poniedziałek, 11 maja 2020

pierwszy raz

Muszę to zapisać bo to dość ważne. Pierwszy raz od wielu tygodni w naszym hotelu są goście. Jeszcze trochę się czaimy - ja z maseczką, w rękawiczkach, wchodzę do pokoju wyłącznie wtedy, gdy gość już go opuści, to znaczy wyjedzie. Z tymi rękawiczkami to nic takiego bo zawsze tak pracujemy, z dezynfekcją też sobie radzimy bo tak czy inaczej po każdym gościu zawsze porządnie sprzątamy profesjonalną chemią więc teraz dochodzi tylko dezynfekcja, co nie jest znów wielkim utrudnieniem. Gorzej z tym noszeniem maseczek ale dajemy radę. Dziś skończyłam sprzątać i poszłam wraz z butami (kroksami) pod prysznic. Ale ileż razy tak robiłam kiedy jeszcze o zarazie nikt nie słyszał!
Studenci wyjeżdżają bo oni już stacjonarnych zajęć mieć nie będą. Doczyszczamy ich pokoje, ale spokojnie, do października daleko.
Jak to będzie w wakacje? Jak myślicie? Nie wiem co napisać przyjaciółce, która chciałaby przyjechać w sierpniu do Polski. Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć - czy będą latać samoloty, czy będą otwarte granice, i najważniejsze - czy gość z zagranicy będzie musiał przejść kwarantannę? Do lata wcale nie tak daleko.

14 komentarzy:

  1. Ech, Klarko, my wlasnie mamy ten sam problem. Przelozylismy wizyte w Polsce z kwietnia na sierpien z nadzieja, ze mozna juz bedzie latac i nie trzeba bedzie po przylocie przechodzic kwarantanny. Ale coraz bardziej boimy sie, ze do sierpnia niewiele sie zmieni... I mimo, ze te rezerwacje nadal trzymamy, to na wszelki wypadek szukam na ten sam czas rezerwacji na kemping, zeby nie zostac i bez Polski i bez fajnego urlopu w ogole... :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pożyjemy, zobaczymy 🤗
    Ja póki co, od jutra mam rehabitacje.
    Wyjazdy, podróże, co to takiego?
    Nie pamiętam już!
    Pozdrowionka zostawiam kochana 🌞🌼🍓🙋

    OdpowiedzUsuń
  3. Luzują stopniowo obostrzenia, ale to może poskutkować wzrostem zachorowań, więc w każdej chwili mogą się z tego wycofać. Co do samego wirusa, nie robi się testów powszechnie, więc nikt z nas nie wie, czy jest zarażony. Ja myślę, że te kilkanaście tysięcy zarażonych to kropla w morzu. I mam nadzieję, że już to przeszliśmy, nawet o tym nie wiedząc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety też sądzę, że więcej nie wiemy, niż wiemy. U nas zaczyna się zwiększać liczba chorych, a wznawiają treningi piłki, bo wszędzie wolno. Więc z tym luzowaniem to też tak jakby na wyrost.

      Usuń
  4. Nie wiem co będzie w wakacje. Mamy na sierpień przełożone wesele...
    Teraz jednak myślę o czym innym, mama mojej przyjaciółki nie żyje, pogrzeb jest w Tarnowie. Wiadomo, mało osób w kościele, na cmentarzu... Serce się rwie, rozum mówi, żeby obejrzeć transmisję, o którą zadbała. Sama mówi, żebym została, a ja się biję z myślami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najgorzej wytłumaczyć to 3 latkowi, że do sklepu nie pojdzie i że rozne atrakcje zamkniete i ze plazy w wakacje nie zobaczy
    Jeanette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nasza Hania 2,8 mies powiedziała mi wczoraj - "wiesz babciu, ja kiedyś w nocy zapomniałam jak ma na imię dziadek". Mieszkamy niedaleko ale nie mogliśmy się odwiedzać i dziecko tak bardzo tęskniło.

      Usuń
  6. Ja bym nie doradzała przyjazdu do Polski. Wprawdzie sama się wybieram. Ale mam swój dom z dużym ogrodem . Nawet kwarantanne przetrwamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Majowy wyjazd właśnie anulowałam, poprosiłam o voucher do wykorzystania w późniejszym terminie. To samo prawdopodobnie zrobię z urlopem wrześniowym w Polsce - nie chcę zwrotu zaliczek i opłat, chcę to po prostu przesunąć. Wszyscy jesteśmy w tym razem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja sie ciesze, ze biletu do Polski na maj nie kupilam, a bylam juz blisko.Teraz mialabym zamrozone ponad $5 tys, bo chce leciec bizness class.Nasze granice otworza w najlepszym przypadku od 2021 , a mowia nawet o pazdzierniku 2021.Wczesniej bedziemy mogli tylko do Nowej Zelandii leciec , a tam juz bylam.Polska musi poczekac.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wracam do Polski pod koniec czerwca. Samoloty latają, chociaż nie wszystkie. W najgorszym przypadku polecę z 4 przesiadkami i dwa razy dłużej (40 godzin, zamiast 20). Nie wszyscy muszą przechodzić kwarantannę. Ale gdyby to miał być pobyt wakacyjny, to bym zrezygnowała

    OdpowiedzUsuń
  10. Nikt nie wie co będzie, nam przepadł wyjazd na Kretę, zastanawiamy się co z wakacjami w ogóle. Muzea otwarte i ludzie nieśmiało korzystają...my też.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja starsza będzie zdawać maturę w nowym terminie. Bardzo trudno uczyć się w domu samemu, zdobywać się na ciągłe dyscyplinowanie się.
    Bardzo tęskni za chłopakiem, który jest Anglikiem i nie może przylecieć do Niej. Młodsza córka ma nadzieję pojechać na obóz, bo też tęskni za przyjaciółmi. A czy obóz będzie ...
    Wyjazd urlopowy pod wielkim znakiem zapytania.
    A na wrzesień dostałyśmy zaproszenie na wesele. Ucieszyłam się, bo byłaby szansa spotkać się z rodziną z daleka.
    Dobrego dnia Klarko,
    przetrwamy a potem już będzie tylko dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też zastanawiam się, co będzie latem.
    Chętnie wyjechałabym gdzieś - w ciekawe miejsce, ale nie wiem, czy bezpieczne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz