środa, 17 października 2012

wstyd narodowy czyli lanie wody

 Pokłóciłam z mężem (strasznie awanturna jestem ostatnio) bo on się wstydzi, że mamy wodę na boisku. I się komuś nie udał wieczór, bo rozrywka była nie taka, jakiej oczekiwał. Na całym świecie się będą z nas śmiali! No i co z tego, niech się śmieją, ja tam się z tego powodu nie wstydzę.

Wstyd, że mężczyzna pracujący od rana do wieczora nie jest w stanie utrzymać rodziny i  malusieńkie dzieci muszą być oddawane do żłobka bo matka nie może się nimi opiekować tylko musi iść do pracy a te dzieci są duszone i bite przez opiekunów. 
Wstyd, że trzeba żebrać na leki dla chorego dziecka.
Wstyd, że za morderstwo za premedytacją sprawca dostaje wyrok w zawieszeniu. Dla mnie bowiem spowodowanie wypadku po pijanemu jest tym samym, co zatłuczenie człowieka łomem. Dla sądów nie.

Więcej nie wymieniam, to byłby za duży ciężar naraz.

A tu mamy prezent od Knezia. Kneź - dziękuję!

48 komentarzy:

  1. Wydarzenie na stadionie jest moim zdaniem objawem powszechnej niemocy, jaka panuje w naszym kraju. Kto wydaje zgodę na powstanie takiego żłobka i kto i w jaki sposób go kontroluje? Na stacjach benzynowych sprzedaje się alkohol, po który przyjeżdżają ledwo trzymający się na nogach kierowcy- policja tego nie widzi ?
    Widzą tylko zalany stadion.Paranoja.
    Do sądów idzie się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się.
    Wstyd, ze ktoś krzyczy, zeby zabiegi in vitro karać więzieniem i skazuje cały kraj na etykietkę Ciemnogrodu. Wstyd, ze Państwo nie potrafi być świeckie. Przepraszam, ale to mnie ostatnio boli.
    Wracając do dachu, to czyja to była decyzja? Nie FIFA?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest tyle innych powodów do kłótni z mężem.Jeżeli tylko się chce.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wymieniaj, bo sie jeszcze dach zawali ...

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie wstyd, to zwykła szara rzeczywistość - sama się z tego śmieję i nie dziwi mnie że inni się śmieją. Szkoda tylko że rozrywkę przedkłada się nad codzienne potrzeby - powinno być nie "igrzysk i chleba" a "chleba i igrzysk" :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstyd to to, że ludzie miesiącami czekają na wizytę u specjalisty lub zabiegi ratujące zdrowie. Wstyd, że niektórzy politycy walczą o legalizację narkotyków a inni zajmują się głupotami zamiast koncentrować się na poprawie życia społeczeństwa. Wstyd, że uważa się, że emyryt, któremu wystarcza na leki, jedzenie i opłaty to szczęśliwy emeryt, bo mu nic więcej nie trzeba. Wstyd, że ludzie pracujący w tzw uciążliwych i ciężkich zawodach także będą musieli pracować do 67 roku życia na głodową emeryturę. Wstyd, że zakłoca się spokój zmarłym rozkopując ich groby. Wstyd, że u nas co raz więcej ksenofobów także na stadionach i że jeden z bardzo dobrze znanych działaczy sportowych mówi: "...mam nadzieję, że w tym spotkaniu zagrają prawdziwi Polacy..." co zabrzmiało co najmniej dwuznacznie. Wstyd, że...
    Temu, że spotkanie się nie odbyło winna jest FIFA i aura. Czego mamy się wstydzić?że,że ogromne masy wody jakie spadły na murawę nie zostały pochłonięte przez nią i nie znikły jak za dotknięciem różżki czarodziejskiej? Jest to typowy zbieg niesprzyjających okoliczności a nie żaden wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się dziwię ,że taka awantura...
    Przyroda i koniec kropka zadecydowała
    i czego się wstydzić to kompletnie nie rozumiem...
    Ale ja nie kibic...
    Gorzej, bo za tę całą awanturę
    odpowie pewnie jakiś niewinny szaraczek...

    A swoją drogą ,
    żeby stawiać taki cholernie drogi stadion
    i zabezpieczyć takim głupim dachem ???
    Nie można przesunąć ?
    Nie rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wstyd to mi było za synka, lat 30, któremu Mamusia płaci za malarza, bo on nie ma pracy... Malarz maluje, a on się przygląda, czy ładnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja Wam powiem, że wszystkie te sprawy, o których piszecie napawają mnie nie tyle wstydem, co irytacją. Wstydzić się mogę niecnych uczynków, które sama popełniłam, natomiast nasza absurdalna rzeczywistość irytuje mnie, wkurza i momentami osłabia... Niemniej jednak uważam, że cała ta historia z podtopionym narodowym to po prostu żenada. Wychodzi na to, że wszystkie te ogromne pieniądze, które wydano na budowę tego "najnowocześniejszego" stadionu zostały wyrzucone.. w kałużę. Organizacja takiego meczu, to olbrzymie wydatki, kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy zjechali z całej Polski i Anglii i co? Porażka, bo ktoś nie pomyślał, żeby zamknąć dach przed deszczem.. Szczerze mówiąc bardziej mnie to śmieszy, niż irytuje. Doskonale wpisuje się w konwencję jakże aktualnego serialu o absurdach polskiej rzeczywistości - "Alternatywy 4";)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. się podpisuję, wstydzić można się za własne uczynki nie za cudze. na cudze możemy starć się wpływać wybierając np. mądrzejszych ludzi. co do dachu natomiast to była decyzja FIFA wspólna z obu reprezentacjami, więc nie widzę najmniejszego powodu do wstydu i żałoby narodowej, ot ktoś niezbyt dokładnie przeczytał prognozę lub nie wiedział, że W-wa jest dość duża i przelotny deszcze może lecieć 12 godzin, a co ma się spieszyć

      Usuń
  10. Akurat to mnie rozbawiło - i jak dowcipnie zauważyła p. Czubaszek: NIE PRZEGRALIŚMY z Anglią (jeszcze) :D

    Reszta... brak słów.

    OdpowiedzUsuń
  11. wczoraj usłyszałam tekst, że to raczej żal.pl;-) zresztą najbardziej zadziwia mnie stale nadzieja i jakieś dziwne przeświadczenie kibiców, fanów, że będzie dobrze.. ale jak? jaka dyscyplina, zawodnicy działacze takie efekty.. ktoś się dziwi?? mówi się o konsekwencjach, dla mnie konsekwencję powinien ponieść ktoś kto w kraju gdzie 50% młodzieży nie ma pracy, gdzie nie ma jak wiemy na leki, służbę zdrowia, szkolnictwo, ogólnie na nic.. buduje stadiony za takie pieniądze.. stać nas? najwidoczniej stać.. to jak w budżecie domowym, jak są pustki wybiera się priorytety.. ale nasz rząd uprawia politykę zastaw się a postaw się, nie mam na chleb ale furę sobie kupię a co... no i mnie poniosło..

    OdpowiedzUsuń
  12. A moj maz jest Anglikiem i wczoraj byl strasznie zawiedziony i zmartwiony... takie nieszczescie ;), hehe!
    Zebysmy tylko takie zmartwienia mieli, no nie?
    A w ogole to nie jest mi wstyd. To nie JA otworzylam ten dach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś mnie specjalnie nie ruszyła ta sytuacja chociaż byłam przygotowana do kibicowania. Wkurza mnie nierychliwość urzędów i kłody pod nogi rzucane przez urzędników,bylejakość przepisów, kwicząca służba zdrowia, problemy rodziców i ospały aparat sprawiedliwości.To powody do wstydu. Nie są niestety tak medialne jak wczorajsza wpadka ale na pewno ważniejsze. Serdeczności Klarko.

    OdpowiedzUsuń
  14. To wstyd tylko dla tych, ktorzy zarzadzaja stadionem i tyle. Nie dla Narodu.
    Wstydzic sie mozna jedynie za to, na co samemu ma sie wplyw.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja dawno się tak nie śmiałam, zwłaszcza na widok pogoni za 2 kibicami po zalanym boisku! To żaden wstyd narodowy, choć ktoś zdecydowanie sprawę zawalił.

    OdpowiedzUsuń
  16. też nie widzę wstydu. podobają mi się expresowe reakcje internautów - rysunki z tzw. jajem - i to że umiemy się z tego śmiać. mamy dystans :-)
    dziś kibicuję. super byłoby nie przegrać :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. wstyd jest różny....
    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  18. Klarko myślę, że to o czym piszesz to już nawet nie wstyd...to tak okropne i okrutne fakty, że ludzie chcą je zamieść pod dywan i udawać, że wszystko jest dobrze. Bo tak jest im najwygodniej. Po co przeciążać swoje sumienie. Szkoda.
    Co do stadionu...no cóż w końcu każdy polak zna słowa "nic się nie stało..." ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. A dlaczego mam sie wstydzic za rzeczy, na ktore nie mam zupelnie wplywu? Niech sie wstydza ci, ktorzy sa za to cale g***o odpowiedzialni. Ciekawe, czy jakies glowy poleca, czy tez znow sie rozmydli.

    OdpowiedzUsuń
  20. wszystko to smutne i prawdziwe, niestety...korek

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta woda na stadionie, ta cała sytuacja... to po prostu porażka organizacyjna. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze.
    W sumie to niemyślenie to taka polska specjalność, niestety. Ale uważam, że kilka osób jednak powinno się za tę sytuację wstydzić.

    Brytyjczycy mają Monty Pythona, a my mamy PZPN - jak to gdzieś dzisiaj przeczytałam.

    Samo życie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ zdecydowanie lepsze były wyścigi dwóch kibiców, wspomnianych przez Socjo niż występy naszych "orłów", albo i najlepszy kabaret. Dawno się tak nie obśmiałem, Monthy Python i Benny Hill tak by nie dali rady! :D
    Cudowne igrzyska na stadionie :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie tam wiadomosc o zalanym boisku rozsmieszyla, ale wierze, ze moj tata (zapalony pilkarz) bedzie zbulwersowany! ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. a napiszesz co u Blondyny i Waldka? prooooszę!!! żyją chociaż??
    a meczu i tak bym nie oglądał, straciłem resztki szacunku dla polskich kopaczy... z Panią Marszałkinią włącznie;-)
    Bogusław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napiszę, ale będzie na Ciebie!

      Usuń
    2. niech będzie na mnie, zgadzam się!!! ludzie bardzo polubili tych dwoje i myślę, że nie tylko ja z utęsknieniem czekam na dalszy ciąg... ale to Twoi "znajomi" i Ty tu decydujesz...
      ja już nie chcę przeginać, ale wiesz może co tam u Krysi i Ryśka? co Rysiek powiedział na ten skandal stadionowy? a w ogóle oglądał mecz?
      B

      Usuń
  25. ja tam się nie wstydzę, ja się dziwię. ciągle jeszcze się dziwię, jak dziecko, że nasz pzpn nie wyleciał w powietrze jeszcze. razem z fifą, co go zasłania przed wszystkim.
    no i oczywiście kasa...policja, komunikacja, strażnicy, zawiedzeni ludzie, co dziś nie mogą pójść na stadion...ta bezmyślność, albo celowe działanie mnie wkurza.
    a na żywo oglądałam wyścigi kibiców i strażników czy tam policjantów. najlepszy program w dniu wczorajszym w całej telewizji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką opinię o tym:))maria I

      Usuń
  26. Klarko tak, taki "wstyd" z powodu meczu to żaden wstyd.
    Są ważniejsze rzeczy... niestety..

    Pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  27. Cóż, Koloseum także było dostosowane do zalewania wodą i można było toczyć walki okrętów. Pewnie projektant Stadionu Narodowego wzorował się na starej rzymskiej arenie :)

    Natura pokazała nam wczoraj to, czego jeszcze żaden kabaret nie wymyślił.
    Śmiesznie było :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie też jakoś nie wstyd. Bym napisała o tym, ale zasypiam na siedząco, stojąco i w każdej jednej pozycji :)
    To wszystko przez zaburzenia snu spowodowane awarią prądu wczoraj wieczorem i dziś rano.
    Inni po prostu powiedzieliby: katastrofa naturalna, deszcz, nawet po zamknięciu dachu niebezpiecznie, lepiej nie ryzykować.
    U nas od razu musi być ogólnopolska stypa.

    OdpowiedzUsuń
  29. Z organizację i decyzyjnością coś u nich nie teges, jak to się teraz mówi.Nie rozumiem dlaczego tego dachu nie można było zamknąć zawczasu. Wstyd dla organizatorów, bo ludzie na mecz nie tylko z W-wy przyszli, zjechali z Polski i zza granicy, nie każdy sobie może pozwolić na koczowanie w W-wce i czekanie aż padać przestanie. Mnie to rybka, fanem piłki nie jestem, a sam fakt przespałam błogo dowiadując się wszystkiego po fakcie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie wstydzisz się? Popchnięcia ...monarchini?
    Gratuluję tupetu.
    PS Każdy by chciał do Elżbiety II - cześć?
    Słyszałam o głupiutkich babeczkach. Nie sądziłam, że będę je identyfikować.
    jr

    OdpowiedzUsuń
  31. za to mi tez nie wstyd, wstyd to mi bylo jak wczoraj o 5 rano alarm antywlamaniowy sie popsul i zaczal bez zadnego powodu wyc i pobudzil cala ulice

    OdpowiedzUsuń
  32. zgadzam się z Tobą i dobrze, że nie wymieniałaś dalej, bo o tej porze istnieje możliwość, że miałabym problemy z zaśnięciem :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie ma się czego wstydzić. Takie wpadki się zdarzają. O ile dobrze pamiętam to właśnie na takim zalanym stadionie Polacy grali z Niemcami o finał Mistrzostw Świata. Dopuszczenie do tego meczu - to dopiero był wstyd. Ale czy ktoś ten wstyd pamięta.

    OdpowiedzUsuń
  34. określenie ,,narodowa kompromitacja'' jak zwykle nadęte i patetyczne! Czego te dziennikarzyny nie wymyślą...

    OdpowiedzUsuń
  35. Stadion to nie wstyd. To OBCIACH. A wstydzić to się nasz rząd ma za co. I to juz oni sami dobrze wiedzą za co, tylko udają że nie mają pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  36. Mnie rozbawił stadion. Dramatu tu nie widziałam, co najwyżej farsę :)
    Niestety, znów odezwał się nasz narodowy kompleks: co o nas inni pomyślą? Ech...

    OdpowiedzUsuń
  37. Mnie takze rozbawil i to bardzo zalany stadion... bedzie o czym mowic w Polsce przez nastepny tydzien, jakby zalany stadion byl koncem swiata! Ubawili mnie najbardziej kibice, ktorzy weszli na murawe i zaczeli tanczyc chlapiac woda, jak male dzieci... Po prostu: Radosc!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  38. Wstydzić należy sie tego, ze nie można określic odpowiedzialnego, wszyscy, którzy gdzieś pracowaliśmy, wiemy, że każdy odpowiadal za swoją określona "działkę", a tu trwa szukanie odpowiedzialnego, jak to jest zorganizowane ? najlepiej powiedzieć, ze winny jest rząd, i tego właśnie należy się wstydzić i to bardzo.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Wstyd że chłopak z filmiku dostanie wyższą karę niż gwałciciel...

    OdpowiedzUsuń
  40. no właśnie ...wstyd... a tyle chłopaki dali nam radosci ( znaczy słynne ucieczki przed ochroną)...

    OdpowiedzUsuń
  41. może i jest wiele innych powodów do wstydu, ale ten również jak najbardziej się kwalifikuje!

    OdpowiedzUsuń
  42. Niby masz rację. Ale te wstydy, można też spotkać w innych krajach. Natomiast wstyd ze stadionem jest bezprecedensowy.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz