wtorek, 17 kwietnia 2012

troll na etacie

Kolega śledzi moje blogi od początku, wspiera mnie, często komentuje, pociesza, gdy mam dość. Zna społeczność internetową od podszewki bo przez jakiś czas zajmował się moderowaniem. Wie, jak mi było trudno zrozumieć, po co tak jeden drugiemu dokucza, jak ludziom nie wstyd pisać do kogoś najobrzydliwsze rzeczy i dlaczego to robią. Trochę mnie martwi ta skorupa, którą musiałam się otoczyć, czasem mnie ktoś pyta - jak ty to wytrzymujesz? Teraz już odpowiadam - przecież jak mnie ktoś wyzywa to nie znaczy, że taka jestem, przeciwnie, komentarz świadczy o komentującym i tego się trzymam. 

Troll Na Etacie


Gdy w chlebaku chlebek stary
wina Klary
Jak ksiądz proboszcz traci wiarę
Winię Klarę
Gdy Hilary zgubi  Okulary
Wina Klary
W filmie ginie Potter Harry
Wina Klary
Latem gryzą cię Komary
Wina Klary
Będę winił Cię o wszystko
Ty Żydówko , Feministko
Taka jest już moja rola
Twego prywatnego trolla


autor - W pogoni za rozumem

30 komentarzy:

  1. Ja już nawet mam do tego melodię - będzie hit! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawaj zapis na pieciolinii, bedziem promowac hicior na EURO!!! ;-)

      Usuń
  2. Wiersze piszesz ?
    Coś robić trzeba ;-)
    Dobry wiersz :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. na onet w zasadzie nie zaglądam teraz, bo wiadomo, więc nie wiem. Ale ja też Cię wspieram)) i można na klatę z takim nastawieniem))
    valyo

    OdpowiedzUsuń
  4. A tam skorupa, jak będzie za gruba, to wsadzimy do mikrofali i bedzie śliczny fajerwerek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaha, no to ja juz wiem czemu mam taki podly humor dzisiaj! W autobusie sobie na komorce Klarkowego Bloga poczytalam i poszlo! Twoja wina, Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina! :D :D :D

    Milego dnia! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. nosz jaki artysta... przebój murowany... a swoją drogą, takie wierszyki swego czasu o premierze Tusku recytowali... "sięgasz" coraz wyżej Klarko :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham trolle. Na moim blogu napisałam wyraźnie, że to co piszę jest fikcją, pomimo, że piszę w pierwszej osobie. A na Onecie co poniektórzy z uporem maniaka wypisują "ale ty jesteś głupia, przecież to jest nierealne, niemożliwe, żeby komuś coś takiego się przydarzyło" itp. itd.
    Ci co już jakiś czas mnie czytają, wiedzą kiedy piszę o sobie, a kiedy jest to fikcja literacka, ale trolle są mądrzejsze, wiedzą lepiej. Dla nich jestem mitomanką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam, jak Cię napadli o pieniądze, że skoro masz tyle reklam na blogu onetowym to z pewnością nieźle Ci płacą, i za publikowanie na jedynce również, i wówczas zrozumiałam, że niektórzy rzeczywiście mogą myśleć, że na tym zarabiamy. Inni natomiast pytają (mnie) ile płacę portalowi za pierwszą stronę. Czasem bezczelnie rzucam jakąś kwotę albo piszę, że mam w onecie kochanka;)

      Usuń
    2. Ja Was blogerki i blogerzy podziwiam. Dla swojego zdrowia zrezygnowałabym pewnie z pisania. Niestety nie mam daru wyrażania swoich myśli i może dlatego nie piszę, nie posiadam swojego bloga. Wy natomiast trzymajcie się i jeśli możecie nie przejmujcie się. Tacy ludzie tu, jacy są w realu, niektórzy muszą wyładować swoje frustracje, a takich szerokim łukiem omijać należy.
      Pozdrawiam.
      (po 50)

      Usuń
  8. mam nadzieję, że ten wierszyk to żart :) a jak ktoś serio przysłał to jest zryty...
    jeanette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ironia a fakt zryty jestem. Jak byś się wczytała
      w Tekst notki wiedziała byś ze napisał to stary czytelnik i obserwator. A to wierszydło to moja interpretacja działania danego osobnika widziane jego oczyma.

      Usuń
    2. wolałam się upewni, a o zrycie to chodziło mi jeśli prawdziwy troll by to przysłał...
      jeanette

      Usuń
  9. a Co do samego Tytułu poczytne portale wynajmują płatnych Mącicieli bo liczy się ilość wejść a zło zazwyczaj się lepiej sprzedaje "Trolle na Etacie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy na plechach chcesz mieć ciarki,
      czytaj blog Klarki

      Gdy Twój mąż przebierze miarkę,
      o radę proś Klarkę

      Gdy cię żona zdradzi w Warce,
      zwierzaj się Klarce

      Na złą pogodę, na burzę, na smog
      nie ma innej rady jak Klarki blog!

      Usuń
  10. Piękny wierszyk, normalnie spłakałam się:)
    A ja mam z trollami spokój, bo do mnie to mało osób zagląda - kiedyś się tym martwiłam, teraz okazuje się, że przynajmniej nie przyjdzie mi ktoś naubliżać.
    Jakby płacili za blogi to od miesiąca powinnam być chyba najlepiej zarabiającą osobą w rodzinie - u mnie notatki jak apetyt mojej suki: jak nie je znaczy chora:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak szczęśliwie żyliby sobie trolle, gdyby o wady innych ludzi tak samo mało troszczyli się, jak o swoje własne.Trollu trolluj sie sam !!

    OdpowiedzUsuń
  12. Klarka! Doskonałe podejście.Nakładam żółty kapelusz i kogo widzę?
    Troll - też jest potrzebny. Bez nich życie byłoby mdłe. Skoro sprawia im przyjemność uprzykrzania sobie życia? Zobacz, ile taki troll musi się namęczyć. Przeczytać, a jeszcze "stosowny" komentarz obmyślić i i zaglądać, jaka jest reakcja. A to wszystko dlatego,ze cholernie się danym autorem interesuje i go ceni. A że miłość i uznanie tak okazuje, cóż... taki typ.
    Kiedyś chciałam nawet napisać post pt. "Kocham trolle"

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny wierszyk Klarciu:)W sam raz na poprawę humoru po ataku zajadłych trolli.Nie jestem w stanie wydusić z siebie za DD "kocham trolle" bo wręcz chronicznie nienawidzę głupoty ludzkiej, zajadłości i upierdliwości, więc przez gardło mi to nie przejdzie nawet w formie sarkazmu czy ironii.Jakie są trolle każdy widzi i osądzić może po tym co piszą.Biedaczyny sfrustrowane i kompleksów różnorakich pełne. Tak trzymaj Klarciu jak dotąd i nigdy nie daj się sprowokować:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, to Ty jesteś wszystkiemu winna ? A nie Donald ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki Donald? To wszystko przez Jarka :D

      (po 50)

      Usuń
  15. Jestem fanką Twojego wierszyka!
    p.s. awarii - wczoraj mi wyłączyło moje podstawowe konto na gmailu, ale pod wieczór awaria była na szczęście naprawiona.
    Mam nadzieję, że to przez szturm blogerów odchodzących z Onetu i że tamci się zorientują, co narobili! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Klarko, nie wiem, jak jest u Ciebie, ale u mnie trolle zawsze są anonimowe :) Jeśli chcą dokopać, to nie mają odwagi nawet jedną literką się podpisać. Niestety nie mam skorupy i zawsze mnie boli taka ludzka bezinteresowna zawiść. Jedynym sposobem jest więc ich kasowanie, choć mam poczucie, że obraz moich komentatorów staje się przez to nieprawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze: po napisaniu zobaczyłam Twój stały komunikat. Od razu idę na swojego bloga i napiszę coś w podobnym stylu.

      Usuń
    2. historia tego komunikatu jest dość skomplikowana. Kiedy spontanicznie zaczęliśmy zbierać pieniądze na wycieczkę, dostałam ostrzeżenie, że to jest wbrew prawu i tak nie wolno i dowie się o tym urząd skarbowy. To prawda, nie zakładałam żadnej fundacji tylko konto, bo nie tzreba nam przecież było dużo pieniędzy a ja nie wiedziałam nawet, jak się do tego zabrać. Jedna z czytelniczek mi doradziła, bo można przeprowadzać zbiórki wśród przyjaciół. Tak więc motto zostało a ja się z niego cieszę, bo tu tak jest naprawdę. Z powodu tych kłopotów wycieczkę organizujemy bez rozgłosu.

      Usuń
    3. To pamiętam. Tak czy siak, pomysł dobry z prośbą do anonimów. Czekam na datę wycieczki, daj znać, gdy już będziesz ją znała.

      Usuń
    4. Dzięki, a Ty niczym się nie przejmuj. Powodzenia i pięknej pogody na te dni Wam życzę :)))

      Usuń

Twój komentarz