piątek, 13 kwietnia 2012

o wycieczce

Zrobiłam rezerwację TUTAJ konsultując to kilkakrotnie z wózkersem. Obejrzał i stwierdził, że będzie dobrze, da radę. To było ważne, bo potrzebowaliśmy troszkę więcej miejsca, parking dla samochodu i oczywiście musiało być blisko Rynku, Plant i tych wszystkich miejsc, które chcemy Rafałowi pokazać.  Firmę znałam i mam zaufanie, wszystko załatwiałam oficjalnie, przyszło potwierdzenie rezerwacji, 22 – 25 maj.
Kochani, a dziś dostałam drugie potwierdzenie – firma pokrywa połowę kosztów zakwaterowania. Panie czytają mój blog i zorientowały się, że ta rezerwacja dotyczy tej akcji. Nawet nie wiem jak to napisać, po prostu – bardzo mi miło i dziękuję za ten piękny gest, bo ja nie śmiałam prosić uznając, że to byłoby nadużyciem.

13 komentarzy:

  1. To takie rzeczy się zdarzają?? Miło;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też "piszczę" z radości, bo sama nigdy w życiu bym nie poprosiła, sama codziennie muszę odrzucać różnego rodzaju apele, prośby itd to wiem, jak to jest, do firm przychodzą ciągle prośby o różnego rodzaju pomoc a ja już wyliczyłam, że wystarczy i nawet czytelnikom pisałam - wystarczy, więcej to byłoby nadużycie Waszej dobroci, a teraz to wiesz, nie będę się martwiła czy wystarczy na pewno:)

      Usuń
  2. To ja też wkleję ich link na bloga - a co, za uprzejmość należy odpłacać :D
    Wprawdzie ja z drugiego konca Polski, ale według statystyk Japończycy czytają - może się wybiorą na wakacje ;)

    Super sprawa, starczy dzięki temu może jeszcze na jakąś atrakcję (aż strach pomyśleć, co do balonu Klarko wymyślisz ;) ).

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się jak nie wiem co! :)

    Że się udało. Że już tak blisko do maja. I że są ludzie, których stać na taki piękny gest... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajnie ze sie udalo i wielkie podziekowanie dla firmy :))) ja tez sie ciesze niesamowicie :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jean-Paul Sartre

    "Kto wierzy w dobroć człowieka, ten stwarza dobroć w człowieku."

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się ,
    że wszystko układa po Twojej myśli Klarko...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały gest! Aż się chce żyć, jak się coś takiego czyta! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A mówią, że piątek trzynastego jest pechowy... ;)
    Suuuper, cieszę się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Klarka, ale fajowo. S
    Kontrolowany spontan, to jest wlasnie to, co najlepiej lubie.
    I ciesze sie tez, za sa ludkowie, ktorzy cos robia nie tylko pisza. A swoja droga co by tu nastepnego....
    Sloneczko podsylam

    OdpowiedzUsuń
  10. I cudnie! Aż wraca wiara w przyzwoitość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej Klarko!
    Dzięki za wizytę. Uzupełniłem jeszcze o tradycyjny dodatek. Zapraszam:)
    Violka będzie w Polsce na początku sierpnia. Znaleźliśmy nocleg w necie. W jednej z willi na Żoliborzu Oficerskim. Na górze mieszka właścicielka a na dole wynajmuje.
    Sporo takich fajnych miejsc do spania w Warszawie.
    Bardzo dobrze, że część sfinansowali. Na tym polega reklama. I prowadzenie biznesu. Najpierw trzeba włożyć, żeby potem wyjąć:)
    Wykład oczywiście bezpłatnie:)
    Spadam, bo się rozkręcam........

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz