sobota, 26 października 2013

bardzo optymistyczny tekst urodzinowy

Mam całkowicie lekceważące zdanie na temat tego, co będzie potem. Potem, czyli po mojej śmierci. To jasne, że nie zamierzam w tej to chwili kończyć życia, ale przecież przeważnie nikt nie wie, kiedy i co mu się zdarzy i każdy od czasu do czasu ma takie myśli. Co to będzie, kiedy mnie zabraknie na tym świecie.

Mogłabym parę osób zapewnić, żeby się nie bały bo mimo wszystko nie będę ich straszyć, ale nie wierzę w żadne straszenie, więc to odpada. Skoro nie wierzę w straszenie to trzeba konsekwentnie brnąć dalej i nie obiecywać nikomu opieki. Tu też się nie ma co czarować, skoro do tej pory głównie opiekuję się kotami to czemu nagle jako duch miałabym siedzieć komu na ramieniu i szeptać do ucha –uważaj, czerwone. Niejeden człowiek trafił do czubków chwaląc się, że słyszy głosy a osoby nie widzi. Jak ktoś ma przeze mnie zwariować to teraz, a najlepiej z miłości, miałabym o czym pisać.

Nie mam testamentu bo nie mam majątku. Śmiać mi się chce z życzeń związanych z pochówkiem, bo przecież jak ktoś nie żyje to mu wszystko jedno, jak wygląda pogrzeb. Jeszcze po śmierci chce rządzić? Niech sobie ludzie urządzają  imprezę jak chcą. Już tu słyszę zgorszone głosy – a co ty se robisz jaja z pogrzebu? Wieńce, kwiaty i znicze uważam za wyrzucanie pieniędzy choć rozumiem - tradycja, ukłon, gest na pożegnanie. Łatwiej odwiedzić zmarłego niż żywego.  Ponieważ obiecałam nie straszyć to nie zawołam z trumny – kupcie sobie za te pieniądze rękawiczki i szalik!


A gdybym się dowiedziała, że zostało mi parę tygodni, to co bym zrobiła? Nic. Bo tak, jak na samym początku napisałam – przecież nie wiadomo, kto i kiedy, więc jeśli jest coś do załatwienia, poukładania, kupienia, przeproszenia, zadośćuczynienia, przehulania i zwariowania, to nie ma na co czekać.

tytuł  musi być intrygujący a nawiązywać do tematu nie musi

62 komentarze:

  1. Klarko spelnienia marzen zycze!
    Moj synek mial urodziny wczoraj ale swietujemy dzisiaj wiec i za Ciebie wzniesiemy toast :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klarko, zdrowia i spokoju życzę - cała furę!!!! Spełnienia marzeń to raczej nie życzę, bo przekonałam się,że spełnione marzenia często stają się naszym problemem.
    Poza tym to podobnie jak Ty patrzę na to wszystko - staram się nic nie zostawiać "na jutro", uporządkowałam swe papiery, zgodnie z zawołaniem "memento mori". Po co potem ktoś ma wydziwiać nim
    ciśnie coś do śmietnika.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę masz urodziny dzień po mnie? Super, nie jestem sama jako wredna, pamietliwa i choleryczna. Takiż podobno jest nasz znak zodiaku ale nie za bardzo się tym kieruję bo wg mnie to taka zabawa tylko. Poza tym się nie zgadza bo jesteśmy miłe, dobre i łagodne :-D Sto lat w zabawach i co tam sobie życzysz. Dlatego że mi wczoraj życzyli głównie zdrowia, nie wiem czemu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jutro, a skorpiony są..no, skorpionami;) ciepło lubią, i nie są letnie w uczuciach, zarzuca się nam pamiętliwość a to przecież dobrze pamiętać, że ktoś nam dał cukierka 40 lat temu i go kochamy za to do dziś

      Usuń
    2. Zdrowia Klarko kochana! No to najważniejsze :)

      Usuń
  4. Żeby ci nigdy smutno nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Klarko, to wszystkiego najlepszego na jutro! Miłego świętowania i takiego właśnie właściwego podejścia do życia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli masz Urodziny, to od toastu wymigiwać się nie będę. Coś tam się (z trudem) znajdzie:-). Świetnie to ujęłaś. Najważniejsze jest to, co za życia; po śmierci będzie nam wszystko jedno. Dopiero wtedy przyjdzie walec i wyrówna:-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Klarko, w willię życzę Tobie samiusieńkich LUKSUSÓW ! :)
    fijołki / nie poprawiać / wirtualnie też posyłam. i buziaczki i przytulaski na odległość nie męczące.

    Ad. życzeń po.... Podczas ceremonii pożegnalnej mego tatki, wyrwałam wręcz fotoaparat z rąk mego kuzyna, mówiąc, że wolę zachować obraz ojca jakim był miesiąc wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. "Bardzo" ....optymistycznie? W każdym razie - pogodzona ze sobą.
    Iza R.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie nigdy nie bylo wszystko jedno, oj NIE!
    I nie wiem czego Tobie zyczyc... wszystko jedno chyba... abys byla w tym SZCZESLIWA!!!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  10. Wagonów, co tam wagonów, całego towarowego, pełnego zdrowia!
    Radości wszelkich!
    Uciechy z pisania!
    i "załatwienia, poukładania, kupienia, przeproszenia, zadośćuczynienia, przehulania i zwariowania!"

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepszych, najszczęśliwszych chwil w dalszych latach i zdrowia, zdrowia, zdrowia....
    Ze straszenia nie rezygnowałabym tak prędko. Są ludzkie zarazy, które na pewno Ci życie zatruły. Troszeczkę zemsty nie zaszkodzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale oni się już boją, bo nigdy nie wiedzą, kiedy i co napiszę;))

      Usuń
  12. Klareczko-nie-możesz-mnie-zablokować.Musisz-wracać-do-domku.
    MiauKotka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha a mogłam nic nie pisać o wariatach! z powodu urodzin dziś Ci wyjątkowo daruję i nie wrzucam do spamu

      Usuń
  13. Czyżbym ja był jedynym facetem czytającym Twój blog, Klarko? Tak, czy owak życzę Ci spełnienia Twych nawet niewypowiedzianych marzeń. Żyj nam jeszcze z 60 lat i pisz regularnie na blogach! Jan

    OdpowiedzUsuń
  14. ............a ja Ci życzę tego co Ty życzysz innym a poniewaz jesteś na wskros osóbką do nasladowania to tymi zyczeniami sie nie przejmuje.
    Nie masz racji mówiąc o braku zainteresowania co bedzie "po nas".
    Gdybym wiedzial kiedy umrę to bym sobie pohulal i troche długów zostawił. Za te długi mieli by mnie gdzie pochować bo razem z Ali baba mamy juz swoje wykupione M-1....... odsunąc płytę, łopatą w .......... , zasunąc plyte i cześć !!.
    Nie liczę godzin i dni bo nie warto. Każdego świeczka kiedys zgasnie i dziwie sie, że moja po takim zyciu jakie miałem jeszcze sie pali. Muszę jeszcze dotrwać przynajmniej do ...........nastepnego Watrowiska :-))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze kochany ale ja tak już sporządniałam, że nie zmuszę się do hulania i robienia długów, nie mam na to fantazji;((
      To żyjmy i szykujmy się na Watrowisko!

      Usuń
    2. Podpowiem, podpowiem - mam wieloletnie doświadczenie !!!!
      Aby do Watrowiska !

      Usuń
  15. Skoro urodziny - to sto lat i więcej !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Klarko wielu wielu wpisów i radości i miłości i ...jednak niech dobre Anioły szepczą do ucha Twojego słowa wsparcia i ciepła. :)
    Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sto lat!
    zdrowia kochana, bo mądrości ci nie brak

    "Łatwiej odwiedzić umarłęgo niż żywego"
    święta prawda
    a w ogole to pogrzeby są dla bliskich osoby zmarłej
    na pogrzebie mojej mamy było bardzo dużo osób, przyjeżdżali z daleka, chwyciło mnie to za serce i wywołuje wdzięczność
    ale niektórym nie mogę darować, że jak żyła, to jej nie odwiedzali...

    i tez mi wszystko jedno, co ze mna postanowią po śmierci
    jednakowosz sztucznych kwiatów na grobie nie lkcem i za ich postawienie bede straszyć :P

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja wszystkim zapowiedziałm, że jak umre ( teraz czy zaraz...:-))) to przeszczepić co się da , a resztę spalic! oczywiscie czy tak się stanie, to jak wspomniałas- ode mnie zależeć nie będzie.
    No i w sumie wolałabym dłuzej niż krócej... jak każdy... chyba:-)))
    najlepszego♥

    OdpowiedzUsuń
  19. To życzę, żebyś ten temat mogła jeszcze okolicznościowo przez bardzo długie rozpamiętywać lata...:) Byle w zdrowiu i jakiej choć takiej pomyślności:) A co do zapisów pogrzebowych to zawsze miałem wrażenie, że ci, co nader szczegółowych zostawiali dyspozycyj w tem względzie, w gruncie rzeczy lękali się tego, że jak tego nie zrobią, to familija pod płotem zakopie, jeśli w ogóle będzie się chciała fatygować z kopaniem...:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś w tym jest;)) to dlatego na Rakowicach tyle pustych grobowców, czekających na tabliczkę z datą:D

      Usuń
  20. a ja mam fanaberie pośmiertną. spalić mnie a prochy rozrzucić nad jeziorem garda we włoszech. przynajmniej część, żeby dzieci pustej urny nie musiały wstawiać do grobu.
    a tobie, klarko - wszystkiego najpiękniejszego

    OdpowiedzUsuń
  21. Klarko, na ćwierć życia pogodnych lat życia według własnych marzeń i upodobań :-)
    fidelia też skorpionica

    OdpowiedzUsuń
  22. kochana Klarko właśnie nalałam sobie sobotniego drinka i TWOJE ZDROWIE! :-) takie podejście do życia i nie-zycia mi sie podoba :-)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkiego najlepszego na tej rozsądnej i pragmatycznej stronie życia!

    Tekst jest świetnie napisany. Czytając go, wyobraziłam sobie mówiony ze sceny w formie skeczu :) np. przez Irenę Kwiatkowską.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo pięknie dziękuję, otwarcie się przyznam - jestem strasznie łasa na pochwały związane z tekstem, to silniejsze ode mnie, daje mi to motywację do pisania.

      Usuń
    2. Toteż ich nie szczędzę, gdy mnie coś zachwyci.
      Wiem, jak to daje motywację do dalszego pisania, też tak mam :)

      Usuń
  24. Klarko...Jesli to Twoje urodziny to wszyskiego naj naj.::))
    Ja bym chciala spoczywac w dobrym towarzystwie;;))
    zeby nie bylo nudno do czasu Sadu Ostatecznego::))
    sciskam
    Malgosia

    OdpowiedzUsuń
  25. Niech ten radosny dzień,na zawsze Twe troski odsuwa w cień. I niech się śmieje do Ciebie świat, blaskiem szczęścia i długich lat.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana Klarko! Dużo zdrówka dobrego Ci życzę. Radości masz z pewnością dużo, bo masz koty, miłości też - bo masz koty, urozmaiceń różnych również sporo - z tego samego powodu ;) Życzę Ci zatem jeszcze dobrych ludzi wokół. No i uwielbiam Cię czytać, więc pisz proszę jak najczęściej i jak najwięcej.
    Monika - personel Lusi i Roksi ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Spełnienia wszystkich przynoszących samo dobro marzeń i wielu życzliwych ludzi dookoła życzy M.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystkiego najlepszego, Klarko! Życzę Ci długich lat w szczęściu i zdrowiu ;) No i majątku też Ci życzę, a czy zechcesz na tę okoliczność pisać testament, to już Twoja sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  29. W dniu urodzin przyjmij najserdeczniejsze życzenia od żony-też-skorpiona-urodzonego-w-tym-samym-dniu-co-Ty:-))) I od tegoż skorpiona oczywiście też!
    Tydzień temu byliśmy na wycieczce we Włoszech, między innymi w Portofino, gdzie byliśmy przypadkowymi świadkami uroczystości pogrzebowej. Trzech marynarzy, przystojnych i pięknych jak-nie -wiem-co niosło urnę z prochami w formie malutkiej drewnianej trumienki. Za nimi na wzgórze i cmentarz przy kościele podążała grupka około 15 osób, w strojach bynajmniej nie żałobnych (czyli czarnych, jak u nas) - ot zwyczajnie ubrani byli, choć nie balowo. Dwie z tych osób niosły niewielkie bukieciki. Poza tym żadnych fanfar, zniczy, ogni, salw honorowych, choć najwyraźniej był to jakiś marynarz. Oj, ten brak pompy podobał mi się bardzo! Ja też tak bym chciała, może niekoniecznie w Portofino, bo rodzina miałaby kłopot z dojazdem, ale u nas na cmentarzu parafialnym też tak by chyba było można...

    Klarko, spełniam toast za Twoje zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama widzisz, jakie skorpiony mają poczucie humoru, w urodziny opowiadać ze swobodą o pogrzebach;)))
      Wszystkiego najszczęśliwszego!

      Usuń
  30. STO LAT!!!!!!! i jeszcze więcej,przede wszystkim w ZDROWIU.....

    OdpowiedzUsuń
  31. Klarko, wszystkiego najlepszego! od kolejnego skorpiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Sto lat, zdrowka i luksusow!
    Czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  33. Klarko, wszystkiego najlepszego i sto lat. Nieustającej weny i pomysłów na notki, co już sobie życzę całkiem egoistycznie, bo gdzie będę rankiem zaglądał, przy drugiej kawce?
    W załączeniu drobny upominek muzyczny, inspirowany przewrotnością treści Twojej notki :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha jeszcze znicza brakuje, za rok sobie tu wstawię:D no i nie rób sobie jaj z pogrzebu jak samo wyszło

      Usuń
    2. Zastanawiałem się jeszcze nad Poświatowską, ale obawiałem się, że mogło to by być potraktowane poważnie. :D

      Usuń
  34. Jeszcze raz ciekawego życia życzę Klarko. Zobacz, siedzę z kotem na ogródku w krótkim rękawku, ostatnio codziennie tak siedzę. Widziałaś kiedy taki październik prześliczny?

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawego, pełnego przyjemnych niespodzianek, życia w zdrowiu i szczęściu. Codziennych powodów do uśmiechu i radośći.

    OdpowiedzUsuń
  36. Pomyślności wszelakiej, radości i miłości wokół życzę, no i zdrówka żeby sobie pohulać:))))

    OdpowiedzUsuń
  37. Klarko Ty skorpionica jesteś??
    pięknego szaleństwa w zdrowiu życzymy Ci całą rodziną))

    teatralna

    OdpowiedzUsuń
  38. tortu czekoladowego...Ooo! :-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. A ja Ci życzę pogody ducha, wspaniałego przyjęcia, które przygotuje i po którym posprząta ktoś inny i mnóstwa małych niespodzianek!!! P.S. Ja też mało dbam o pogrzeb etc. Jak się ma kogoś w sercu, to grób niepotrzebny! Anna

    OdpowiedzUsuń
  40. Klarko kochana, serdeczności moc zostawiam, zdróweczka życzę i optymizmu bez końca :)
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  41. W przewrotny sposób o Tych swoich urodzinach napisałaś:) Aleprawdziwie, kto to wie, kiedy mu pisane bęc. Mnie dziś mało samochód na wycieczce nie przejechał, na pasach, taka zaferowana bylam zwiedzaniem parku, że nie uważałam na pasach, dobrze, że mnie mąz za rękaw pociągnał. Wszystkiego najlepszego Klarko:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Wszystkiego najpiękniejszego urodzinowego !!!
    Pozdrawiam, Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  43. Oooo, taką ważną utroczystośc przegapiłam, nie ma dla mnie wytłumaczenia,
    ale i tak żłożę życzenia wszystkiego naj naj najlepszego :-)
    Zdrowia przede wszystkim, bo jak jest zdrowie to jest wszystko :-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Matko, do czego to doszło...pod takim postem żeby składać życzenia....(jeden uśmiech, kochana, jeden uśmiech)

    OdpowiedzUsuń
  45. Klarko-Skorpionko!
    Spoznione ale nie mniej szczere zyczenia luksusu na co dzien i niewyczerpanej weny!
    tez Monika
    PS.
    Pracuje ze Skorpionica biurko w biurko od lat 11. Nie uzadlila mnie ani razu a dobrego humoru (codziennie!) pozazdroscic!

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz