środa, 4 kwietnia 2012

trochę wiosny

Ja wiem, zamiast łazić po ogrodzie nie wiadomo po co  to mogłabym wreszcie złapać za grabie, sekator, kopaczkę, widły, kultywator i szpadel oraz ulubioną siekierę i grabić, karczować, pielić, przycinać i się dopiero wtedy chwalić.
A niech rośnie jak chce, a jak nie chce to trudno.

dwa tuli tulipany..i jak żyć wiosną, pytam się?

cebulica syberyjska

a posadziłam dawno temu kilka cebulek
Poza tym stwierdzam z całą powagą, że upiekłam dziś korpusy do babeczek i spód pod mazurek. Tyle powagi. Sąsiedzi wędzą kiełbaski, macie pojęcie, jaki to zapach? Co tam hiacynty, co tam konwalie!

15 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. za mną w tym roku chodzi sernik. jak nigdy. opędzić się nie mogę. a skoro nie mogę ... trzeba będzie upiec. choć pierwsze dwie próby sernikowe były takie sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a sernik zrobię z brzoskwiniami i kruszonką, a w czym problem u Ciebie, może Ci jakoś pomóc?

      Usuń
  3. Mniej więcej mogę sobie zapach wyobrazić, sąsiadka z piętra gotowała żurek czy coś w tym stylu, ślinotoku dostałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak czuć kto co gotuje, nie żartuj? to jak ktoś robi bigos albo ciasto drożdżowe?

      Usuń
    2. W bloku czuć. Jeżeli to są dobre rzeczy to ja nie mam nic przeciw:)Jak robi ciasto drożdżowe to wyciągam więcej chusteczek aby mieć się czym wycierać, pies Pawłowa przy mnie to niewzruszona skała:)

      Usuń
  4. U mnie jest tak zimno, że nawet wyłazić się nie che a co dopiero z sekatorem latać:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zimno to nie ma co wyłazić, nawet się kotom nie chce a co dopiero nam

      Usuń
  5. Skąd u Ciebie wiosna jak u nas wieje,
    pada śnieg i ogólnie niemiło?
    Jeśli chodzi o zapachy ,
    to z komina czymś śmierdzącym i ciemnym sąsiadowi wiało,
    na pewno nie wędzoną kiełbaską.
    Na dobranoc udało mi się pomarudzić :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kraj był podzielony na pół, na gorze zimno na dole ciepło, teraz widzę u nas też już niezbyt ładnie. Może Twój sąsiad pali w piecu zimowymi butami;)

      Usuń
  6. Piękne! :) Widzę, że dziś robiłyśmy prawie to samo, bo zakładam, że swoje poletko też obrobiłaś, nie przerywając robienia zdjęć :))
    A na szpadel i grabie jeszcze będzie czas! :)
    I w końcu ten ogród jest dla nas, a nie my dla ogrodu.
    Ja też się cieszę z każdego płatka i kwiatka który mi wyrośnie :)
    pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Klarko, ja przepraszam i Ciebie i innych blogerów z Onetu, ale cholera ciężka mnie bierze, jak muszę skomentować posty z wpisywaniem tej weryfikacji!
    Czasem jak się zaprę to wpisuję to dziadostwo i po kilkadziesiąt razy! Ale i tak mi się nie udaje zostawić komentarza. Od paru dni tak jest.
    Pewnie wszyscy blogerzy na Onecie czują się przeze mnie olani, ale ja nie daję rady! Zobacz, o której miałam czas połazić po blogach. I naprawdę szkoda mi zdrowia na robienie czynności głupiego tam, gdzie nie muszę.
    Może napisz coś o tym na Onecie, bo mnie już sił do tego brakuje. Jeszcze bez weryfikacji udaje się zostawić komentarz, ale z tymi kodami to mogiła!
    Buziaki!
    iw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iw - absolutnie się nie przejmuj, ja tam nawet nie odpisuję chyba że jest coś naprawdę pilnego, nie mówiąc o komentowaniu u kogoś, nie da się, trzeba wielokrotnie odświeżać a i tak na koniec "blog o podanym adresie nie istnieje" i cały tekst znika

      Usuń
  8. Ten jeden tulipan tak tęsknie wyciąga liść w stronę drugiego... ;)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz