sobota, 18 listopada 2017

sposób na reklamy

Często robię zakupy przez internet a potem wyświetlają mi się te produkty, których nie kupiłam i to mnie wkurza. Wreszcie wpadłam na genialny pomysł i zaczęłam chodzić po działach z męską bielizną i teraz nie wyświetlają mi się szmaty do podłóg i inne mopy tylko wiadomo co, ha!

A druga sprawa - wydobyłam z szuflady zapomniane urządzenie do masażu pleców, takie co się zakłada na fotel, włączyłam i siedzę i czuję,że nic nie czuję ale za to na stoliku wibruje drukarka!

20 komentarzy:

  1. Ech, Klarka, ty to myślisz o wszystkich! Nawet drukarce potrafisz zrobić dobrze! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojasnygwint, wygląda na to że zaczęłam świntuszyć na blogu

      Usuń
    2. Tetryk mnie zabil:))))))))))) ale jaka to mila smierc;))

      Usuń
    3. Jak to dobrze, że nie mam kataru, a tak to tylko ekran wytarłam:-)))
      Marytka

      Usuń
  2. To się nazywa reklama spersonalizowana, czyli gonią mnie przez Internet niekupione rzeczy ;-)
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na gearbest, takim chińskim serwisie, szukałam uroczych lampek zmieniających kolory, w kształcie kotka. Potem na Facebooku miałam od nich reklamy pluszowego kostiumu w kształcie... gigantycznego brązowego penisa. Nie polecam. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wzięłam i sie poryczałam ze smiechu, toż to jest geniealne z tą męską bielizną!!
    chyba ukradnę!!!
    :DD

    OdpowiedzUsuń
  5. :-)))
    Dobrze ,że mnie nic jakoś nie gania z reklam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okazuje się Klarko , że na wszystko potrafisz znaleźć sposób. Po radę tylko do Ciebie!!!W.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, wygląda na to, że drukarka się podłączyła na gapę do urządzenia do masażu przez blutooth i stąd ta wibracja! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. parsknęłam... potwierdzę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale masz rację z tymi reklamami! To jest myśl, teraz będą mi się wyświetlały zabawki dla dorosłych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Drukarka juz wymasowana. A Ty?
    tezMonika

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry sposob. Ja sie niestety musze co jakis czas zawstydzic, jak mi sie pokaza na przyklad kobiety w bieliznie czy takie tam... :-))) A nad glowa ktos stanie i sie przyglada ...

    OdpowiedzUsuń
  12. No, pamiętam, jak miałam zlecenie dla sexshopu...

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz