środa, 23 stycznia 2019

nic szczególnego


Rozmówki krakowskie i nie tylko

- Gdzie ta apteka przy Placu Wolności, z której strony?
- Na rogu Pomorskiej, naprzeciwko kina Wolność.
- A jak tam dojechać z Widoku? Bo ul. 18 Stycznia tramwaje nie jadą!

Starzy krakowianie bez trudu trafią w miejsce, o którym piszę. Młodsi (niektórzy) również. Ale nie pokaże ich żadna współczesna mapa. 

Całkiem niegłupio wymyślono nazwy ulic w mojej miejscowości. Uniwersalnie. Może Spokojna nie jest najspokojniejsza a Miła nie zawsze jest miła, ale nikt nie będzie chciał zmieniać ich nazwy. 

*

Robię porządek w zdjęciach. Podpisuję. Na przykład takie - 

Od wczesnego dzieciństwa rodzice wysyłali Hanię do pasienia krów.
Kazaliście mi tworzyć rodzinne kroniki to macie. 





20 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    Z kin Krakowskich pamiętam jedynie kino Kijów (o ile jeszcze nosi tą nazwę).
    Natomiast odnośnie "bezpiecznych" nazw ulic to nie bądź taka pewna...
    W Nowym Stawie (woj. pomorskie) przez wiele lat była ulica Cicha. Gdy się skończyła "komuna" zmieniono nazwę na Jana Pawła II.
    Nie wiem z czym się "Cicha" kojarzyła włodarzom miasta ale być może twoje "Miłe" lub "Spokojne" też będą władzy przeszkadzać!
    Ja mieszkam w mieście, w którym główna ulica nazywała się (w kolejności chronologicznej): Wielka Aleja, Aleja Hindenburga, Ulica Adolfa Hitlera, Aleja Roosvelta, Aleja Józefa Stalina, Aleja Zwycięstwa (bez wnikania kogo nad kim).
    Tak więc się przyzwyczaiłem do "sraczki ulicznej"

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kino Kijów jest w tym samym miejscu, ma taką samą nazwę :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  2. Oj, u nas z ulicami też był niezły galimatias.
    Gdzie jest pizzeria Al Capone? Na Paderewskiego. A gdzie Paderewskiego? tam gdzie kiedyś był sklep harcerski... i tak można przykłady mnożyć :-)
    Mała widać bardzo zainteresowana krowami:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mamy teraz etap pokazywania zwierzątek w książeczkach:) kocham:)

      Usuń
  3. Nieznoszę tych dziwnych nazw ulic
    Plac Czerwca 1976
    albo
    rondo ofiar zbrodni katyńskiej
    szkoda, że nie strzału w tył głowy w Katyniu, byłoby bardziej dosadne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas jest Rondo Ofiar Katynia ale i tak mówimy "koło Kraka"
      ale Rybna jest uniwersalna!

      Usuń
    2. no ba!
      nawet w Warszawie mamy:)))

      Usuń
  4. Moja pierwsza randka była pod kinem Wanda! Kto pamięta gdzie to jest?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kilka razy nocowaliśmy w hotelu Cracovia i okna wychodziły na kino Kijów. Dobrze karmili w tym hotelu. Z nazwami ulic to naprawdę nigdy nic nie wiadomo, jak komu palma odbije we łbie to i Cicha i Miła lub Kwiatowa mogą być na indeksie;)
    Z nazw ulic, to zawsze się chichram bo mamy w Warszawie Rondo Zesłańców Syberyjskich i obok jest nowe osiedle mieszkaniowe i zawsze się zastanawiamy czy na placu zabaw są kibitki.
    I bardzo dobrze, że Hania pasie krowy- przynajmniej będzie wiedziała jak wygląda krowa. A są, nawet w Polsce dzieci, które krowę widziały jedynie na obrazku, naprawdę.
    Miłego;)
    P.S.
    Pospisuj, koniecznie z datą kiedy to było robione zdjęcie (rok wystarczy)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka cudna pastereczka!

    Pozdrawiam,
    MBI

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba by jeszcze wiedzieć, gdzie te krasule się pasą, bo u mnie na wsi chyba już nie ma...
    Pozdrawiam prawie zza miedzy...
    Dorota L.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moze przy Placu Wolnosci się pasą?
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
  9. Ulicę Miłą już Broniewski skomentował:
    Ulica Miła wcale nie jest miła.
    Ulicą Miłą nie chodź, moja mila...

    https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/40890-wladyslaw-broniewski-ulica-mila.html

    OdpowiedzUsuń
  10. A kiedy byłam mała, mama mówiła o placu Wolności 'Inwalidów' i patrz - sprawdziło się 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. No i bardzo dobrze:-) Hania wie jak wygląda krowa i przynajmniej nie zada już pytania w stylu : A gdzie ta krowa ma kran na mleko? Widząc konia pewnie nie zapyta: A gdzie koń ma kierownicę? A kiedy dojrzy szusującego przez podwórko kurczaka, nie zawoła: Mamo! Tato! Rosołek biega! Taaa...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta apteka, której nie widać, bo nie jest kontrastowo oznaczona?
    Ciekawe te kroniki. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Apteka jest przy Placu Wolności na rogu Sienkiewicza, a nie Pomorskiej (starzy krakowianie powiedzieliby Wybickiego😉)

    OdpowiedzUsuń
  14. Patroni szkół też niestety są zmieniani na jedynie słusznych choćby byli dobrymi ludźmi i czynili dobro. Moja podstawówka już nie istnieje a gimnazjum w jej miejscu ma już innego patrona. Patrona w liceum córki też zmieniono a w dodatku na połowie boiska szkolnego rozpoczyna się właśnie budowa(ktoś pewnie odzyskał prawo do gruntu).
    W Warszawie też trudno nadążyć za zmianami nazw ulic. Może kiedyś ktoś je ponumeruje według jakiegoś porządku ale czy wtedy nie będzie sporów?

    OdpowiedzUsuń
  15. Najpierw pomyliłamz Wolnica, ale to chyba współczesny Inwalidów?

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz