Poprosiłam Krzyśka, aby zapisał co trzeba kupić a ja w tym czasie będę się ubierać. Tak wygląda jego lista zakupów.
Wstąpiłam również do apteki ponieważ potrzebuję coś na wyciszenie, nie może tak być abym zasypiała o pierwszej, budziła się po kilkunastu minutach a potem czekała na budzik - trzecia, wpół do czwartej, piąta i tak do rana.
Specyfik kosztuje sześć złotych z groszami, pan oznajmił, że nie ma wydać z dwudziestki i muszę mieć drobne. Mam gdzieś iść i rozmienić pieniądze. Było ich troje ale żadnemu nie przyszło do głowy że to raczej oni powinni iść to załatwić.
Ale zdaje sobie pan sprawę że kupuję środek na uspokojenie? - zapytałam. Nie wyjęłam z torebki siekiery bo nie miałam przy sobie torebki ale poszłam na spożywczy i kupiłam butelkę wina. Tam wydać z dwóch dych mieli. Jak wpadnę w alkoholizm to przez tego aptekarza, o!
To prawda - normalny sprzedawca się stara jakoś z takiej sytuacji wybrnąć,a pigularz nie - stoi i czeka nie wiadomo na co?! :D :D :D
OdpowiedzUsuńoooo ja w podobnej sytuacji się postawiłam okoniem.NIE.
OdpowiedzUsuńI uwaga - przepis mówi wyraźnie że jeśli jest kilku sprzedawców to ONI mają poszukać drobnych.
Jest również zapis w kodeksie ,że to klient ma mieć wyliczone pieniądze o to jego interes. I że jedynym prawnym środkiem płątniczym w Polsce są pieniądze,więc płatność kartą to jedynie ukłon w stronę klienta,że się tak wyrażę. :)
UsuńAle wiadomo,punkt widzenia,zależy od punktu siedzenia. Pozdrawia sprzedawca :)
Aha,nie przyznawajcie się,że chcecie rozmienić pieniądze. Gdy odmówię (rano mam jedynie 200 zł w kasie,a próśb o rozmianę kilkadziesiąt dziennie. jestem sama na sklepie)a Wy po złości kupicie bułkę-wydam po 20 groszy :)
a przed snem wypij kubeczek naparu z rumianku.Dobrze robi na sen.Ja mieszałam dodatkowo z melisą.
OdpowiedzUsuńi Chabit wymiata;)
OdpowiedzUsuńI co? Wino pomogło? ;)
OdpowiedzUsuńAle nie napisał, czy to ma być czarna kura...
OdpowiedzUsuńChyba się domyślam, o jakie tabletki chodzi. U nas się sprawdziły :-P Ale i tak wolę wino!
OdpowiedzUsuńwiem jak to zabrzmi ale to wino bardziej Ci pomoże , niż te prochy ))
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta kasza...:)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie ta kasza... Wszystko mogę sobie "umieścić" w zmysłach, nawet chabit... ale tej kaszy nie....
OdpowiedzUsuńhahha myślę, że to dobra zamiana. Wino za tabletki:) Lista odlotowa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Matko ..Ta lista zakupow kojarzy mi sie z jednym:
OdpowiedzUsuńSzkola Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie!!!
Jestes pewna ,ze tam nie pracujesze?::))
Rozejrzyj sie. Nikt nie zasuwa na miotle ? :)
Jakie te dzieci grzeczne nie spodziewalam sie a na miotle zasuwam ja
UsuńI jeszcze habit na koszt własny trza! :))
OdpowiedzUsuńLista bezcenna. Opraw i powieś na ścianie dla potomnosci.
OdpowiedzUsuńWino zawsze było lepsze od jakiś tam tabletek nie wiesz??
pięcionóżka, no no no!
OdpowiedzUsuńja właśnie piekę unieszczęśliwionego niegdys koguta
i ta siekiera:DDDD
Mnie sie nie miesci w glowie, ze chcac zostawic moje pieniadze w sklepie/aptece/jak tam zwal musze jeszcze sie liczyc, ze moga mi nie miec wydac :D:D:D
OdpowiedzUsuńGeneralnie ludkowi posluguja sie $20 i mniejszym nominalem. Fakt, $50 czy $100 moga wogole nie przyjmowac, ale o tym pisze jak wol juz na drzwiach. A jezeli nie biora platnosci karta to wskazuja na najblizszy bankomat.
Wino pomoglo?
Krzyś jest dowcipnym człowiekiem. Musztarda papuaska doskonała!. Właśnie czytałam, że Papuasi mają na kolory dwa słowa. Jedno na ciemne, a drugie na jasne i wystarczy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomogło...
Twoja riposta bezcenna:) Załapał chociaż Twój sarkazm?
OdpowiedzUsuńNie wiem raczej nie
UsuńTo ja poproszę nazwę tych leków bo niestety od śmierci Szwagra chyba nabawilam sie nerwicy i często jest tak, ze atak bólu i ścisku w mostku powoduje zupełnie nic nie znacząca sytuacja. Kiedyś brałam takie ziołowe tabletki i wszystko było fajnie oprócz tego że skutkami ubocznymi były skurcze takie jak porodowe ;)
OdpowiedzUsuńMarsz do lekarza
UsuńPorobiłam wszystkie badania, zwłaszcza te na serce i wszystko jest ok - całe szczęście :) ale sama doszłam do wniosku, że bez specjalisty to się niestety nie obędzie :/
UsuńMiałam to samo, miła pani farmaceutka zrobiła szybki wywiad i poleciła Revitanerw. Pomogło!
Usuńfidelia
Na takie gnioty to dobry jest Milocardin, kiedyś dostępny bez recepty, a teraz (niestety) nie. Czyli bez doktora się nie obejdzie.Ale kropelki skuteczne, wypróbowane.
UsuńKura pięcionóżka mnie jakoś brzydzi...:)))
OdpowiedzUsuńKasza safradyjska??? Ojacie! :-)))))
OdpowiedzUsuńA co tam w nawiasie bo nie moge odcyfrowac? Kasza to moze gryczana? a ocet zbozowy to pseudonim zytka?
OdpowiedzUsuńNa uspokojenie polecam melise i lawende. Albo kielicha;)) Kielicha dla Krzycha cha cha
ale mi sie rymnelo
tezMonika
Trzeba było zapłacić kartą ;)
OdpowiedzUsuńnie do wiary ale..nie mam karty
Usuń