wtorek, 24 listopada 2015

wtorek, mógłby być lepszy

Co to za nowa moda taka żeby na blogach nie było zwierzeń, opowieści o minionej nocy, chwalenia się dzieckami, chwalenia się schudnięciem, żalenia się zgrubnięciem, podziwiania mamusi, potępiania teściowej i pokazywania kwiatków i kotków.
Na chwilę Was nie można zostawić, gdzie popatrzę to wszędzie polityka, straszenie terrorystami (wybaczam kociarom, wiadomo, kot największym i najgroźniejszym terrorystą jest) i wymądrzanie się czyli poradniki. Blogerzy wiedzą jak radzić sobie w każdej sytuacji, co ugotować aby było najlepsiejsze, jak poznać obcy język (i nie chodzi o język jakiegoś przystojnego blogera) i generalnie są źródłem wszelkiej mądrości, wystarczy czytać blogi i już wiadomo jak żyć.
I teraz nie wiem czy dołączyć czy się odłączyć.
Miałam pisać o tym jak mnie syn uczył myć okulary ale to byłby poradnik.
O tym jak nie lubię panienek z sąsiedniej wsi ale to byłoby o terrorystach.
O tym, co mi najlepiej wychodzi i gdzie chciałabym pracować ale to byłoby o polityce.

Kwiatki ociepliłam, kot leży na parapecie i uszczelnia dziurawe okna. Piec się znów psuje. Czarno dziś widzę to wszystko.



54 komentarze:

  1. Oj biedna Ty .................jeszcze zaswieci dla Ciebie slonce.....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś mi się przypomniało
      jeden z moich bohaterów zawadził rogami o trakcję i ktoś mu na pociechę powiedział - nie martw się, jeszcze i dla ciebie zawyje strażacka syrena
      albo coś w tym rodzaju

      Usuń
  2. I napisałaś post typu : zwierzenia :p Brawo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zawsze, zwierzenia i pokrzykiwania a potem się tłumaczę i przepraszam bo pół blogowni obrażone

      Usuń
  3. nie no buagam!!
    raz na ruski miesiąć poza kropką coś napiszę i od razu bura???
    taka jestem dumna z sensu i długości a tu tak?
    FOCH:p

    OdpowiedzUsuń
  4. Klarko a ja dzis tez Cię kocham! Jestes niesamowita, Ty zawsze wiesz co najlepiej napisac w danej chwili!
    Z twojej klawiatury to i poradniki, i o terrorystach i nawet o polityce czyta sie jak powieść najlepsza!
    Idę zatem na bloga sie po zwierzać, moze nawet jakieś zdjęcie kota znajde

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też po prostu uwielbiam, jak Klarka pisze:))

      Usuń
    2. ja u Was przeważnie piszę nie na temat i już nawet się nie pytam czy wolno :x

      Usuń
    3. spoko, spoko jak przesadzisz to cie zablokujemy, he he;-)

      Powiem Ci w tajemnicy, że niektórym top wolno wszystko, i nie mam tu na myśli jaśnie oświeconego i łaskawie nam panującego...

      Usuń
  5. No nie, wypraszam sobie, u mnie ostatnio to tylko zwierzenia. Żadnej polityki. Żadnych poradników. Nawet kotów jak na lekarstwo. Przynajmniej Tobie kot uszczelnia okna. Mój uszczelnia... wiadro :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, przepraszam bardzo!
      kot we wiadrze w charakterze..mopa?

      Usuń
  6. Klarko, jeśli teraz widzisz wszystko czarno, to co będzie, jak kot zlezie z okna? Głowa do góry! Będzie dobrze! (że Cię tak pocieszę, unikając starannie formułki "damy radę!")

    OdpowiedzUsuń
  7. O wszystkim, o wszystkim pisz. I o polityce, i o tym jak myć okulary i panienkach z sąsiedniej wsi... A o kotach w szczególności.
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kot jest z mojego urlopu uszczęśliwiony ale jednocześnie czujny jak pies - co jakiś czas sprawdza czy jestem w domu, łasi się, wchodzi mi na kolana i mruczy wniebogłosy

      Usuń
  8. Klarko Kochana, o polityce nie pisz, bo już się chce, ... no, wiesz :(

    Napisz, gdzie być chciała pracować, taka jestem ciekawa !

    I jak przedmówczyni, ja też dziś Cię kocham :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zamierzam pisać o polityce, spokojnie
      chciałabym pracować w normalnej, stabilnej pracy, z umową i z pensją

      Usuń
    2. Ach, w normalnej :) stabilną rozumiem, z umową i z pensją też rozumiem :) Jestem więc szczęściarą, choć nie zupełnie. Skoro tam gdzie Ty jesteś nie jest normalnie, to ja też pewnie podobnie nie ma normalnej pracy ? ;-]

      Spełnienia marzeń Klarko :)

      Usuń
  9. Jeśli to, gdzie chciałabyś pracować jest o polityce znaczy chcesz zostać premierem????

    OdpowiedzUsuń
  10. Bo generalnie wtorki są do doopy. Przynajmniej kot u Ciebie jakąs pożyteczna role spełnia a miał być terrorysta. Więc plusik jakiś jest .Dla kota:)) Pozdrowienia A właśnie - jaki zawód chciałabyś wykonywać? I czemu tego nie robisz??

    OdpowiedzUsuń
  11. No, bywaja też tacy, co to tylko o obrazkach.... i to swoich :-)), ale, ale fajnie tutaj zaglądać i : "dziś też Cię kocham" uprawiać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o obrazach lubię i podziwiam raz mój teść, człowiek nieznający się zupełnie na sztuce powiedział do mnie - ty wiesz jaki to musi być zdolny człowiek żeby namalować obraz? byle kto tego nie potrafi, to trzeba umieć!

      Usuń
  12. O! Napisz o myciu okularow bo ja nie wiem czy robie to dobrze: [Myje tylko ciepla woda (nie zimna i nie goraca), uzywam plynu do mycia naczyn ale rozcienczinego w stosunku 1:10, plyn ten rozpryskuje z rozpryskiwacza na szkla wczesniej splukane woda. Delikatnie palcami spieniam powierzchnie szkielek i systematycznie przesuwam palce na poduszeczki na nos, 'zakladaczki' na uszy aby pozbawic okulary wszystkich bakteryj i tluszczu. Po tych breweriach 'mydlanych' (spienionych - bron p.B. uzywania mydla nawet w plynie bo tam jest tluszcz) wszystko splukuje, dokladnie cienkim strumieniem letniej wody. Ujmuje okulary w swoje szpony jak w kleszcze i strzasam z nich resztki wody wymachami rak uwazajac na sciany i inne przeszkody, i zostawiam do wyschniecia. Po wyschnieciu oceniam wlasna prace: udana gdy szkielka sa bez zaciekow. Gdy sa zacieki, powtarzam wszystko od poczatku az do uzyskania pozadanego efektu czyli krysztalowej widocznosci przez okulary ... hmmm o odcieniu rozowym. Dlatego okulary nalezy myc wieczorem po ogladnieciu wszystkich lzawych seriali i wiadomosci. Nigdy bezposrednio przed wyjsciem z domu bo mozna sobie spiep... caly dzien, nie tylko wtorek.] Ament.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takich karesach okulary są na pewno zadowolnione !!.

      Usuń
    2. to już nic nie muszę pisać oprócz wstępu - umyj sobie dobrze ręce nie mydłem tylko płynem do naczyń i nie smaruj kremem po co wy smarujecie ręce kremem i potem narzekacie że macie wszystko tłuste telefon tłusty klawiatura tłusta stolik tłusty..a potem wszystko tak jak pisze Ament

      Usuń
  13. A bo czasami to taki dzień czarny od rana...
    Może to i głupie, ale cokolwiek napiszesz, na jakikolwiek temat to i tak spijam każdą literkę z tekstu, nikt nie pisze tak jak ty, dlatego ten blog jest niezwykły.

    OdpowiedzUsuń
  14. .........a to sie zwierzę !!!.
    Ponoć dwie rzeczy bolą najbardziej. Nieudana miłość ale jeszcze bardziej boli jak w nocy człowiek się pierdyknie małym palcem o kant łózka. Potwierdziłem powyższe ostatniej nocy.
    Szukam dla Ciebie pracy w której musiałabyś tylko wyglądać i się uśmiechać.
    Buziory /od Ali Baby też/ !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już kiedyś pisałam o tych trumnach na wystawie
      ano właśnie nie wiadomo co bardziej boli w takim przypadku
      palec czy serce?
      i czy faceci kopią ze złości łóżko?
      i przesyłam serdeczności dla Ali B:)

      Usuń
  15. Klarko , bardzoserdecznie Cię pozdrawiam . Jak widać wyszedł Ci wpis pierwsza klasa, już są i zwierzenia i porady w komentarzach,wesoło i miło:)
    Głaski dla koteckiego.

    OdpowiedzUsuń
  16. O tych okularach to by mi się przydało ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pisz, pisz, o wszystkim- nawet o myciu okularów. Ta praca zupełnie Cię wytrąciła z blogowej równowagi, a to niedobrze;)))
    Ten kot leży na parapecie bez koca? Szparę miedzy parapetem a oknem zapewne niezle Ci uszczelni, ale on się biedak może zaziębić!
    Fajnie, że już jesteś!!!
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kot leży bez koca i ma się dobrze, sam tam wskakuje

      Usuń
  18. Widzę, że nie tylko mnie zaciekawił przepis na mycie okularów. Świeża ze mnie okularnica, to i umiejętności nie posiadłam. Od czasu do czasu Synia wykorzystuję, ale przecież dziecka nie będę cały czas zadręczać. Przepis podany przez Ament wydaje mi się zbyt czasochłonny - od czasu do czasu to ja mogę taka kąpiel okularkom zafundować, ale tak na co dzień, kiedy trzeba szybko palucha ze szkiełka zetrzeć to przydałby się szybki myk. Masz taki? Chętnie poczytam o tym zamiast o wojnach, terrorystach i zestrzelonych samolotach...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myc codziennie tak generalnie, starczy tylko 'szkielka', ktore juz nic nie maja wspolnego ze szklem. Oczy nalezy przecierac ale lepiej bez okularow. Okulary zakladac po dokonanym makijazu, zdejmowac i odkladac zawsze na jedno miejsce, nie szukac ich macajac gdzie popadnie.
      I najwazniejsze: zafundowac sobie tak dobre (czytaj drogie okulary), ze zmusza cie do dbalosci o nie bardziej niz o klejnoty rodzinne...
      Klarko, a masz moze jakis przepis na mycie protezy (jakiejkolwiek). :DDDD

      Usuń
    2. nie mam ale i tak wszystko ładuję do zmywarki a co się nie zmieści do zmywarki to traktuję mopem parowym!

      Usuń
  19. No, dziś też Cię Kocham i życzę szybkiego znalezienia pracy,
    Zastanawiam się nad pisaniem bloga pt. Gorol szuka pracy na Śląsku- w kategorii kabaret i rozrywka, dziś otrzymałam propozycję za 4,60zł/h netto... :)
    ps. Uwielbiam blog Kneziowsko, czy to ten sam Pan Piotr Opolski? Dzięki za przepis na kiełbaskę- wiem, PRYWATA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wreszcie wiadomo kto to czyta!!! :D :D :D

      Usuń
    2. Kocham Wasze blogi, sama nie piszę, gdyż mam ciężkie pióro...
      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. No masz! A co za różnica w notce, czy komentarzu? Taż taka jednostronna miłość, to nawet nie platoniczna, a raczej tragiczna?! ;)

      Usuń
    4. Że też człowiek nie potrafi napisać zrozumiale! Patrzę, oczy przecieram i widzę, że to co napisałem świadczy akurat o moim braku umiejętności przekazywania czegokolwiek.
      No to teraz prościej - Ewo droga, pisz komentarz, nie zastanawiając się nad swoim "ciężkim piórem" - do tego wcale nie trzeba pisać bloga. Poza tym nie ma wielkiej różnicy gdzie, ważniejsze co. Wiem, miałem już nie pisać nic o blogowaniu, ale ja np. nie widzę wielkiej różnicy między blogerem, a komentatorem - przynajmniej w "enklawach". :)

      Usuń
  20. Powodzenia w szukaniu pracy. A tymczasem pisz , pisz , bo naprawdę ciekawie piszesz - pośmiać się można i powspominać :-)
    marucia

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz