wtorek, 14 lipca 2020

nie zawsze musi być łosoś

Nic mądrego nie napiszę bo nie pierwszy raz dotknęło mnie rozczarowanie i muszę z tym żyć. Nasza gmina chwali się, że dostanie jakieś pieniądze za frekwencję wyborczą. Wstydzę się bo dobrze wiem kto na kogo głosował i kto poleciał do lokalu tylko po to, by dostać te pieniądze. I proszę się do mnie na przystanku nie odzywać! 

Rozmawiam z przesympatyczną panią. Nie wiem jak to się dzieje ale w każdym sanatorium spotykam starszą od siebie o kilkanaście lat osobę i okazuje się, że gadamy tym samym językiem.

O tym, że nasze pokolenie przeszło zmianę ustroju. O tym, że łamano nam charaktery od dziecka po dojrzałość. O tym, że wpojono nam przekonanie, że jedyną możliwą drogą poprawy losu jest praca.
Nie daj Boże twórcza.
O tym podzieleniu. Ja opowiadam, że moja niezwykła przyjaciółka musiała uciekać za granicę bo chcieli ją zaszczuć i zniszczyć. Pani opowiada, że za komuny też ją chcieli zaszczuć i zniszczyć bo nie chciała należeć do partii.

Ale i na wygłupy jest czas.

Tu jest bardzo dobra kuchnia ale ja i tak wydziwiam, i pewnego dnia mówię - o, muszę jeszcze o coś zapytać panią kelnerkę. - A o co? - A kiedy będzie łosoś?!

15 komentarzy:

  1. Porozumienie z człowiekiem nie zależy od wieku. Sama mam o dużo młodsze koleżanki, z którymi świetnie mi sie rozmawia. Jedna jest młodsza o 20 lat! Mogłaby być moja córka, a wiele nas łączy. Odpoczywaj, Klarko! Póki się da!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpoczywaj! A łosoś kiedyś nadejdzie... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślałam że bardzo dużo już wydarzyło się w moim życiu. Pamiętam komunę. Stan wojenny. Okrągły stół.
    Myślałam że wyczerpałam ilość rewolucji w życiu
    Ale nie...
    Jak ludzie z końca 19 wieku przeżyli dwie wojny światowe...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę pstrąga łososiowego a najbardziej sielawy😋😋😋. Zawsze miło jest spotkać kogoś, z kim można porozmawiać na wiele tematów i kto ma podobny stosunek do życia i otaczającej nas rzeczywistości. Pozdrawiam Klarko😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sielawa prosto z jeziora...
      To jest mistrzostwo wszechświata!!

      Usuń
    2. Zgadzam się z Wami dziewczyny🙂

      Usuń
    3. Ja też, ja też się zgadzam ! I w sobotę ruszam na urlop do krainy pełnej sielawy, możecie mi zazdrościć :)

      Usuń
    4. Ach, sielawy!... w tym roku dopiero we wrześniu...

      Usuń
  5. Klarko, data urodzenia to tylko cyferki w paszporcie.Wypoczywaj, laduj akumulatorki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiek się nie liczy, ważne żeby "znać Józefa".

    OdpowiedzUsuń
  7. Łosoś jest przereklamowany, ale taki pstrąg z górskiego potoku😉

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie wiek nie ma znaczenia, ważny jest wspólny język i "chemia" również w kontaktach przyjacielskich. Ba, mam nawet dwie bliskie i lubiane koleżanki, z którymi diametralnie różnimy się poglądami politycznymi, ale wzajemnie szanujemy swoje prawa do wyboru . Mamy za to wiele innych punktów wspólnych i to nas łączy .

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziś pójdę do rybnego po tego łososia. Natchnęłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz