środa, 26 października 2016

jeszcze o tym telefonie

Zanim zacznę to zadam pytanie moim koleżankom z kursu - pisać o tym jak nas Viola wyrąbała czy darować? :D

A teraz o telefonie. O mało co go nie oddałam kurierowi w myśl zasady "nie ma nic za darmo" ale ostatecznie kurier mnie przekonał, skoro zapłacone to brać. Może nie wybuchnie. Cwaniak. 
Odpakowałam, nie wierzyłam własnym pięknym oczom, uwierzyłam, wrzasnęłam z radości i zmontowawszy ładowarkę podłączyłam urządzenie do prądu. Zadzwoniłam do rodziny z pytaniem, czyja to sprawka, rodzina o niczym nie wiedziała, przepytałam na fb osoby podejrzane w tej sprawie i dzięki logicznemu tłumaczeniu koleżanki dałam spokój ze śledztwem. 
Potem napisałam o wszystkim na blogu. 

Potem zaczęłam się bawić, wiecie, te wszystkie fajne funkcje, aplikacje itd. Gadam a on mnie słucha i robi co chcę to jak go nie kochać? Ha!
Rano chciałam zapakować nowy nabytek do torby i zastanowiłam się przez chwilę, gdzie położyłam słuchawki. Pudełko jest, gwarancja i paragon jest, nawet folie z ładowarki są a słuchawek nie ma. 

Jeśli kupuję coś dla siebie (tylko ja z tego korzystam) to mam w sypialni regał, gdzie trzymam wyłącznie swoje rzeczy. I rachunki domowe, bo ja je płacę, ale nie o to chodzi tylko o porządek. Szału nie ma ale bałaganu również nie. Szukałam godzinę. Przy okazji wysprzątałam półki, szuflady, pudełka i pudła. Zabrałam wreszcie stare, pasują jak ulał, wszystko gra.
Spóźniłam się na autobus ale nic się nie stało, pinda z biura i tak nic mi nie załatwiła. Bo nie. Ale do brzegu!

W powrotnym autobusie  przyszła mi do głowy myśl - wszyscy mają słuchawki, więc czy możliwe, żeby do tego modelu nie były dołączone? 
Wróciłam, zadzwoniłam do sklepu. Tak, ten model sprzedawany jest bez słuchawek. 




33 komentarze:

  1. ale fajne takie podniecenie, co nie?
    i można sobie wgrać coś fajnego do czytania i już nie będziesz się nudzić w autobusie;D
    Niech Cię dłuuugo cieszy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no kurcze nakręcam się, nie umiem się sama cieszyć więc piszę i piszę

      Usuń
    2. radość dzielona to podwójna radość;D

      Usuń
    3. Ja też się cieszę prawie jakbym sama dostała :-D

      Usuń
  2. Mam tak samo, jak dostanę coś co bardzo chciałam cały tydzień chodzę z bananem na gębie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A masz liste zyczen?

    OdpowiedzUsuń
  4. to przynajmniej telefon Cię słucha :P co Ci tam jeszcze brakuje? TV, lodówki...

    OdpowiedzUsuń
  5. To dobrze bo cieszyć się też trzeba umieć. Nie mogę słuchać tych ludzi w radiu Zet jak prowadzący mowi: wygrał Pan 200 tysięcy! A facet odpowiada: ee, no, cieszę się. Ja bym wrzasnęła że Klarka by mnie usłyszała i wtedy kupiłabym i wysłała jej najnowszy mop parowy. Anonimowo, rzecz jasna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha jakbym ja wygrał 200 tys. to nawet Rutkowski by mnie nie znalazł:)

      Usuń
  6. Raju, jak Ty się cudownie cieszysz :-) Brakowało mi Twojego pisania. Ucałuj ode mnie moją ulubioną Twoją siostrę :-) :-) :-) :-) agussa tutaj

    OdpowiedzUsuń
  7. też to mamy, żadna nowość nie cieszy jeśli nie możemy się nią podzielić. ( I tak zawsze nasze dzieci pochwaliły się nowym nabytkiem, co za radość jeśli nie byłoby z kim jej przezywać) Znam to uczucie radości z takiej niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, potrzebowałam tego, w ostatnim miesiącu to miałam łzy na końcach rzęs bez przerwy

      Usuń
    2. Pisalam juz, ze to aniol stroz.Wiedzial dobrze, czego potrzebujesz.

      Usuń
  8. Ciesz się i używaj! :)
    Obdarowujący zapewne wiedział, że odeślesz, ewentualnie usilnie będziesz się próbowała zrewanżować, więc się postarał pozostać w cieniu. I dobrze!
    Szacun! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak by było,
      to mówisz, aby obsmarować Violę Kacopierz?

      Usuń
  9. Ciesz się z trafionego prezentu, bo słychać Twoją radość w Twoim pisaniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Klarko!
    Spełnienia marzeń i luksusu;D:^

    OdpowiedzUsuń
  11. Już nawet nie wiem czego Ci życzyć, bo marzenia Ci się spełniają, męża masz fajnego, czytelnicy Cię kochają, koty też, hmm to może po prostu bądź szcześliwa w każdym dniu roku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pisz o Violi albo...spiewaj o Joli ::))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma nic piękniejszego dla darczyńcy jak radość obdarowanego :))) A my przy okazji cieszymy się razem z Tobą :)
    Obyś miała jak najwięcej radosnych momentów w codziennym życiu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ktokolwiek podarowal Ci ten telefon, teraz pewnie to wszystko czyta i chichocze z radosci razem z Toba! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Okazuje się jednak, że trzeba mieć to wyczucie i wiedzieć, co, komu i kiedy podarować. Temu Darczyńcy się to na 100% udało. Należą mu się wielkie gratulacje...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Klarko, wszystkiego co najlepsze w dniu urodzin i w każdym następnym. :-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz