Włączyłam moderowanie komentarzy na jakiś czas. Nie lubię, bardzo tego nie lubię ale czasem nie ma innego sposobu na kogoś, kto nie ma umiaru i robi sobie z cudzego bloga śmietnik.
Mam zmartwienie. Bardzo bliska mi osoba przechodzi dziś poważną operację. Dlatego teraz nie mam głowy do blogowania, moderowania, odpisywania. Przed nami kilka trudnych dni. Wiadomo - każdy dzień po operacji będzie już lepszy, ale teraz jest PRZED.
Rodzina - kluczowe słowo.
Gdyby ktoś potrzebował przenocować u nas, bo blisko kliniki, to zapraszam. Nie trzeba nawet zapraszać, to oczywiste. Gdyby trzeba było coś. Nawet kiedy jeszcze nie wiemy co to mogłoby być. To nie są puste słowa, to nie są deklaracje bez pokrycia.
Dużo troski, serdeczność, nikt nie wzrusza ramionami, nikt nie mówi "nie przejmuj się".
Oby do popołudnia, oby do wieczora.
Ta radosna blondynka, która pisze wiersze dla dzieci, dziś ma operację serca.
Przesyłam ogrom ciepłych myśli, tylko tyle mogę
OdpowiedzUsuńSerdeczne myśli ślę i moc dla tego serducha ♥
OdpowiedzUsuńDzis jest najlepszy dzien w roku na rozpoczynanie NOWEGO. Caly Kosmos temu sprzyja.
OdpowiedzUsuńtezMonika
tezMonka
OdpowiedzUsuńOde mnie również płyną ciepłe prądy myśli :* :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pacjentkę.
OdpowiedzUsuńI ode mnie myśli wspierające już płyną:)*
OdpowiedzUsuńMarytka
Wiem co przeżywasz, z autopsji. Slę same dobre myśli.
OdpowiedzUsuńCięzkie chwile...Trzymaj sie Klarko!*
OdpowiedzUsuńCiepłe myśli i ogrom mocy!
OdpowiedzUsuńKlarko, będzie dobrze, rozumiem co czujesz, ja wierzę w chirurgię i trzymam kciuki,
OdpowiedzUsuńZ innej beczki: jaka jesteś kochana, że włączyłaś moderację! Mało się nie pochorowałam z irytacji, na twoich komentarzach zawsze było tak miło i ciekawie, a tu jakiś potwór się popisywał. Omijałam wzrokiem, nie czytałam, ale to tam było! Wrrr. No i poradziłaś! Dzięki.
Trzymam kciuki i przesyłam dużo ciepłych myśli. Będzie dobrze, musi być.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki! Wspieram i wysyłam dobre myśli!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i ja ♥
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze!
OdpowiedzUsuńZdrowia i pomyślności dla pacjentki, a dla lekarzy życzenia aby to był dzień gdy wszystko idzie jak po maśle😘
OdpowiedzUsuńo nie wiem, czy pisac, jak nie masz czasu
OdpowiedzUsuńdaj znać po oniecznie!
Wierzę, że będzie dobrze, ale kciuki trzymam mocno i ślę dużo dobrej energii Tobie Klarko i bliskiej Ci osobie.
OdpowiedzUsuńPoważna operacja, trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńJa też trzymam kciuki za Pacjentkę i Ciebie
OdpowiedzUsuńPrzesyłam ciepłe myśli, nadzieję i wsparcie. A tego "konika" też miałam dość, śmiecił zresztą nie tylko u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MBI
Pomodliłam się ;)
OdpowiedzUsuńo jej.Trzymam kciuki,wspieram myślą.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski... I chcę wierzyć razem z Tobą, że wszystko będzie dobrze <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie zajrzałam do Ciebie i otwieram list od znajomych, a tam pozdrowienia z Lourdes...to tą dobrą energią podzielę się z potrzebującymi!
OdpowiedzUsuńWorek pozytywnej energii przesylam.
OdpowiedzUsuńI ja trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPrzesylam cieple mysli! :*
OdpowiedzUsuńWspieram!
OdpowiedzUsuń:) Wierzę, że wszystko poszło dobrze, i będzie lepiej. Uściski. :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, będzie dobrze. Będzie bardzo dobrze. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńZ sercem dla serca!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze!
Myślę ciepło o siostrze! Troli trzeba przegonić precz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam