niedziela, 1 lipca 2012

zaproszenie na odpust

To właśnie  Kobylin Matka Boża przy Żłobku wybrała na miejsce swego przebywania. Jej postać troskliwe pochylona nad Synem zdaje się emanować spokojem i bezgranicznym oddaniem. Od wieków do Kobylina, do klasztornej świątyni z całej Polski pielgrzymują nie tylko wierni, ale także zagubieni, przegrani, straceni, szukający życiowego oparcia i pomocy. Matka - choć na obrazie pochylona nad synem - pochyla się nad każdym. Szczególnie oręduje za małżeństwami starającymi się o potomstwo. Wiele par powraca już we trójkę prosząc o dalszą opiekę. W prezbiterium znajdują się niezwykłe wota - wota przedstawiające dzieci w pieluszkach - nigdzie w Polsce nie odnotowano podobnych. Z Kobylina w szczególny sposób roztaczają swoją opiekę również inni Święci. Przede wszystkim franciszkański patron - Święty Franciszek wraz ze Świętymi Antonim i Klarą, których to trzech świętych relikwie znajdują się w posiadaniu zakonników. W końcu sam Chrystus wybrał sobie Kobylin na miejsce otaczania czcią Relikwii Krzyża Świętego. Co roku w najbliższą niedziele przypadającą po 2 sierpnia, wierni przeżywają Uroczystości Odpustowe Matki Boskiej Anielskiej i Świętych Serafickich. W tym roku święta te przypadają na niedzielę 5 sierpnia, uroczysta suma odpustowa zostanie odprawiona o godz. 12 a po niej procesja. Zapraszamy wszystkich chętnych do Kobylina!
Zaproszenie zamieszczone na prośbę czytelnika. Tekst i zdjęcie - Esfares

16 komentarzy:

  1. Bardzo dobrze,że zamieściłaś zaproszenie...
    Takie zaproszenia i takie spotkania z Matką Boską są ludziom potrzebne.
    Nie samym chlebem człowiek żyje ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    Zaproszenie przyjęte, choć nie wybieram się, to zapamiętam miejsce i czas.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pięknie i ciepło napisane:)), mnie się wydaje,że każdy ma "swój"Kobylin-tam czuje się bezpiecznie i wierzy ,że tam właśnie zostanie wysłuchany,mimo to warto wiedzieć:))
    maria I

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, nadrobiłam zaległości i wzruszyła mnie Nowa kociczką oraz szkoda, że mieszkasz tak daleko razem byśmy robiły porządek z tymi gnojami!! razem raźniej. Nie mam słów.
    przytulam

    teatralna

    OdpowiedzUsuń
  5. No patrz, mieszkałam kiedyś tak blisko, a nigdy nie byłam.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że za daleko, ale proszę wszystkich, którzy się wybierają, o modlitwę za mnie, mojego Męża i za wszystkie pary zmagające się z piekłem problemów z płodnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uda się wam uda,napisz do sióstr zakonnych po pasek św Dominika i zaraz zajdziesz,mi się udało.pozdrawiam,o tym pasku też jest dużo tutaj napisane na blogu:)to magiczna moc,a jak w to nie wierzysz to adoptuj.

      Usuń
    2. Podaj maila ,dam Ci adres do Sióstr Dominikanek ,poprosisz o pasek -wstawiałam się,za córką koleżanki-po 10latach małżeństwa ma cudną córkę:))maria I

      Usuń
    3. to już trzy osoby o tym piszą:)

      Usuń
    4. Tak jak to już pisałem w priv, napiszę także tutaj. W każdą pierwszą sobotę miesiąca, w naszym kobylińskim kościele są specjalne czuwania małżeństw i rodzin z Matką Bożą przy Żłóbku, podczas których cała wspólnota modli się w sposób szczególny za pary starające się o potomstwo. Jeżeli ktoś miałby taką wole, to proszę np. na maila (esfares@vp.pl) przesłać chociażby imiona przyszłych rodziców, a obiecuję, że z pewnością będą złożone podczas takiego czuwania na Ołtarzu i szczególnie otoczone modlitwą ;-)
      pozdrawiam,
      Esfares

      Usuń
  7. Jak obiecałaś tak wkleiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Państwa,
    Jeszcze raz serdecznie zapraszam Was wszystkich, Waszych znajomych, rodzinę na nasze Uroczystości Odpustowe. Jeżeli kogoś zainteresowało zaproszenie lub po prostu jest ciekaw historii Kobylińskiego Sanktuarium, proszę o kontakt na adres: esfares@vp.pl Z chęcią udzielę odpowiedzi na wszelkie pytania, lub prześlę historie kościoła i obecności naszych franciszkańskich zakonników, którzy "robią kawał dobrej roboty" na rzecz miasta, ludzi, młodzieży i dzieci.
    Pozdrawiam,
    Esfares

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiadomo kto:)2 lipca 2012 12:49

    U nas też jest teraz św na Ł,trwa zawsze 7 dni:)7 dni łodpustu,dla jednych to modlitwa dla innych świetny zarobek a jeszcze innych wyrwanie się z domu raz w roku piechotką kilometry,a wieczorem pijaństwo po mieście i strzelanie petard a bo łokazja jest,Tuchów pozdrawia.Wysłać ci ciostko z dziurką:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. błagam, żadnych ciostek, żadnych cukierów i żadnych wiatraków!

      Usuń

Twój komentarz