Tymczasem w budynku naprzeciwko na drugim piętrze mieszka para. Pani śpi w czarnych koszulkach, pan śpi nago. Nigdy nie zasłaniają rolety, zawsze mają zapalone światło. Czasem pan wychodzi z łazienki i wraca do łóżka a pani przynosi na tacy śniadanie. Potem się kochają. Jakie to romantyczne!
kuchnie nic się nie zmieniły od moich czasów (uch jak to zabrzmiało)
OdpowiedzUsuńA para czy romantyczna? Hm, półgoła to fakt;)
mieliście płyty indukcyjne, mikrofalówkę i piekarnik? :o
Usuńfakt ,nie płyt indukcyjnych nie było bo chyba jeszcze nie istniały? Piekarnik i owszem był często robiłyśmy z dziewczynami takie kanapeczki w piekarniku;)....ale mikrofali też niet.Nie zauważyłam/nie przyjrzałam się tak dokładnie temu zdjęciu;)
UsuńCzy jest zmywarka?
OdpowiedzUsuńI naprawdę można patrzeć jak uprawiają seks??
zmywarek nie ma bo kuchnie są wspólne, naczynia od razu trzeba zabierać do pokoju,
Usuńpatrzeć można ale po co
Zawsze można się czegoś nauczyć😂
Usuńna przykład że po porannej kąpieli warto wrócić do łóżka!
UsuńAch!
UsuńTo by było coś!
Bardzo schludna ta kuchnia nawet przed sprzątaniem, u nas czasem trudno było wejść do środka, dawne dzieje. A romantyzm jest potrzebny zawsze.
OdpowiedzUsuńba ja szantażuję studentów - jeśli będą zostawiać brudne kuchnie to my im nie podpiszemy odbioru pokoju przy wyprowadzce tylko będziemy zaglądać wszędzie, odsuwać łóżka, lodówki itd!
UsuńBardzo rozsądnie, zawsze uważałam, że w procesie wychowania rozsądna dawka szantażu jest niezbędna i działa cuda.
UsuńChyba we wszystkich akademikach kuchnie tak wyglądają. Latem mieszkałam w Strumyku należącym do AGH i tam kuchnia była niemal identyczna. Studentów wtedy nie było, więc nie mam pojęcia, w jakim stanie zostawiają te pomieszczenia.
OdpowiedzUsuń❤❤❤
Kuchnia jest fajna,to co piszesz to w tej chwili standard,
OdpowiedzUsuńa para bardzo ciekawa,jak to mlodzi, romantyczni i kochaja sie kochac, a co bedzie pozniej ,nie wie nikt,zyja chwila,pozdrawiam
Mieszkałam trochę w Piaście na miasteczku,trochę też w akademikach należących wtedy do AGH - Olimpie i gościnnie w Babilonie:)) Kuchnie wyglądały bardzo podobnie.Nie wiem,czy jeszcze istnieją teraz te domy studenckie:))
OdpowiedzUsuńistnieją :)
UsuńIstnieją. Ma stufiach co dzień je mijałam w drodze na zajęcia
UsuńA para z naprzeciwka rzuciła się wkręcać mocniejszą żarówkę
OdpowiedzUsuńCoś bez polotu macie młodzież, skoro jeszcze nie zrobili sobie widowni do seansów z naprzeciwka. Takiej z czipsami, piwem i znaczkami punktowymi na patyku.
OdpowiedzUsuńA chociaż jakieś fajne sztuczki ten pan pokazuje?
OdpowiedzUsuńa może zrobimy to co pisze Jola ;) i wtedy opowiem
UsuńNie wiem, czy dyrekcja wystawi mi dokument, że to podróż służbowa. Ale jak przedstawię szczegóły, to kto wie, kto wie...2 godz. i 20 minut jazdy pociągiem
Usuńi jestem w Krakowie.
Przedstaw to dyrekcji jako "badania terenowe"...
Usuń