(tytuł dla zmylenia)
Stawy mnie bolą. Tradycyjnie w listopadzie, już od paru lat. Dziwne uczucie - łóżko mam miękkie i wygodne a budzi mnie w nocy ból taki jakbym spała na kamieniach. Poranny rozruch trwa i trwa, w zniecierpliwieniu biorę jakiegoś procha bo trudno mi utrzymać w dłoni kubek z kawą, nadgarstek aż pulsuje.
Myślałam, że jakimś cudem wyleczyłam się sama (haha cudowne ozdrowienie) bo zasuwałam kilka miesięcy bez oszczędzania, dźwigałam, podnosiłam, pchałam i ciągnęłam i nic, najwyżej pobolało chwilę i przeszło. Czasem mi dokuczał żołądek ale to bardziej sprawa stresu i jedzenia innego niż domowe, poza tym jesteśmy z Krzyśkiem zadziwiająco odporni - czy wiecie, że nigdy nie mieliśmy przypadłości zwanej grypą żołądkową? A przecież ciągle mamy kontakt z ludźmi - on na placu a ja w autobusach i tramwajach - wylęgarniach wszelkiej zarazy.
Kaca mieliśmy wczoraj - w sobotę wieczorem wypiliśmy we dwoje całą butelkę wina (było co świętować) a rano łupanie we łbie. My chyba nie przyjęliśmy do wiadomości, że już nie jesteśmy trzydziestolatkami. Jeszcze nam się wszystkiego chce a przecież organizm nie zregeneruje się tak błyskawicznie.
W piątek byłam w markecie i ze zdziwieniem zobaczyłam w lustrze jakąś starszą kobietę Taką niepodobną do mnie, tylko kurtkę miała taką samą. To byłam oczywiście ja. Nie bardzo się odnajduję w tej postaci. W środku jestem zdecydowanie młodsza. Trochę żal tamtej młodej zgrabnej dziewczyny, ale cóż, młodsza przecież już nie będę.
Gapię się na ludzi zamiast na to, co mam kupić. Mama z kilkuletnią córeczką (mała mogła mieć ze trzy lata) robiły zakupy. Dziecko szło koło matki prowadzone za rączkę. Chcesz może do wózka? - spytała mama. A czy ja jestem zakup? - odparła mała. Cudne:).
Miłego dnia!
za mało trenujecie, z nie że za starzy :pp
OdpowiedzUsuńKlarka, RZS normalnie to jest!
Nie wolno tak cierpieć, leczyć się cza!
może i trzeba, ale moja lekarka umarła!
Usuń(najgłupsza wymówka jaką słyszałaś czy były głupsze?)
niestet, znam takie przypadki
Usuńjednej gonekolog umarł
5 lat temu
Wiem, że część lekarzy żyje. Sama takich znam :-D
UsuńBo kto to słyszał pić takie słabe trunki!? Zgroza!!! Śliwowicę pić! Wtedy od razu inne wrażenia i głowa nie puchnie!
OdpowiedzUsuńCo do figury i tej całej reszty, to pozwolę sobie nie zgodzić się - wszystko jest na miejscu i we właściwych proporcjach, żeby nie powiedzieć, że miłe dla oka! Ale przecież nie będę się wgapiał, bo wreszcie po łbie dostane od rodzonej małżonki, a potem od Krzyśka!!! :D :D :D
od śliwowicy na pewno bym umarła z miejsca, widziałam jak niektórzy z Was ogniem!
UsuńŻe niby zionęli??? Nie przesadzaj! Następnym razem sama spróbuj, a nie się katować jakimś zagranicznym sikaczem!!! :D :D :D
UsuńNa następne spotkanie postaram się o słabsze trunki, tak circa z 50%, ewentualnie zostaje tylko jogurt Wachmistrza!!!
Te obce baby lustrach, tez tak mam:)
OdpowiedzUsuńpaskudne są ;)
UsuńA moja mi sie dla odmiany podoba;) Szczupla zolza taka jak 35 lat temu, figura nie powiem dawno nie pamietam zebym taka miala a i na gebie calkiem przyzwoicie wygledna :)))
UsuńStar gratuluję Ci, jest czego.
UsuńByć może zadam głupie pytanie... ale co świętowaliście? I czy dalej pracujesz w domu dla staruszków?
OdpowiedzUsuńbardzo osobiste święto
Usuńnie pracuję, skończyłam praktyki
jak zwykle przesadzasz z tym wyglądem. Stara kobieta... pewnie niejedna 30-ka chciałaby tak wyglądać :P
OdpowiedzUsuńhyhyhy
UsuńA pewnie że za mało trenujecie! No i założę się że to czerwone wino było. To Ci zdradzę mój sekret. Poi czerwonym winie zawsze mnie boli łeb, niezależnie od ilości. Chyba że popijam wodą, to wtedy nie. Tak więc jak mam czerwone wino w kieliszku, to obok stoi taki sam z wodą. Na mnie działa :-)
OdpowiedzUsuńczerwone:)
Usuńróżowe wino z wodą lubię latem, wieczorem, gdy chce się pić i do kolacji
Czerwonego wina unikam jak zarazy, tylko biale. Po czerwonym zasypiam w pol slowa na dlugo zanim skoncze pierwsza lampke.
UsuńI ja takoz tez unikam tego zarastwa. Rozowe za to lubie.
UsuńTak rozowe moze byc:)
UsuńDlatego nie lubię luster, bo od wielu lat widuję w nich osobę, którą się nie czuję. Na kaca podobno dobry jest "RIPOSTUM"(tak słyszałam, niestety nie mam okazji do osobistego wypróbowania). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsamo przeszło koło południa, to tylko butelka wina :)
Usuńraz w życiu miałam kaca-mózgojada, zalałam się czeskim rumem w sanatorium w Krynicy na ognisku, leczyłam się chyba miodem
Chcesz może do wózka? - spytała mama. A czy ja jestem zakup? - odparła mała. Cudne:).
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!!
przedszkolaki są niesłychanie rezolutne
Usuń"Ty jesteś inwestycja na lata!" - o tak powinna odpowiedzieć matka ;)
UsuńSpirulinę kup i przed piciem zażyj i po.
OdpowiedzUsuńSprawdzone;)
Co do starszych kobiet w lustrze.Hmmmmm coś wiem na temat
dobrze że mnie na wino stać :D nic nie suplementuję, czasem zjadam kostkę gorzkiej czekolady bo piję dużo kawy
UsuńJak sobie to wszysko ladnie rozlozysz to wychodzi ze masz jednoczesnie 2o tke i 30 tke :)
OdpowiedzUsuńi jak tu nie pic?::PP
dwie herbaty z sokiem z aronii zamiast wiadomo czego
UsuńTe lustra tak mają. Psują się, czy co?:)))
OdpowiedzUsuńNa stawy ponoć dobry jest olej laurowy.
wszelkie leki i mikstury trzeba we mnie wmuszać, mam z tym problem
UsuńA zewnętrzne np. maści, żele, kremy? Jak tolerujesz kremy, to możesz udawać, że to krem.:) Ma stałą konsystencję, piękny zielony kolor i przyjemny zapach, lekko rozgrzewa, nie zostawia na skórze zielonych śladów.:)
UsuńBo na przykład z viprosalem to trzeba uważać - mąż mi kiedyś podał viprosal z tekstem: "idź złoto do złota"...:)))
Klarko! Na stawy i kosci i listopadowe blee najlepszy jest oklad z kota! Zywego, cieplego i mruczacego!!! Tylko jeszcze nie wymyslilam jak go przytrzymac? Przywiazac? Przybic?
OdpowiedzUsuńtezMonika
A po takim okladzie to tej Baby z Lustra nie poznasz, chocby byla w Twojej kurtce. Taka bedzie zaklaczona;)
OdpowiedzUsuńtezMonika
sam się wbija pazurami że trudno oderwać
UsuńW moim domowym lustrze też ciągle obca bab- nie dość, że obca to na dodatek STARA!!!
OdpowiedzUsuńKup w aptece (jest bez recepty) Reumaphyt -to lek roślinny.Pomaga zarówno w bólach typu reumatycznego jak i tych z powodu artretyzmu.
Miłego;)
P.S.
ten lek nie jest przeciwbólowcem- usuwa ze stawów złogi. Oczywiście jeden miesiąc stosowania to za mało.Poczytaj o nim na www.doz.pl
a mówisz czasem tej babie w lustrze coś miłego?
UsuńMój syna bolały kości to mówił że go romantyzm kręci😁
OdpowiedzUsuńtaaa, Roman Tyczny
UsuńJak nic masz alergię na listopad!
OdpowiedzUsuńJa wolę na zakupach dzieci w koszyku, dam bułkę i siedzą spokojnie, do czasu oczywiście, zazdroszczę tej pani że dziewczynka grzecznie szła obok, chociaż jak miałam jedno to i ono grzeczne chodziło;-P
bluźnisz kobieto, Twoje panienki to wzór!
UsuńA ja do niedawna,(jakieś dwa mies. wstecz), w moim domowym lustrze widziałam moją Ś.P. mamusię...I tylko włosy nie te, bom ja jeszcze nie siwiusieńka. Ale od kiedy schudłam 4 kilo (!), to spoziera na mnie ktos inny. Trudny do zaakceptowania zresztą. No choćby nie wiem co - czasu sie nie cofnie...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę schudnięcia
UsuńMałe dzieci generalnie są rozkoszne ;-).
OdpowiedzUsuńPrzerażający jest ten upływający czas... też mam wiele lat mniej w środku, niż faktycznie z metryki wynika...
ale czy nie lepiej być młodą w środku niż starą i z wierzchu i wewnątrz?
UsuńAleż wy wszystkie lubicie kokietować tym wiekiem! A jak się spotka w realu - normalna kobita, ma wszystko co trzeba, i tylko na dodatek kompleksy w stosunku do wrogiego lustra!
OdpowiedzUsuńTu nastąpi zła wiadomość: chóru zaprzeczeń "ależ skąd, no z pewnością na 10 lat mniej, a może i na 12..." nie będzie, bo to nie temat na dyskusję o faktach, to kwesta wiary i wizji a nie faktów. Starość zaczyna się wtedy, gdy kwestia wieku i wyglądu przesłania nam uroki świata! 90-letni Ludwik Solski patrząc na młode dziewczyny wzdychał: Ach, gdybym to ja miał dopiero 70-tkę!
Popatrzcie na p. Danutę Szaflarską: harmonia wewnętrzna, afirmacja świata, życzliwość do ludzi nie wyłączająca własnej osoby - czyni ją piękną w wieku, którego my zapewne i tak nie dożyjemy...
no masz, aleś wymyślił
Usuńteraz dopiero uświadomiłam sobie, że może to być rodzaj kokieterii zachęcającej znajomych do zaprzeczania
ale ja tak nie robię, ja po prostu piszę co czuję i niestety nie zastanawiam się jak to będzie odebrane
Mam to samo, po dwóch kieliszkach we łbie łupie, gdzie te czasy kiedy po butelce się wypijało i chciało jeszcze.
OdpowiedzUsuńa rano człowiek świeży i radosny biegł do szkółki :D
UsuńJa wprawdzie ze względów zdrowotnych niepijąca jestem ale kiedy jeszcze byłam - tylko wódka i to czysta. Żadne drinki. Rano jajecznica i nigdy żadnego kaca. Fakt, to było gdzieś coś 15 lat temu i ogólnie rzadko piłam. Ale jak już! :-D
OdpowiedzUsuńCo byście nie świętowali - wszystkiego najlepszego!!
15 lat temu to ja też wódkę pijałam i mi nie szkodziła :D
Usuńto się jakoś zmienia z wiekiem - najpierw wino, potem piwo, potem wódka, potem wino a na koniec to zostaje tylko spirytus (do oklepywania!)
odpisałam wszystkim, brawo ja!
OdpowiedzUsuńBrawo TY! :-)
UsuńNiemożliwe! Idę to zobaczyć!!! :D :D :D
OdpowiedzUsuńna obydwu, ha!
UsuńKlarko, polecam ksiazke "Badz mlodzsza za rok". Lektura + dieta warzywno-owocowa i za rok nie poznasz w listrze samej siebie :))
OdpowiedzUsuńznasz kogoś kto żyje według poradników?
UsuńSkoro masz problem z lustrami w sklepie, to weź se kup nową kurtkę. Nie będziesz mieć problemu, że obca baba Ci kurtkę zwędziła. ;-))
OdpowiedzUsuńhaha kupiłam i powiesiłam w szafie, taka obca mi się wydaje, jak nie moja
Usuńjeżeli chodzi o stawy - najlepsza jest galareta w dużych ilościach - może być nawet ta słodka jeśli ktoś nie lubi klasycznej (wiem od sportowców). ;)
OdpowiedzUsuńczyli godzinami gotować racice, potem to obierać, klarować,
Usuńpolać octem, do tego pół litra zimnej czystej
Klarowanie można sobie darować! :D :D :D
Usuńhehehe - KLAROWANIE!!!! :P
UsuńMojej mamie lewy nadgarstek parktycznie zesztywniał totalnie, na szczęście zaczęła drugi turnus rehabialitacji i dodatkowo zaiwestowała w materac masujący, bo miała pożyczony od koleżanki i pomagał. A tu kolejna wnuczka na świecie się pojawiła więc babcia nie może odpuścić noszenia i tulenia :)
OdpowiedzUsuńooo tak, materac masujący to jest cudowna rzecz, zazdroszczę! Kiedyś gdy będę bogata kupię sobie taki wypasiony z masażem wodnym a co!
UsuńZ tego postu wynika potrzeba nowej kurtki i naoliwienia stawów suplementacją jakąś (tylko mówię! ;)
OdpowiedzUsuńa kupiłam nową i nie mogę jej jakoś nosić, wisi w szafie, musi dojrzeć czy coś
UsuńKlarka, dziękuję!
OdpowiedzUsuńNie ma za co
UsuńMacie takie same koty :D
Usuńoddałam dobrowolnie, ale przyznaj, Menel był najładniejszy ze wszystkich (moich) kotów
UsuńE tam, młoda jesteś, humor Cię nie opuszcza.No i tak trzymać.No, a jak się jest na lekkim kacu (nie kocu) to wiadomo, że poranek nie ten :) To ja, ale tu jeszcze nic nie publikuję. korek115
OdpowiedzUsuńjak to emerytka - nie masz czasu na rozrywki ;)
UsuńMnie straszą z lustra jakieś kurze łapki koło oczu! ;)
OdpowiedzUsuńA, tak jak Ty z nadgarstkiem, ja mam z kolanem. Chodzę pare miesięcy i nic. Cieszę sie, ze samo "wyszło", a tu jak mnie nie złapie i chrupie i boli i kuśtykam jak inwalida. :)
Mnie nie odpisałaś ale zachowaj czujność jak cos napiszę !.
OdpowiedzUsuńBo Ty mnie wysyłasz na drugi świat :D
UsuńNapisałem, że jeszcze długo.
Usuń:-))