środa, 31 sierpnia 2016

protestuję

W związku z komentarzami pod poprzednią notką - ja wcale nie jestem stara. Jeszcze mi do starości daleko!

22 komentarze:

  1. Gdzie tam Tobie do starości! Kobieto Ty w wieku mojej mamy jesteś, a w życiu bym o niej nie pomyślała, że jest stara.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja powiem więcej
    jest Ci do straosci nieskończenie daleko
    z matematycznego punktu widzenia praktycznie nigdy nie bedziesz stara

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, Klarko, życie biegnie szparko, czas uchodzi, a my wciąż młodzi:))

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo Klarko,stary jest ten, kto sie staro czuje.Lata kazdego to tylko liczba i nic wiecej.

    OdpowiedzUsuń
  5. stara Klarka to jak ubogi biskup...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasze babcie w naszym wieku były już BABCIAMI !!! Zopaska, chustka na głowie,czasem kosturekw ręku ;-))) A tu proszę,szpileczki, modna kiecka i fryz !!! Nie ma co mówić o starości, no może za jakieś 25lat !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Klarko, twój syn już ostatecznie popadł w dorosłość... zostaw mu teraz również obowiązek starzenia się (jako i ja moim!), a nas to już nie będzie dotyczyło! Howgh!

    OdpowiedzUsuń
  8. Co? Ty Stara? Ja zaraz obczytam te komentarze! BO WCZORAJ NIE MIAŁAM CZASU! starość to jest pojęcie względne... kobieta kiedyś tam w swoim życiu powinna ustalić ile ma lat i już się tego trzymać :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Klarko, małolata jesteś i tyle! Buziaki!

      Usuń
  9. Ja nie wiem o co Pani chodzi, naprawdę nie wiem... ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Starosc jest pojeciem wzglednym :D:D
    Sama trzymam sie zasady, ze wiek nie jest wypadkowa metryki a samopoczucia :)

    Z mojego doswiadczenia tutaj wynika, ze starym sie jest po DZIEWIECDZIESIATCE!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Stara Klarka to dla mnie pojęcie równie abstrakcyjne jak wódka bezalkoholowa!!!
    libiamo, libiamo

    OdpowiedzUsuń
  12. A fe! Kto się ośmielił imputować?

    OdpowiedzUsuń
  13. Już mię ręka zwisła nad klawiaturą w złośliwym komentarzu, ale ryzyko zbyt wielkie - jeszcze by uschła, abo co?! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. No Dreptaku, bo CIĘ!- wiesz już co Cię może spotkać..

    OdpowiedzUsuń
  15. Starosc jak i mlodosc to kwestia osobistej decyzji. Jak ktos lubi byc stary to bedzie stary majac 30 lat, jak mu z tym dobrze, to ja mowie "na zdrowie":) Swoja droga co to kogo obchodzi jak jestes ubrana? Kryste, ludzie naprawde nie maja co robic, z kim i o czym rozmawiac tylko musza sie wciskac miedzy wodke i zakaske?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jest właśnie, nie mają z kim pogadać, własne dzieci unikają ich bo są wredni i chcą rządzić, dlatego czepiają się obcych :D
      (tu mam przed oczyma co najmniej parę znajomych mi osób)

      Usuń
  16. A czemuż to tak się wszyscy przed starością bronią? Ja tam się nie bronię. Jestem stara. Ale jara!

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja zacytują mojego Dziadka, który ze trzy lata temu mówił mi tak o śmierci swojego kolegi : "umarł, a co on tam miał - 86 lat, młody chłop był, mógł jeszcze pożyć".
    Dziadek w grudniu skończy 99 :-)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz