niedziela, 11 listopada 2012

tak było w Krakowie 11 listopada

Dzieci wróciły z Rynku, było patriotycznie, wesoło, radośnie!

15 komentarzy:

  1. To miłe i tak powinno być. U mnie też były takie marsze, ale były też te "drugie", trafiłam na taki na spacerze. Schroniłam się do bramy, bo to trochę strasznie wyglądało i jakiś "uczestnik" do tej bramy wrzucił petardę, jeszcze mi w uszach dudni:(((

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakże inne niż w stolicy, normalne obchody Święta Niepodległości.
    Garstka debili potrafi zepsuć każdy dzień.
    Szkoda, że dziś nie pojechałem do Krakowa. W sumie mam tuż obok. Miła atmosfera.

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli można bawić się i radować a nie tylko rzucać petardy, kamienie i różne inne. garstka bandziorów zepsuje wszystko,

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę tylko pozazdrościć, u nas jak zwykle były rozróby i bijatyki :/
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. A ta piosenka kojarzy mi się z moimi Rodzicami...
    Ojciec prowadził chóry i sam śpiewał...
    Ech smutno mi się zrobiło...

    OdpowiedzUsuń
  6. I tak powinno być wszędzie!
    A moja Pysia upiekła 158 rogali i rozwiozła po rodzinie..pychotka;)

    OdpowiedzUsuń
  7. I to mi sie podoba!!
    BRAWO!!
    Moze to bedzie nowy niepodleglosciowy zwyczaj? Odzyja stare piekne piesni i juz nigdy nie bede sie kojarzyc z kiepskim weselem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, szkoda,że nie mieszkam w Krakowie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię patriotyczne pieśni oraz żołnierskie, takie przedwojenne, legionowe,a nie te z Festiwalu w Kołobrzegu.:) Tylko dziwna rzecz,jak słucham to zaraz mi się oczy pocą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dobrze! W Poznaniu też było wesoło...Można! Oby tylko więcej optymizmu i chęci w narodzie...by razem, obok, a nie przeciwko i będzie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wesoło! Nareszcie. Może coś się zmienia na lepsze w tym kraju:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kraków, przywiązany do tradycji. I niech tak będzie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Obejrzałam z Tatą. Nadawał prezenter bardzo miły.
    Bardzo właściwe uczczenie. Z zachwytem -oglądam uroczystości państwowe.
    Przepiękny dobór jazdy konnej i mundurów. Uczta dla oka.
    jr

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak właśnie było, potwierdzam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż strach pokazywać, że tak uroczyście było! Za rok przyślą z Warszawy dywersantów.

    ALEF

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz