czwartek, 16 sierpnia 2012

ale o co chodzi?


Do najbliższej restauracji jest 50 m, do głównej drogi tyle samo. Te budki to są chyba deszczochrony -  takie jak na szlakach tylko bardziej eleganckie. Pięknie wyłożony kostką chodniczek, podjazd dla niepełnosprawnych prowadzący donikąd, zaczyna się na drodze a kończy nad urwiskiem. W dole jest zbiornik wodny, u góry skarpa. Na skarpie siedziało paru chłopców, pili piwo. Szliśmy do góry jeszcze kawałek zaciekawieni, po co te budki tu stoją, gdy wyminął nas samochód dostawcy pizzy. Chłopaki przy tym piwie zgłodnieli!
Przy pierwszej budce jest zdemolowany informator interaktywny. Nie wiadomo po co i dla kogo to powstało, jakaś wizja urzędników z gminy czy coś? Dla niezorientowanych - to miejsce znajduje się tuż pod Krakowem i tam nie ma gdzie zbłądzić ani zmoknąć, chyba, że się bardzo chce!

PS. Dostałam odpowiedź z gminy i link, gdzie można się zapoznać z projektem.

23 komentarze:

  1. dziwne?? a jak tam trafiliście??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syn nam chciał pokazać gdzie jeździli na rowerach jak byli nastolatkami, a byliśmy wcześniej na lodach w takim małym miasteczku pod Krakowem

      Usuń
  2. Dziwne, może coś jeszcze dobudują ?
    Może stadion :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fundusz europejski....ktoś zrobił połowę, resztę "zagarnął"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałam do gminy, jak mi tylko odpiszą, wkleję odpowiedź

      Usuń
  4. A myślałam że pojechałaś na jakiś zasłużony urlopik:)
    Faktycznie ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e nie, tylko na lody kawałek za Kraków, bo to jest tak - w Krakowie wszystko jest dla turystów to czasem szukamy spokojnego miejsca na spacer

      Usuń
  5. To takie chaty imprezowe. Na Węgrzech na przykład wokół jeziora postawiono takie zagrody i wieczorami mieszkańcy przyjeżdżają gotują swoją gulaszówkę i piją Tokaja. Sam byłem zaproszony na taką imprezę. Być może u nas n ie ma takiej tradycji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy nie żartujesz;) ale wyślę maila do wójta Zabierzowa i się dowiem u źródła, jak imprezowe to pomysł niezły i odszczekam

      Usuń
  6. My sobie pojechaliśmy na Kaszuby, a tam na głuchej wsi, nieco z boku, piękny plac zabaw z wiatą do grilowania i oczywiście kamiennym grillem, czyściutki piaseczek na polu do siatkówki plażowej (???), piaskownica zamykana, huśtawka - cud miód, tylko nikogo na tym placu i w okolicy nigdzie nie można dostać piłki do siatki...
    Przed ogrodzeniem wielka tablica Projekt wykonany z funduszy UE, a obok nieco mniej piękna... sławojka z deską sedesową.
    Mam zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baba! Na Kaszuby, to , gdzie? Rozpaliłaś moją ciekawość!

      Usuń
    2. może tam jaka remiza była, u nas taki obiekt jest przy remizie ale nie jest pusty bo dzieciarnia się tam kotłuje od rana do wieczora

      Usuń
    3. DD, Gostomko pod Kościerzyną.
      Klarko, nie ma remizy :) Nic nie ma, lasy i pola i paru gospodarzy ;) Nawet jeziora (dwa) niedostępne, bo prywatne albo woda, albo brzegi...

      Usuń
  7. Podjazd donikąd?! Jak to donikąd? Przecież jest urwisko. W sam raz dla niepełnosprawnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jako punkt widokowy? to barierka powinna być chyba w poprzek a to wygląda aż mi przykro pisać ale tak jest - jak rampa!

      Usuń
  8. Grecja się kłania jak tak dalej będziemy używać fundusze unijne(-;

    OdpowiedzUsuń
  9. To proste - były wytyczne, że mają być wiaty dla turystów, żeby mogli tam "siednąć", odpocząć, ewentualnie coś zjeść, więc ktoś wybrał właśnie to miejsce. A dlaczego właśnie to? Bo pewnie lubił tu przychodzić.Sprawa prosta, jak drut kolczasty:))) U nas, na obrzeżach miasta też są takie ustrojstwa.Z tego co wiem, to takie miejsca powstały po to, by ludzie siadywali w miejscach, w których ich obecność nie wpłynie zle na "okoliczności przyrody". W jednym z podwarszawskich lasów jest b. rozległa polana i na niej powstało kilka takich zadaszonych miejsc, są tam ławy, stół i miejsce na ognisko. Dzięki temu kwitnie tam weekendowe życie towarzyskie i ludzie nie śmiecą w lesie ani nie usiłują w lesie rozpalać ognisk, co się już zdarzało.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet jeśli to miało być tylko tak, dla wykorzystania funduszu to myślę, że w papierach jest dobrze udokumentowane i tylko ludzie nie poznali się na dobrych intencjach władzy:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zźębnięta, przemoknięta dopiero co wysiadła z atobusu niczym Bursztynowa: i tu Czarnoksiężnik w chmury....
    http://www.youtube.com/watch?v=-JZrflkCaF8
    (w tle widzimy wa-wskie centrum wiśniowe
    ale nie....
    ona pokaże swoją klasę....:) za mamą
    http://www.youtube.com/watch?v=xy4AB4t2gh4

    Po nitce do kłębka.
    jr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juuuuuuż?

      http://www.youtube.com/watch?v=YYLjoBb34n0
      http://www.youtube.com/watch?v=amiajGRZBwk
      http://www.youtube.com/watch?
      http://www.youtube.com/watch?v=96JA8Wo-abg
      v=aW6qI7hJ5aQ&feature=related

      http://www.youtube.com/watch?v=xn9hwZWt9r8&feature=fvwrel
      jr

      Usuń

Twój komentarz