niedziela, 2 września 2012

idziemy na dożynki

Przy drodze są takie dekoracje, nawet znaki drogowe przyozdobione kwiatami, ja się też szykuję, a jak!

11 komentarzy:

  1. Tak z dużą pomopą, też miałam okazję w tym roku być na dożynkach, naprawdę fajna sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, tańczyłam kiedyś na dożynkach, wieki temu, kilka lat z rzędu. Byłam nawet przodownicą, tą, co niesie chleb i sól:)
    I się śpiewało: plon niesiemy plon, w gospodarza dom, w gospodarza dom, za naszym wieńcem gromada idzie.......

    Ale czasy, sama szyłam kiecki w kwiatki, niby takie ludowe, do innych tańców były wypożyczone.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś byłam w trasie i widziałam mnóstwo takich uroczych dekoracji. Jak ja to lubię! Mam nadzieję Klarko, że nam pokażesz jak to jest u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dożynki, tradycja, mam nadz. że nie zaginie zupełnie, bo coraz mniej miejsc gdzie je się jeszcze kultywuje...

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie te baby i chłopy średnio uwodzą... Dożynki wizytowałam przez wiele lat służbowo. Bo albo z programem artystycznym jako polonistka, albo z obowiązku jako radna. W końcu mi zbrzydło. Od lat wyjeżdżam na ten moment z gminy... Ale gdzieś w innym miejscu może?

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie sie ta dekoracja bardzo podoba.Nigdy nie bylam na Dozynkach,wychowalam sie w miescie.Ale moze jeszcze mi sie uda je zobaczyc?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja byłam na Ogólnopolskich Dożynkach w Częstochowie. Było baaardzo dużo pięknych wieńców dożynkowych, Panie i Panowie w ludowych strojach - i żeby nie było, że tylko emerytki i emeryci, nie nie młodzież była :) Aż im zazdrościłam tych stojów. U nas w gminie Dożynki to głównie piwo i kiełbasa z grila więc szału nie ma....

    OdpowiedzUsuń
  8. dekoracja superowa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja na powiatowych dożynkach dostałam blender Boscha... cudny prezent za udział w konkursie na działaność na wsi ( moje gospodarstwo gościnne)..buziaki

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz