sobota, 18 sierpnia 2012

spacerem po Krzeszowicach

musiałam zrobić to zdjęcie, rozumiecie
 Jeździmy tam na lody bo są smakowite. Przy cukierni zrobiono ogródek dla dzieci, maluchom gra muzyka a one dostają do dekorowania desery, to dopiero uciecha! Kiedy już pożremy lody, a robimy to błyskawicznie, ja to nawet wyżeram Krzyśkowe bo ma inne smaki więc sprawdzam, kto ma lepsze, idziemy na spacer. Nie zrobiłam zdjęcia rozbawionym dzieciom bo nie wszyscy rodzice sobie tego życzą, i mają rację. 
pałac w Krzeszowicach

z roku na rok coraz większa ruina

resztki balustrady

w podziemiach aparat wykrył twarz!
Spacerujemy po pięknym, ale zapuszczonym parku, za każdym razem, gdy idę długim wybrukowanym podjazdem, wyobrażam sobie czasy świetności - konie, powozy, panie w pięknych sukniach, panowie w cylindrach z laseczką, wykoszone trawniki, staw z przerzuconą kładką, na kładce smutne dziewczę, klomby i kwiaty. Zostały tylko egzotyczne drzewa, zardzewiałe barierki, zmurszały mostek, nierówna kostka.
Dalej sam pałac. I tu już nie widzę oczyma wyobraźni tego bajkowego świata, tu za każdym razem buntuję się, bo jak to tak, wygnać kogoś z domu. Potem się tu mieścił zakład dla chłopców, potem już nic. W tym roku widzę, że zabito grubą pilśnią okna na parterze. Schodzę na dół inną drogą, między potężnymi drzewami poustawiane ławeczki. Został się tylko park.

32 komentarze:

  1. Szkoda, taki piękny Pałac :-(
    Był...

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze mnie serce ściska , gdy widzę jak takie cuda się marnują;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też Misiu. I jak widzę, jak w innych państwach dba sie o to i potem turyści wala drzwiami i oknami i wszyscy na tym korzystają...

      Usuń
  3. W moim mieście jest pięknie odrestaurowany zamek,park-jest tam muzeum , siedziba wyższej uczelni,stylowa restauracja i co ? i znależli się właściciele -potomkowie hrabiów/czy całkiem jeszcze hrabiowie to nie wiem:))/ponoć już wygrali sprawę sądową-prawda jest taka,że prawnymi właścicielami są,tylko pytanie gdzie byli w czasach,gdy to wszystko było kompletną ruiną?maria I

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna ta balustrada :)Taaa i o Wilanów też trwa wojna. Wkurzona jestem na powojenne władze, że pozwoliły chłopom grabić pałace, że umieszczały tam PGRy, jakieś, domy dziecka, biura itp., że kompletnie nie dbały o to. I wkurzona jestem tak, jak Wy, kiedy widzę pięknie odrestaurowany pałac z naszych podatków i wyciągnięte po niego ręce właścicieli :( I nie przekonuje mnie ich historia, niech zwrócą koszty remontów i wtedy biorą, bo do ruin to ich tak bardzo nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spójrz na to z drugiej strony - ruin ich przodkom nie zabierano, tylko na ogół piękne pałace; państwo pozwoliło, by zostały zniszczone, więc za to zapłaciło -szkoda tylko, że naszymi pieniędzmi

      Usuń
  5. Masz swój dom, rodzinę, majątek przez lata zbierany i przychodzi paru "miłych" panów z dokumentem nakazującym natychmiast to wszystko opuścić, pozostawiając wszystko na pastwę losu, bez właściwego nadzoru, na rozgrabienie i zniszczenie. Wielki majątek i wielka wartość historyczna, sentymentalna i finansowa niszczeje w oczach, rozgrabiana i bezmyślnie rujnowana przez prymitywne otoczenie i głupotę urzędniczą. Do tego jeszcze ci dzieci w szkole uczą o wyzyskiwaczach i zdrajcach narodu, którymi jesteśmy my, nasi rodzice, dziadkowie i te dzieci jakby też. Dziesięciolecia państwo i ich czynownicy żerują na naszym rodzinnym majątku i gdy wreszcie można upomnieć się o swoje to wtedy okazuje się, że prawie już nic nie ma. Pozostały ruiny i zgniłe resztki. Gdzie są pieniądze za bezprawne korzystanie z tego wszystkiego? Gdzie zadośćuczynienie za lata tułaczki i poniżeń? Gdzie zwykła przyzwoitość? Nie jestem w takiej sytuacji i nie byłem właścicielem takiego majątku, podobnie jak i moja rodzina, ale wyobrażam sobie jak się ci ludzie (częstokroć bardzo uczciwi i przyzwoici) czują, gdy słyszą, że im się nic nie należy. Nie należy się? Jak to? Przecież to jest ich i zawsze było!

    OdpowiedzUsuń
  6. niszczenie, to wychodzi nam świetnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Podpisuje się pod tym co napisał Kneź obiema rękami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochani- dyskusja ciekawa, bo dotycząca sprawiedliwości. Ludziom po wojnie zabrano dorobek pokoleń, często wygnano, tak jak stali, po prostu na ulicę,rodziny z dziećmi, odebrano nawet możliwość kształcenia- dzieci tzw.obszarników, ziemian i arystokracji nie miały prawa studiować na wyższych uczelniach.
    W tym czasie pałace i dwory dewastowano, choć były nie tylko prywatną własnością, ale miały walor zabytkowy. Świadczyły o naszej, polskiej kulturze.
    Po upadku komunizmu niektóre rodziny mogły ubiegać się o zwrot, inne o wykup, często ruin.Czyli zakup swojej własności pozostawionej w świetnym stanie, a obecnie zrujnowanej. Niestety- nie wszystkich stać na taki zakup. Część potomków wymarła, inni wyemigrowali i nie są już zainteresowani. Jeżeli odebrano coś komuś bezprawnie, albo z naruszeniem zasad uczciwości, to powinno się mu to zwrócić w stanie, w jakim to odebrano. Za co zatem mają płacić byli właściciele? Za wykorzystywanie ich majątku przez lata, bez płacenia za czynsz i użytkowanie? Za to powinien dostać człowiek jeszcze odszkodowanie! W normalnym kraju. Oczywiście odszkodowań byli właściciele się nie domagają.
    Niektóre dwory i pałace pozostają w ruinie, bo przeszły na własność gmin, a te nie mają pieniędzy ani chętnych do inwestycji w ruiny. Do tego- zabytki restaurować jest bardzo trudno. I nikną bezpowrotnie. To tylko pokazuje czym był miniony system. Nie szanował ani ludzi, ani prawa własności ani dziedzictwa własnej kultury. Niektóre pałace uratowali szaleńcy- historycy, naukowcy, którzy jakoś przekonali władze do remontu. Niektóre ostały się, bo służyły ówczesnym elitom władzy jako wizytówka.Np. Baranów Sandomierski, Wilanów. Niektóre, jak Kurozwęki, rodziny wykupiły w ruinie i koszmarnym wysiłkiem remontują. I chwała im za to, bo oni wkładają ciężką pracę, pieniądze, żebyśmy mieli świadectwa naszego bogactwa kulturowego i naszej historii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Od 2008 roku pałac w Krzeszowicach należy znów do rodziny Potockich. To właśnie Potoccy są odpowiedzialni teraz za śmierć w cierpieniach pałacu i parku. Odzyskali swoją własność, żeby zdechła jako ruina. Pewnie dobrze ubezpieczone jest. Fakt, wolno im, bo to ich. Gdyby jednak podobnie stało się gdyby właścicielami było państwo, a nie daj boże państwo komunistyczne (!!!), to dopiero larum by się podniosło! Że właściciele szacunku nie mają, że niszczeje, bo są wredni i złośliwi, ojejku, ojejku, jacy podli są!
    Teraz może niszczeć, bo niszczeje jako własność Potockich. Nikt ich z tego nie rozliczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gmina jest nadal włascicelem, klepsydra prosze o potwierdzenie faktów.
      W 2008 Potoccy wygrali jedną instancje bardzo długiego procesu, który do dziś sie nie zakonczył..

      Usuń
    2. Tak zdecydowane słowa, a kompletnie nieprawdziwe. Niewiedza czy kłamiesz z premedytacją? Samorząd się odwołał i sprawa trwa.

      Usuń
  10. Klepsydra,a czy Potoccy ten palac zniszczyli?I skad wiesz, ze maja za co go teraz remontowac? Przeczytaj komentarz siostry Malgorzaty i Knezia i wyobraz sobie , ze jestes mala dziewczynka, mala Potocka i naraz musisz sie wyprowadzic z palacu, w ktorym sie urodzilas i gdzie zawsze mieszkalas z cala rodzina.I teraz jestes juz starsza pania i odzyskalas to miejsce w takim wlasnie stanie.I nie mozesz go remontowac bo za co?
    I co ? Napisalabys ten sam komentarz? Z takim jadem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy widzi co chce widzieć. Nie mam pretensji do Potockich, że nie remontują. Mają do tego prawo, bo to jest ICH DOM. I jak będą chcieli to mogą go nawet spalić i innym od tego wara, bo to jest ICH. Stwierdzam fakt. Zwracam uwagę na sposób postrzegania i rozliczania innych w zależności od tego kim są. Państwa Potockich bronisz, bo nie mają pieniędzy (tego nie wiemy, jedynie podejrzewamy, chociaż skoro było ich stać na kosztowny proces...), a państwo polskie też do najbogatszych nigdy nie należało. Też nie mieli kasy na remonty. Dlaczego ich nie bronisz? Ci co odebrali Potockim pałac już dawno nie żyją. Nie ma kogo rozliczać.

      Usuń
    2. I widzisz, tak się składa, że mojej rodzinie dużo odebrano, bardzo dużo. I nie mam pretensji do państwa, że moją prababkę wygnano z domu tak jak stała. A niby powinnam.
      Przeczytałam komentarz Knezia i Pani Chmielewskiej. Nie do końca się z nimi zgadzam. Jest w nich dużo prawdy, ale również jadu i pretensji. Są to wypowiedzi bardzo stronnicze.

      Usuń
    3. Ja przepraszam, gdzie w naszych wypowiedziach widzisz JAD???

      Usuń
    4. Nikt nie wspomnial, ze to panstwo polskie doprowadzilo do ruiny tego czy innego palacu, ani o rozliczaniu tych, ktorzy go odebrali wlascicielom.Wspomniane bylo tylko, ze to wina SYSTEMU,ktory nie potrafil szanowac kultury.
      I nie chodzilo tu na pewno o brak funduszy , tylko o wydawanie ich na inne cele.Nie wiem , ile masz lat Klepsydra, ale mysle, ze niewiele z tamtych lat pamietasz.A jad byl tylko w Twojej wypowiedzi.

      Usuń
    5. Żalu miałam napisać, nie jadu. Przepraszam za przesłowienie się.

      Usuń
    6. Droga Klepsydro, wiele skarbów kultury i wiele majątków przekazano państwu i narodowi w darze. Pokolenia składały kolekcje, pokolenia dbały o te skarby, a zmarnowano je często szybciej niż zmarli darczyńcy. Często bywało (i bywa) że zanim pamięć o dobroczyńcach zniknie, już okazuje się im niechęć i rażącą niewdzięczność. Podły to kraj gdzie tak się traktuje prawdziwych patriotów i poświęcenie, i podli jego mieszkańcy, którzy bezpodstawnie zarzucają im pazerność czy wyzysk.
      A w przypadku pałacu Potockich w Krzeszowicach zarekwirowano i zniszczono majątek służący społeczeństwu, bo zarówno pałac jak i cały majątek pełniły funkcję uzdrowiska, a obszarowo w żaden sposób nie podlegały nawet Dekretowi o Reformie Rolnej - to był zwykły rabunek i niczym nieuzasadnione represje.

      Usuń
    7. Zgadzam się. Został nawet względem ówczesnego prawa odebrany niesłusznie. Szkoda, że niezależnie już z czyjej winy (jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze) tak piękny obiekt niszczeje.
      Zdaję sobie sprawę, że z pustego to i Salomon nie naleje, ale żal patrzeć.

      Usuń
    8. Sugerujesz, że Potoccy, dla zysku niszczą własny pałać??? Może jeszcze sami go zniszczyli wtedy kiedy nie mieli na to wpływu, tylko po to żeby wyłudzić dotacje na jego remont? Sprawa jest jasna - pozbawiono ich własności niezgodnie nawet ze zbójeckim prawem komunistycznego państwa, na szkodę społeczeństwa, niszcząc prawie wszystko co cenne, dewastując teren i budynki, oddając w ręce prawowitych właścicieli ruinę - tak, należy im się dotacja na ich remont, chociażby dlatego, żeby uratować bezcenny zabytek. Uratować go dla potomnych i dla kultury. Dla zwykłej przyzwoitości. I jednego jestem pewien, pieniędzy ewentualnie na ten cel przeznaczonych Potoccy nie zmarnują - ani złotówki!

      Usuń
  11. Cudne miejsce, wspaniały park ze starodrzewem. Nawet ta ruina pałacu ma wielki urok. Chociaż przykro patrzeć jak taki wspaniały budynek niszczeje:(

    OdpowiedzUsuń
  12. piekny palac.. jakich dziesiatki niszczeja w polsce.. szkoda ze nie remontuje sie go ale taki remont jest baaaaardzo kosztowny.
    czasami przegladam oferty agencjii nieruchomosci zajmujacych sie sprzedaza wlasnie takich cudeniek i ceny sa kosmiczne a ich stan czesto bardzo oplakany

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, bo pałac piękny, uwielbiam takie romantyczne miejsca. Dobrze że choć park żyje własnym życiem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Odezwa do jeszcze przez moment sprawujących władzę ...rodzicielską- dzieci mają być nie przeziębione:), liczba musi się zgadzać (By "Kevina nie wznawiali co to dziecko samo....)i nie fot. - bo....kilka mamooś niezwykle chce przytulić niekoniecznie swoje. Takie słuchy mnie na deptaku przy likierze wiśniowym doszły....
    PS Może sie nieco przedłużyć, nieobecność....takie tam drobiazgi rehabilitacji.
    Całuski dla tatooosiów i najlepszej cz.mojego jestestwa.
    PS1 W spr nazewnictwa - skontaktujemy się:)
    jr

    OdpowiedzUsuń
  15. W przypadku ,którym opisałam właściciele dali dyla przed wybuchem wojny! i w sumie grabieży zamku dokonali okupanci.Mieszkańcy mojego miasta zdążyli np.wynieść książki z biblioteki i przekazać właścicielom,ci bez większej wdzięczności je przyjęli.Sądzę ,że "nie znależliby się"gdyby zamek straszył swoim wyglądem ,ale teraz można z niego ciągnąć niezłe profity.Moje zdanie jest takie:jest ich ,ich sprawa co z nim zrobią,powinni zwrócić koszty renowacji i utrzymania zabytku przez tyle dziesięcioleci.A to,że spotkała ich krzywda od komunistów,to nie ich jednych,są rodziny ,które były prześladowane,potraciły bliskich w niesprawiedliwych procesach lub bez nich,otrzymywały bilety za granicę w jedną stronę.Zamek to mury,a człowieka zamordowanego lub zniszczonego nie da się odzyskać.maria I

    OdpowiedzUsuń
  16. Nawet ta ruina pobudza wyobraźnię, przynajmniej moją!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejny popada w ruinę, a ile takich w całej Polsce? Żal, żal, że tak się dzieje.....

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze mi szkoda takich niszczejących pałaców i majątków.
    Brak gospodarza :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochani, zastanówcie sie komu zależało na niszczeniu dóbr kultury Narodu Polskiego w przeszłości i teraz, któremu z obecnych w Polsce narodowości zależało i zależy na wypaczaniu naszej histori,obniżaniu poziomu obniżeniu jakości nauczania, wycofaniu nauk scisłych, doprowadzeniu do wyniszczenia inteligencji,i na jakie inwestycje wydatkowano miliardy złotych w ostatnim 20 -leciu ... to czy będzie nasza kultura popadać w ruinę zależy od nas samych, poczujcie sie gospodarzem Ziemi naszej, Polski, a wszystko się zmieni
    Pozdrowienia serdeczne


    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz