sobota, 1 lutego 2014

w moim domu

Samo się wszystko psuje. Michał miał rację, to matryca, na szczęście laptop jeszcze na gwarancji.
To sobie pomarudzę, bo tak - jestem zła na siebie, że nie umiem sobie poradzić. Całe szczęście, że mam  Ukasza. Ale ile można angażować dzieci w swoje sprawy, to nie powinno tak być. Nie narzeka,  przyjeżdża i pomaga. A po drugie - lubimy sobie  pogadać. Uważajcie na blogerskie książki kucharskie, są pełne merytorycznych błędów.

Korzystam z komputera stacjonarnego. Nie ma tu słownika ani worda. Bardzo dobrze, nie będę Wam wypisywać głupot aż do naprawy laptopa.

Śniło mi się, że zostałam aresztowana z powodu grubości. Normalnie weszło dwóch typów do domu i powiedzieli, że jest taka ustawa i mają zamykać grube kobiety i wypuszczać jak schudną.  I mnie w kajdanki zakuli. Nawet się nie broniłam.

Wiosna idzie bo odmarzły okna w kuchni.

Głosowanie konkursowe idzie całkiem nieźle. Może  moglibyście poprosić swoich czytelników u siebie? Blog Siostry Małgorzaty ulokował sie między bankami, zobaczymy, co będzie dalej.
Miłego dnia!




27 komentarzy:

  1. Serdeczności. Na szczeście nie zresztują z powodu grubości, bo pewnie odsiadywałabym wyrok dożywocia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty gruba Klarko, Ty???? Nawet pół dnia byś w tym więzeiniu nie posiedziała chudzino-drobino.,

    OdpowiedzUsuń
  3. a mnie to by mogli zamknąć.... moze to jedyna droga????
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wyszłabym z pierdla do końca świata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooooo, a ja tam już siedziałam??

    OdpowiedzUsuń
  6. W ostatnich dniach też wymieniłam sobie hp-ka na nowszą wersję i też synek ma co robić po pracy ...też mnie czeka chyba dieta -bo mnie zamkną -za nadwagę...:) .Karnawał trwa ,pieczyste i ciasta częściej goszczą na stołach ,jedyną pociechą ,że czeka nas czas postu a karnawał w tym roku długi....:((( -pozdrawiam -Eliza F.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam koleżankę która prowadzi bloga fitness i tak ją sobie oglądając przez ostatni miesiąc, postanowiłam że zacznę ćwiczyć o 1 lutego...Do północy mam jeszcze trochę czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Banaszek kiedyś zaśpiewała piosenkę mojego życia
    ówczesnego

    OdpowiedzUsuń
  9. To mówisz, że dobrowolnie poddałaś się karze. Nic, a nic się stawiałaś.
    Co te banki tam robią? Chyba nie biorą udziału w konkursie:-)?

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać prawdę mówią, że śni się odwrotnie, Szczypiorku:))
    (widziałam na własne oczy!)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydałby mi się odwyk od laptopa.Zima to zawsze był mój czas na książki.I wstyd przyznac się samej sobie jak mało czytam.Z drugiej strony ile ciekawych blogów odkryłam,ciekawych ludzi poznałam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Klarko. Dziękuję za propagandę głosowania na mojego bloga. Wiosna wcale nie idzie, bo mi rury zamarzły. Kandydaturę swojego bloga, za Twoją zresztą namową zgłoszoną, specjalnie i prowokacyjnie umieściłam w biznesie. Wszak zajmuję się biedabiznesem i staram się robić to profesjonalnie- czyli zgodnie z "zawodem" jaki wybrałam. A ów zawód to bycie siostrą -w imię Chrystusa- ludzi, a przede wszystkich biedaków. Nie zawsze wychodzi, ale jak w życiu....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wez nie strasz mnie... dostalabym dozywocie!!! No chyba ze trafilabym do aresztu o mocno zaostrzonym rygorze, to wtedy tak z 3-4 lata tylko.

    OdpowiedzUsuń
  14. A jadłaś kolację? Może to z głodu ma się takie sny? Pamiętaj, że jak się skończy już 25 lat to przybieranie na wadze jest normalne a chudnięcie nie. Poza tym wez jeszcze pod uwagę, że znacznie milej przytulać się do nieco pulchniejszej osoby niż do kości obciągniętych skórą.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. To pocieszę Ciebie Klarko - ja to psuj nad psuje jestem, i nie tylko w domu :))), a taki areszt poza domem, to fajna rzecz na rzecz wysmuklenia :D
    A na rzecz dobrych blogów, to myślę, że nic nie popsułam .

    OdpowiedzUsuń
  16. matko jedyna z pierdla bym nie wylazła ;-)) aleeeeeeeee
    to jest jakiś pomysł, gdyby tak zamykali i odchudzali na siłę PIERWSZA bym się zgłosiła))))

    OdpowiedzUsuń
  17. No dobra. Gdzie jest to więzienie i co trzeba popełnić, żeby się tam dostać? Powiedz, po starej przyjaźni :-)
    Po drugie, od dawna wiadomo, że złe przydarza nam się parami, o laptopie i rurach mówię. Miejmy nadzieję, że limit wyczerpany i na razie nic więcej Cię nie czeka. Same przyjemności ino, mianowicie wiosna, kwiatki i te rzeczy. Tego się trzymajmy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja to bym sie sama zglosila do zamkniecia. 3 posilki dziennie, zbliansowane i zero podzerania. Normalnie jak wczasy odchudzajace o zaostrzonym rygorze ;P

    OdpowiedzUsuń
  19. A pamiętasz mój sen? Że Krzysiek Ci wszystko wyjadał i byłaś z tego powodu bardzo chuda!

    Mnie też odmarzły okna! To naprawdę znak, ze idzie wiosna? :D jupi jupi jupi

    OdpowiedzUsuń
  20. Może więzienia zaczną dorabiać na takich turnusach odchudzających? Coś czuję, że było by sporo chętnych.

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj :)
    Ty i grubość? ha, ha, ha, to żart chyba :) o swoich snach nie opowiem, bo to koszmary.
    Pozdrawiam mile na udany tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  22. witam -- wiecie co się dzieje z Emka ?
    Bo nagle zniknęła.
    Luna .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. emka usunęła swój blog, widocznie miała poważne powody, bardzo żałuję, może wróci pod innym adresem?

      Usuń
  23. Dziś mi omal na czubek głowy nie spadł spory kawałek lodu z dachu! Ułamek sekundy wcześniej zrobiłam kroczek w przód...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i człowiek nie wie, kiedy i gdzie! Całe szczęście, że Ci się nic nie stało.

      Usuń

Twój komentarz