciepłą atmosferę, a marznąć fizycznie ;)<br />Chyba jednak wolałabym grzejnik :D<br /><br />Mamę faktycznie można nazwać tolerancyjną :)Dagmara Hennighttps://www.blogger.com/profile/15766526711567291170noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-90193244120772962752011-03-16T18:13:28.825+01:002011-03-16T18:13:28.825+01:00Klarko, czasem trzeba spróbować;)Klarko, czasem trzeba spróbować;)Asiahttps://www.blogger.com/profile/05945918363815717633noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-56269152038579363702011-03-16T17:59:54.664+01:002011-03-16T17:59:54.664+01:00Wyprowadzka z domu rodzinnego do mojego pierwszego...Wyprowadzka z domu rodzinnego do mojego pierwszego własnego też mi się z zimnem i ciszą kojarzy :). Po generalnym remoncie na który wydałam fortunę, której nie miałąm w pierwszej pracy nie stać mnie było już na ogrzanie mieszkanie do satysfakcjonującej temperatury. Zimą więc siedzizałąm do oporu w pracy, w domu tylko ciepła kąpiel i do łozia :). Dobrze, że to trwało tylko pół roku :)))Barbarkahttps://www.blogger.com/profile/01026820790182996729noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-26567498346945070422011-03-16T17:12:51.544+01:002011-03-16T17:12:51.544+01:00Oj nie zazdroszczę takiej stancji :-)Oj nie zazdroszczę takiej stancji :-)Justihttps://www.blogger.com/profile/05575857501496307397noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-30332360891064747482011-03-16T16:12:32.763+01:002011-03-16T16:12:32.763+01:00a ja ciągle w domu, wygodna jestem, a co! ale osta...a ja ciągle w domu, wygodna jestem, a co! ale ostatnio mam tak, że pół dnia jestem sama i nie mam sie do kogo odezwać. Ale nie jest ze mną tak źle - gdy rodzice wyjeżdżają np. na wakacje to z głodu nie umieram, a nawet zapraszam starszą siostre na obiad :)<br /><br />jeanetteAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-35905297329694773442011-03-16T13:51:01.384+01:002011-03-16T13:51:01.384+01:00Najbardziej w dojrzewaniu pomogło mi porównanie wa...Najbardziej w dojrzewaniu pomogło mi porównanie warunków u mnie w domu z innymi domami, czasem jakiś wyjazd. Ludzie często nie doceniają tego, co mają, dopóki brak im porównania, szczególnie młodzi i bez doświadczenia :))<br />A Mamę miałaś bardzo otwartą!iwhttps://www.blogger.com/profile/00117496609477400713noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-23645213100900150452011-03-16T12:03:57.699+01:002011-03-16T12:03:57.699+01:00Miałam kilka lat kiedy często zostawałam w domu......Miałam kilka lat kiedy często zostawałam w domu...lubiłam te odgłosy skrzypiącej podłogi na strychu, czy poruszjaące sie firanki. W trudniejszych momentach samotność pozawalała na bycie sobą, np. śpiew, rysunek, pierwsze przygody z farbami (rodzice ówczesni jak to większość - bo się brudzi). Nie było mowy o pijanej babci czy rzucaniu przedmiotami. <br />Podczas samotnego mieszkania narodziła się potrzeba atelier- takie miejsce do pracy art. I nadal we mnie jest. CHoć dom był prowadzony jako dosyć otwarty to jednak z zachowaniem indywidualnych predyspozycji, które niekiedy trzeba było szukać poza...<br />PS Nie wiem czy o taki rodzaj ciepła - z zaniedbania i zakrzyczenia potrzeb autorki idzie? Bo nam w tej ignorancji cieplej. <br />Bywa chłodno,zimno ale...profity bycia sobą są warte wiele. Przespać życie to chyba nienajlepszy pomysł.Anonymousnoreply@blogger.com