czwartek, 26 listopada 2020

poszła baba do lekarza

 Jakoś na wiosnę miałam mieć zabieg z powodu cieśni nadgarstka i musiałam dostarczyć zaświadczenie od rodzinnej lekarki o stanie zdrowia. Wtedy całkiem przypadkiem wyszły kłopoty z sercem, dostałam skierowanie na cito do kardiologa ale to było na wiosnę.  Echo serca nie wyszło najlepiej ale i tak żadnego leczenia nie mam tylko dalszą diagnostykę. Na jutro doczekałam się Holtera. 

Na przesiewowym badaniu wyszło mi coś niepewnego na tarczycy i to też należy skonsultować z endokrynologiem. Skierowanie już mam. Jeszcze tylko trzeba się zarejestrować. 

Tego zabiegu na nadgarstek nie miałam do dziś. 

Myślę sobie, że z powodu całkowitego nieposiadania znajomości wśród  medyków nie umiem nic załatwić, wszędzie czekam latami. Najpilniejsze rzeczy załatwiam odpłatnie. 

Ale młodsza i zdrowsza przecież nie będę i tak się nie da! 


28 komentarzy:

  1. Oj, endokrynolog na NFZ to prawie niemożliwe. Życzę powodzenia mi mi wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Można być za to coraz fajniejszym i mądrzejszym.

    Tak to chyba jest nie za rzadko, że człowiek zamienia się w worek, z którego wysypują się choroby. Bo worek się starzeje i robią się w nim dziury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i powinniśmy mieć brzuch na suwak - wystarczyłoby odsunąć, obejrzeć, wyciąć co się zepsuło i z powrotem zasunąć

      Usuń
    2. Nie tylko brzuch!
      Jeszcze kolana
      Okcie
      Nadgarstki
      Stupki

      Usuń
  3. Wiesz, mi około roku temu jakaś firma medyczna proponowała prywatny pakiet ubezpieczeniowy. Miał kosztować ok 200 pln miesięcznie i zawierał dość atrakcyjną treść. Ja nie skorzystałam, bo pół roku mieszkam za granicą, a drugie pół w kraju. Może się zainteresuj i doinformuj, może to jakieś wyjście? Chociaż w dobie pandemii to już nic nie wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, nie do końca tak jest. Nie trzeba mieć znajomości wśród medyków. Wystarczy czasami podzwonić, popytać. Nie wszystko musi być w danej miejscowości. W poniedziałek dzowniłam do hematologa - wizyta w ten piątek ( co prawda muszę jechać do Krakowa, ale mam namiar do dobrego lekarza ). Wizyta u endokrynologa ( NFZ ) - wyjazd do Mysłowic - też muszę jechać. Wizyta u neurologa ( NFZ ) - Myszków. Bez żadnego problemu. Jakbym się zasadziła na swoją miejscowość to w życiu bym się nie doczekała, bo to zadupie. Więc dzwonię, pytam, jeżdżę. Bo robię to dla siebie.
    Tak już jest, że czasami trzeba podzwonić czy trzeba ruszyć tyłek, a nie tylko jojczyć.
    ps.
    ruszajcie z hejtem, że anonim pisze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam skierowanie na badanie urodynamiczne, z lipca. W promieniu 200 km w tym roku nie ma nigdzie możliwości zrobienia go, chośbym nie wiem jak "ruszała tyłkiem" :-)))

      Usuń
    2. anonimie, przecież nikt Cię nie atakuje, po co ta uwaga o hejcie

      Usuń
  5. Zawsze przy nieprawidłowej pracy tarczycy są odczuwane kłopoty z sercem. Niestety tarczyca rzutuje na funkcjonowanie całego organizmu.Znam to doskonale z własnego doświadczenia. W Polsce regularnie byłam pod opieką kardiologa (prywatne wizyty) ale badania( np. echo serca z obciążeniem) to miałam zlecane "państwowo" w szpitalu, w którym pracował.Powinnaś mieć zrobione badanie krwi w kierunku przeciwciał tarczycowych.Takie skierowanie wydaje lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, czyli internista u którego jesteś zarejestrowana. Badanie krwi na poziom TSH (określa pracę tarczycy) oraz na obecność przeciwciał tarczycowych jest niedrogie i nie wymaga skierowania od lekarza, zrobią w każdym prywatnym laboratorium.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wizyta u kardiologia mi przepadła, teraz mam skierowanie do neurologa, już kolejne, ale kiedy się zarejestruję?
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat neurolożkę mam genialną, jeden z niewielu lekarzy który nie spławia mnie tylko leczy

      Usuń
  7. Moja wizyta u kardiologa na "cito" odbędzie się (może) na początku stycznia. Tylko dzięki temu, że noszę takie samo nazwisko, jak lekarka z przychodni, w której będę miała tą wizytę. Tak to niestety działa w tym "kraju mlekiem i miodem płynącym"

    OdpowiedzUsuń
  8. A nie jesteś w tym odosobniona:) Niedawno, ale jeszcze przed zarazą. nasz przyjaciel dostał list ze szpitala z wezwaniem do stawienia się na planowana operację. Długo sie głowił, o co chodzi, aż sobie przypomniał, że mniej więcej pięć lat wstecz doznał urazu barku i ortopeda kazał zoperować. Bark wydobrzał i działa, więc niedoszły pacjent podziękował za pamięć i troskę i zwolnił miejsce dla kogoś:) A ile rozważań- może bym umarł przy tej operacji, a tak nadal żyję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może by się tak darł że aż by musieli go dobić! ;)))

      Usuń
  9. Żeby dwa razy nie chodzic do endokrynologa zrób sobie przed wizytą prywatnie cały pakiet tarczycowy - TSH, ft3, ft4, antyTpo i antyTg. Mozesz do tego dodac standardową morfologię z rozmazem. Będziesz miała krótszą ścieżkę diagnostyczną.
    W maju miałam robione odbarczenie nerwu pośrodkowego na poziomie nadgarstka i łokcia. Nie wiem, czy bym wytrzymała do dziś z tymi dolegliwościami.
    Zdrówka Ci życzę.❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj namówić lekarza rodzinnego na skierowanie na badania krwi, żebyś poszła z wynikiem. Może się uda.

      Usuń
    2. Przypomniało mi się, że czasem są pakiety badań laboratoryjnych na gruponie. Wtedy jest trochę taniej. Powodzenia!

      Usuń
    3. Czuję się świetnie.Wszystkie dolegliwosci zwiazane z cieśnią minęły jeszcze na stole operacyjnym. Az mi się wierzyć nie chciało, że to jest możliwe, a jednak tak było. Gojenie ran trwało około dwóch tygodni. Dziś na dłoni trudno dopatrzyć się śladu, a w zgięciu łokcia cos tam widać, ale tam miałam 12 szwów, więc jakiś ślad jest chyba normą.
      Zdrówka!❤

      Usuń
  10. Ty czekasz na jedną operację, a ja rezygnuję z innej. Właściwie proszę o przeniesienie o dobry rok. Pani pielęgniarka była zdumiona - w "tę" stronę to chyba mało kto zmienia ;)
    Zdróweczka dużo Ci życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo zdrowia do leczenia :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz