tag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post3262546358795351501..comments2024-03-29T01:04:11.008+01:00Comments on Dziś też Cię kocham: znów o tych kotachUnknownnoreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-12896627240072831762014-11-07T20:36:34.346+01:002014-11-07T20:36:34.346+01:00Jak miałam 2-3 lata i byłam w odwiedzinach u dziad...Jak miałam 2-3 lata i byłam w odwiedzinach u dziadków, którzy mieli ładnego owczarka, żółto-czarnego, imieniem Aron, przypiętego, jak to na wsi, łańcuchem do budy, to, chcąc go pogłaskać czy się z nim pobawić, dotknęłam go palcem w nos. Pies za to dziabnął mnie w palec zębiskami. Dziadek był obok i oczywiście szybko zareagował, ja nie wiedziałam, co się dzieje (pamiętam tylko ten moment, jak go dotykam po nosie, on chaps! za palec). Potem pies został uśpiony, choć nie pamiętam, czy przez ten incydent, czy może po prostu był już stary. Do tej pory mam bliznę w kształcie małego rogalika na palcu wskazującym lewej ręki (a może lepiej nie zostawiać takich informacji w Internecie? Ech, i tak jestem zalogowana ;) ).<br /><br />Do brzegu - jak mówisz - zwierzętom zdecydowanie nie można ufać, nawet oswojonym, przecież i tak zwyciężą w nich instynkty, a nie to, że czegoś zostały nauczone.<br /><br />Zawsze dziwią mnie ludzie, którzy lezą do gepardów żyjących w Afryce, a potem wielkie zaskoczenie, że taki kotek prawie komuś rękę odgryzł (nie wspominając już o przypadkach, gdzie niedźwiedzie grizzly zjadły biwakujące małżeństwo-naukowców, czy płaszczka ukłuła śmiertelnie przyrodnika...)<br /><br />Toż nawet ludziom nie można tak do końca zaufać...<br /><br /><br />Pozdrawiam,<br />EwaFkhttps://www.blogger.com/profile/07326719501542991792noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-42015335850326518792014-03-12T08:50:36.664+01:002014-03-12T08:50:36.664+01:00Psa wyprowadzam na smyczy, ale bez kagańca. Jest n...Psa wyprowadzam na smyczy, ale bez kagańca. Jest niewielki, 11 kg. Poza tym nie lubi kagańca. Jak widzę dziecko - zawsze skracam smycz. <br />EvikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-26657282852233913312014-03-12T08:47:49.333+01:002014-03-12T08:47:49.333+01:00Chętnie Cię odwiedzę. Będę zaszczycona wizytą Kici...Chętnie Cię odwiedzę. Będę zaszczycona wizytą Kiciulka. <br />Jestem przyzwyczajona, że moje łóżko nie należy tylko do mnie - obudziłam się rano, to na nogach dwa mi leżały ;)<br />EvikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-72479914864080613302014-03-06T23:40:43.803+01:002014-03-06T23:40:43.803+01:00Według mnie żaden pies, nawet mały, nie powinien b...Według mnie żaden pies, nawet mały, nie powinien biegać luzem. Kiedyś w zimie dziecko ciągnięte na sankach, więc nisko, przestraszyło się bardzo mojego jamnika. Ależ było mi głupio.Ewa-z-Antygonyhttps://www.blogger.com/profile/09401608720094969136noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-18506083448138021682014-03-06T18:49:59.226+01:002014-03-06T18:49:59.226+01:00Nie zaufalas Kiciulkowi - och podla Ty.
Psica nasz...Nie zaufalas Kiciulkowi - och podla Ty.<br />Psica nasza jest psia ciapa, mozna jej wsadzic palec w oko czy w ucho, ewentualnie odejdzie, a najczesniej nawet pozycji nie zmieni. Nigdy jednak nie powiem, ze ten pies nie gryzie, bo mimo wszystko to nadal pies, mowie, ze jeszcze nikogo nie ugryzl ;-)<br />Moja sasiadka wymyslila, ze jest prawo, ktore stanowi, ze pies do 20 kg moze biegac po wsi luzem, za ciezszego jest mandatMartekhttps://www.blogger.com/profile/12112751098728329890noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-25779958619632860262014-03-06T13:54:45.581+01:002014-03-06T13:54:45.581+01:00Wiem! Jedyne w swoim rodzaju!Wiem! Jedyne w swoim rodzaju!Tygrys1012https://www.blogger.com/profile/16744877331053888693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-1411605371484536932014-03-06T13:53:42.325+01:002014-03-06T13:53:42.325+01:00Nie :( pooglądałam tylko :(
A co do kotów - uwielb...Nie :( pooglądałam tylko :(<br />A co do kotów - uwielbiam. To są .... nie da się chyba jednym słowem określić tego zwierzaka :) niesamowite?Tygrys1012https://www.blogger.com/profile/16744877331053888693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-90535636573977804632014-03-06T13:50:57.023+01:002014-03-06T13:50:57.023+01:00a to na Dzień Kobiet zamiast kwiatków, złapałaś?a to na Dzień Kobiet zamiast kwiatków, złapałaś?Klarka Mrozekhttps://www.blogger.com/profile/14875006152025252236noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-62567691110034288762014-03-06T13:48:57.782+01:002014-03-06T13:48:57.782+01:00Klarko, co to za Waszyngtony latają???Klarko, co to za Waszyngtony latają???Tygrys1012https://www.blogger.com/profile/16744877331053888693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-77652467990242827942014-03-06T12:11:28.717+01:002014-03-06T12:11:28.717+01:00Kiedyś, gdy mieszkaliśmy jeszcze w akademiku, odwi...Kiedyś, gdy mieszkaliśmy jeszcze w akademiku, odwiedzał mas przez okno na piątym piętrze szczurek sąsiada. Zaprzyjaźniliśmy się z nim oczywiście (ze szczurkiem, nie z sąsiadem). <br />Ale któregoś razu pod naszą nieobecność nocował u nas mój kolega i w nocy obudził się ze... szczurkiem słodko śpiącym mu na brzuchu. Wiedział o możliwych odwiedzinach, ale i tak wrażenie było niezapomniane...:)Ania M.https://www.blogger.com/profile/07352934776332599109noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-46967053644942566012014-03-06T09:06:47.690+01:002014-03-06T09:06:47.690+01:00Ach te koty! jak ja mam wolny dzien to juz kotki s...Ach te koty! jak ja mam wolny dzien to juz kotki sie zatroszcza, zeby mi sie nie nudzilo... to chyba ogolnie znana zabawa: wpusc kotka, wypusc kotka - bo kot jest zawsze po niewlasciwej stronie drzwi. a jeszcze jest niestety za zimno zeby zostawiac otwarte...<br />tez MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-45192772228556542212014-03-06T00:16:35.827+01:002014-03-06T00:16:35.827+01:00Dla mnie kot to był uniwersalny odstresowywacz. Po...Dla mnie kot to był uniwersalny odstresowywacz. Pomruczał, podrapał a nawet posyczał........ale mnie juz było lepiej i ruszałem do kuchni odkazic zadrapania.<br />PozdrawiamPiotr Opolskihttps://www.blogger.com/profile/03222014603655628524noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-92209881502239916532014-03-05T22:58:20.744+01:002014-03-05T22:58:20.744+01:00Właśnie, wystarczy trochę wyobraźni. Wkurzają mnie...Właśnie, wystarczy trochę wyobraźni. Wkurzają mnie właściciele psów ( dużych), co to w parkach puszczają na wybieg luzem i jeszcze się dziwią, że jak do mnie podbiegają to biorę mojego małego pierdka na ręce. "Ale on jest przyjazny, on nie gryzie", tak a ja mam być duchem świętym i o tym wiedzieć.......już taki jeden mi kiedyś psa pogryzł. Ja mogę ( a nawet muszę z obawy) z małym psem na smyczy, a inni wilczura w parku puszczają luzem "bo się musi wybiegać".............Maszaikaszahttps://www.blogger.com/profile/17181663015527046474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-28261494516422293882014-03-05T19:34:26.302+01:002014-03-05T19:34:26.302+01:00Nie cierpię właścicieli psów bez wyobraźni. Nie ro...Nie cierpię właścicieli psów bez wyobraźni. Nie rozumiem dlaczego nie można wyjść z psem na smyczy. Kiedyś "rozkoszny doberman" przewrócił moje małe wówczas dziecko. Mały uderzył się w rant krawężnika. Od właściciela czworonoga usłyszałam - nic się nie stało. Jakiś czas później ten sam piesek skoczył na moje plecy. Też nic się nie stało. Uroczy ratlerek porwał mi rajstopy - nic się nis stało. Takich opowieści mam bez liku. <br />Też mam psa. Yorka. Zawsze jest na smyczy poza moim własnym ogrodem i wcale nie dziwię się nikomu, kto boi się do nas wejść jak psina biega wokół domu.<br />Dziękuję Klarko za ten post i za kłótnie z mężem:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-5984075633155795562014-03-05T16:44:30.618+01:002014-03-05T16:44:30.618+01:00Kiciulek wymiatacz :D Kiciulek wymiatacz :D Parafkahttp://ateneo.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-35277377024275847432014-03-05T16:17:56.504+01:002014-03-05T16:17:56.504+01:00". Jak mu nie otworzysz to się zniechęci i pó...". Jak mu nie otworzysz to się zniechęci i pójdzie tłuc do kogoś innego" - Klarko, uwielbiam Cię! I Kiciulka też!Dagmara Hennighttps://www.blogger.com/profile/15766526711567291170noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-59294477541672096912014-03-05T15:56:55.914+01:002014-03-05T15:56:55.914+01:00Nie mam kota domowego, a te podwórkowe to trzy dzi...Nie mam kota domowego, a te podwórkowe to trzy dzikie że podejść nie dają do siebie, a jedna stara kocica - która ponoć ma już 14 lat, nie wiedziałam, że koty mogą tak długo żyć - jest przymilasem, ale tylko wtedy kiedy sama ma ochotę. W kwestii psa, podzielam, sama kiedy wypuszczam swojego zamykam bramę i furtki.red_soniahttps://www.blogger.com/profile/12919951687407125281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-22345923064577139582014-03-05T14:35:32.749+01:002014-03-05T14:35:32.749+01:00Nigdy przy trojce dzieci nie musialam kupowac &qu...Nigdy przy trojce dzieci nie musialam kupowac "klodki "na lodowke . A przez kota -jak najbardziej ::)), i na lodowke i na szafke . Na szczescie i IKEI byly niedrogie:)<br />malgosiaKnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-27916293689144775042014-03-05T14:00:33.245+01:002014-03-05T14:00:33.245+01:00Teraz jakiś smakołyk na przeprosiny dla kiciulka.J...Teraz jakiś smakołyk na przeprosiny dla kiciulka.Ja latem zostawiam na noc otwarte okno ,żeby Maciuś nas nie budził i kiedyś wszedł nam obcy kot.Co do psów to masz rację.Ja należę do tych ,co panicznie boją się,gdy nie ma właściciela.<br />Wanda z W.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-46056243581205251272014-03-05T13:36:35.012+01:002014-03-05T13:36:35.012+01:00Ja tez się bawię w odzwierna jak jest chłodno, bo ...Ja tez się bawię w odzwierna jak jest chłodno, bo jak jest ciepło to okno i drzwi są cały czas otwarte. Kartony, torebki, koszyki, walizki tez są bardzo cenione przez nasze. Mam tez taka jedna (Mona), co lubi się chować pod kocyki, pledy itp, wiec musimy ciagle sprawdzać, żeby na niej nie usiąść, bo to grozi obraza majestatu :))Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08017534270258045910noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-52484383033289834992014-03-05T13:03:36.480+01:002014-03-05T13:03:36.480+01:00mnie się wydaje ze ten kiculek na zdjęciu rozłożył...mnie się wydaje ze ten kiculek na zdjęciu rozłożył łapki w oczekiwaniu na kubek z kawą właśnie, no może z kakao;)Asterixowahttps://www.blogger.com/profile/08927725650990773787noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-29840293864199309032014-03-05T12:26:09.001+01:002014-03-05T12:26:09.001+01:00U nas w domu to zawsze jak są ludzie, to jest zaba...U nas w domu to zawsze jak są ludzie, to jest zabawa w odźwiernego, jedno zwierze wychodzi drugie wchodzi i tak czasami kilka razy w ciągu godziny i bywa. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02925205809605357294noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-18446601359235026832014-03-05T12:10:44.876+01:002014-03-05T12:10:44.876+01:00wpuść wypuść najlepiej o 3,30 nad rankiem i każde ...wpuść wypuść najlepiej o 3,30 nad rankiem i każde KONIECZNIE innym oknem;>>>>>Matyldahttps://www.blogger.com/profile/04996536197769198572noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-56558985464107247982014-03-05T12:10:38.626+01:002014-03-05T12:10:38.626+01:00a mój kot szerokim łukiem omija pudełka, za to uwi...a mój kot szerokim łukiem omija pudełka, za to uwielbia włazić do szeleszczących reklamówek :D, a najlepszą zabawką jest woreczek foliowy, który znalazł się na podłodze. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6468862224128825219.post-90012651716974331072014-03-05T12:08:45.368+01:002014-03-05T12:08:45.368+01:00Masz rację, też bym wolała by moje załatwiały potr...Masz rację, też bym wolała by moje załatwiały potrzeby na podwórku,<br />ale tutaj tak nie da rady u mnie ...krystynabozennahttps://www.blogger.com/profile/03140701107713706068noreply@blogger.com