czwartek, 2 lutego 2012

decyzja

Bardzo przepraszam, że angażowałam Was w konkurs, było mi to potrzebne bo chciałam podjąć decyzję o dalszym losie blogu na Onecie. Dziękuję Wam za głosy, za wsparcie, zwłaszcza Ukochanej Redakcji "Rozpasani w żartach". Ponieważ nie przeszłam do finału, zostaję na tym blogu a tamten zostanie wisieć na pamiątkę. Nie zamykam drzwi ale nie ma sensu się dłużej angażować w coś, co mnie zjada. 
Ale tu będę. Dla rozrywki.

56 komentarzy:

  1. Szkoda, wielka szkoda. Fakt, że Omlet jest jaki jest, ale jednak Twoje notki....... No cóż, Twoja decyzja. W imieniu zespołu RwŻ dziękuję. Jednakże widzę, że Twoja Redakcja ;););) się rozwija. już masz naczelnego fiu, fiu :))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie wiem o co chodzi,
    ale bardzo dobrze,że będziesz chociaż tutaj ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a się rozczarowałam odrobinkę, ale tu mi dobrze, będę więc tu

      Usuń
  3. Klarko, bardzo by było szkoda. Tak wiele osób zagląda na tamten blog i czeka na posty.
    To, że jedna osoba z jury nie wybrała bloga o niczym nie świadczy!

    Ale z drugiej strony, jeśli czujesz, że to Cię zjada, to rozumiem. Nic na siłę i wbrew sobie.

    Ja sobie myślę, że może i tak od czasu do czasu tam jakieś opowiadanie też napiszesz. Za jakiś czas.

    Pozdrawiam mocno.

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie śledziłam ostatnio co na blogach się dzieje, bo w samo południe w niedziele zostałam obdarzona Wnukiem :)))
    Przykro mi Klarko i szanuję Twoją decyzję, szczególnie, ze tamten blog nie znikanie, bo to byłaby pewnie ogromna strata dla jego czytelników. No i zawsze możesz tam jakieś opowiadanie umieścić z częstotliwością jaka Ci będzie odpowiadać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. roksanno a co to taki konkurs, nic się nie stało, a wnuczka gratuluję z całego serca i cieszę się razem z Tobą, tym bardziej, że dzielisz się z nami swoją radością

      Usuń
  5. Uwaga wchodzę na blog można go opuścić.
    Twój blog wydaje się interesującą literaturą więc postanowiłem go poprzeć w głosowaniu szkoda że nie udało ci się wejść do finału na prawde mi przykro, ten wierszyk na pierwszym blogu to chyba znaczy że Kotek jest piękny i mądry to już się się nie obraziłem nie mniej jednak ja również nie lubię się angożować w coś co...mnie może zjeść? Dobra literatura ma zapewne dobrych hm...hm..autorów i fajnie byłoby żeby jednak można ich było poznać, chyba jestem tradycjonalistą i lubię tradycyjne formy literackie są napewno bardziej przystępniejsze np sms albo gadanie...dlatego ja również nie chcę się dłużej angażować w komentarze na tym blogu.
    MiauKotka

    OdpowiedzUsuń
  6. gdziekolwiek to będzie pisz Kobieto i już!
    a swoją droga szkoda, że się nie udało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też żałuję bo się napaliłam jak koza na obierki;)

      Usuń
  7. Popieram Ystin, pisz Klarko pisz, my czytamy Cię zachłannie!:)
    moc uścisków:*:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś kochana, potrzebuję uścisków bo jakoś mi tak się beczeć chce, ja to się nie potrafię nie przejmować ani nie umiem się angażować troszkę a potem łzy! Jak dziecko! Wstyd i tyle.

      Usuń
    2. rozumiem że Ci się beczeć chce w końcu jakby nie byłó to śą trzy lata Twojej pracy..., ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo jesteś orzecież :)
      rozumiem decyzję, ale ciężko będzie sięprzestawić troszeńke :)
      to życze stu lat w blogowańiu odnowa prawieże :***
      podpisano Lipton_R

      Usuń
  8. Mnie prawdę mówiąc wszystko jedno gdzie, byleś nie zaprzestała pisania. Jeśli tu Ci będzie swobodniej,wygodniej, przyjemniej - tylko się ciesze, bo jest nadzieja na częstsze notki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. ten Kot, to jedyny wiersz jaki mi został w pamięci z całej Jej twórczości- nie przepadam za poezja...

      Usuń
    2. nie skoczyłam do Wisły bo zamarzła, no, nawet to mi się nie udało, buuuu (wycie wniebogłosy zerwało wioskowych strażaków na równe nogi) za jakiś czas opiszę co było dalej

      Usuń
    3. Ha, trzymam za slowo oczywiscie!

      Wisla jak Wisla, ja mam lod na wywietrzniku w lazience ;) ogrzewanej :D

      Usuń
    4. okleiłam taśmą, jak w tych instruktażowych filmach pt "cichy morderca"

      Usuń
  9. @Klarka
    Czy już wszyscy dość nasłodzili? Nie?
    No to jeszcze dodam, że dzięki zaangażowaniu w Twój konkurs będę sobie mógł w życiorysie napisać, że byłem społecznie zaangażowany..... a co!!!

    ALEF

    PS Ech... kobiety.... pochwały trzeba im powtarzać wiele razy, bo jak raz się powie to nie dociera :)

    Oczywiście życzę Ci powodzenia i miłej kontynuacji.
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo kobieta zmienna jest, codziennie inna i codziennie nalezy to docenic, o!:))

      Usuń
    2. ponieważ Luby stwierdził, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie (jakby wierzył w inne światy) otwieramy wino marki pavulon czy jakoś tak i zajmujemy się pocieszaniem wzajemnym, trzaskając klapą od laptopa, do jutra!

      Usuń
  10. Klarko, gdziekolwiek i kiedykolwiek - ja za Tobą jak w dym.
    Na Onecie stresowałaś się niepotrzebnie, do decyzji dojrzewałaś przez długi czas.
    A jak ktoś będzie chciał czytać to Cię znajdzie bo się nie ukrywasz.
    I nie zapomnij, że ma być o kotach :)
    Ściskam gorąco!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barbarko, koniec bywa czasem bardzo dobrym początkiem, taką mam nadzieję

      Usuń
  11. Czy tu czy tam, ważne żeby można było czytać. ;))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie wolę Klarkę blogspotową! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. i bardzo sie ciesze,bo ja tutaj czesciej jednak zagladam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Klarka, czy moge ufundowac Ci nagrode? moze nie bedzie tak spektakularna jak "onetowska"...
    i dyplom Ci napisze tez!
    A swoja droga to mi sie pomysl narodzil, w sumie nie do Klarki, a czytelnikow.
    Przygotuje dyplom (w realu) i podesle do kogos, kto tez sie chce do Jury zalapac po podpis, a ten podesle komus nastepnemu...
    I kiedy po latach wielu dyplom dotrze do Klarki, bedzie to grube tomiszcze, ze chcemy Cie czytac i odwiedzac. To nic, ze wirtualnie.
    Namiary na mnie na moim blogu. Ktos chce jeszcze do Jury?

    Moze powyzszy komentarz swiadczy, ze upal u mnie, ale wierzcie mi na slowo, nie jest wcale bardzo goraca, jakies +25C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja! ja chcę do jury! bo Klarka jest debest!

      Usuń
    2. dziękuję bardzo, nic mi nie trzeba bo wczoraj, jak prawdziwi Polacy, świętowaliśmy klęskę bardzo uroczyście i hucznie i dzięki temu dziś jestem pogodzona i mam się dobrze, a jest szósta trzydzieści, minus dwadzieścia stopni za oknem, nie da się iść na plac, wracamy do łóżka i dalej świętujemy, o!

      Usuń
    3. a ja również bym chciała się w takim dyplomie podpisać...ja i moja mama również! :))

      Usuń
  15. Klarko szkoda, że nie przeszłaś dalej, ale równocześnie cieszę się, że zostajesz tutaj bo do Twojego pisania już tak bardzo się przyzwyczaiłam, że nie wiem jak by to było bez Twoich opowieści!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to będzie jeden blog i tyle, nie ma co się użerać na onecie

      Usuń
  16. Hmmm... Szkoda. Myślałam, że choć troszkę pomogę iść dalej. Zaangażowałam rodzinę i telefony komórkowe w pracy i w sumie ode mnie poleciało 7 sms-ów. Nie pomogły...
    Będę Cię chętnie czytała wszędzie, na tym blogu też.
    Nie przejmuj się takimi małymi niepowodzeniami.
    Pozdrawiam.

    (po 50)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, bardzo dziękuję ale nic nie poradzimy, w pierwszej turze uzyskałam 208 głosów, w drugiej 152, miejmy przynajmniej świadomość, że zysk z tych sms zostanie przeznaczony na turnusy rehabilitacyjne, to zawsze coś. Wczoraj się przejmowałam, przyznaję, dziś jestem mądrzejsza o to jedno doświadczenie. I już.

      Usuń
  17. Nie masz się co przejmować Klarko, naprawdę. I bardzo się cieszę że zostajesz tutaj. Tutaj pisze się jakoś tak... łatwiej, i nie trzeba zapamiętywać i przeklejać bo zapamiętuje się samo. Głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łatwiej nawet z tego powodu, że jest wybór - można na przykład moderować komentarze, nie ma aż takiej bezkarności i anonimowości jak tam, choć uczciwie przyznaję - onet mnie wypromował, ale uważam, że dawno dług spłaciłam

      Usuń
  18. Cieszę się, że zostajesz. Nie wyobrażam sobie dnia bez wizyty u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda,że nie wygrałaś :(
    Ale dobrze, że nie przestaniesz pisać, bo ja dzień zaczynam od czytania Twoich blogów:)

    Dziękuję, że zamieściłaś piękny wiersz Szymborskiej - nie znam tej poezji, chociaż mam w domu jakiś tomik Jej wierszy. Ale zachęciłaś mnie, zaciekwaiłaś i przeczytam.

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda bloga na onecie bo na oba zaglądam codziennie:)ważne,że tutaj Panią znajdę,bo nie wyobrażam już sobie mojej poobiedniej kawy bez Pani postów:)Jakoś nie potrafię komentować postów, myślę,że nie mam nic ciekawego do dodania ale wiernym czytelnikiem jestem obu blogów:)skoro tutaj Pani lepiej niech i tak będzie:)chociaż pewnie jeszcze przez długi czas będę zaglądać na onet czy może coś jednak się nie pojawiło.
    Serdecznie pozdrawiam i ślę moc uścisków
    Kasia z Oławy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, po prostu będę tutaj częściej niż dotychczas, bo jak wiadomo, ataki grafomańskie nie przechodzą łatwo;)

      Usuń
    2. I bardzo mnie to cieszy:)oby jak najczęściej te ataki bywały:)

      Usuń
  21. szkoda blogu na onecie ale najwazniejszy jest Twoj spokoj Klarko i oczywiscie fakt ze ten tutaj blog zostaje.
    pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie już nie szkoda, żebyś wiedziała ile się pzrez niego ucierpiałam przez ostatni rok, chyba głupia byłam, nie zamykając go wcześniej

      Usuń
  22. Klarko, a czy to wazne, co jury zdecydowalo?
    Wazne, ze Cie czytamy i chcemy czytac i pisz , pisz,wszystko jedno tu czy tam, ale pisz.Mysle, ze piszesz takze dla siebie ,bo masz taka potrzebe i nie jest wazne ,ze sie to komus nie podoba. W jury tez sa rozni ludzie, jak wszedzie.A my jestesmy tutaj i czekamy na kazdy Twoj post.Sciskam!Urszula
    P.S. A u mnie jest +32 stopnie, to juz lepiej bo bylo takze +42

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo, dla mnie to było dość ważne bo ciężko na tamtym blogu pracowałam i miałam nadzieję pokazać zwyczajnym blogerom, że da się zdobyć tę nagrodę. Myliłam się. U mnie jest -15 w samo południe, od tygodnia nie pracujemy.

      Usuń
    2. Ula, gdzie jest jeszcze cieplej niz u mnie na Fl i w Meksyku?

      Usuń
  23. Niestety w dzisiejszych czasach najlepszą wiadomością jest ta zła wiadomość. Więc jak by Twój Blog był by wypełniony opowiadaniami o chorym mężu
    byś wygrała chyba żeby się znalazł ktoś bardziej chorszy lub by ktoś wydłubał oczy temu misiu.
    Zdrowy blog jest passe. Sorry za mój cynizm ale takie są realia . Fakt walka z wiatrakami jest trudna ale życzę siły i żeby byle kto nie zgasił iskierki która nadal mam nadzieje błyszczy w oku

    OdpowiedzUsuń
  24. a kusiło mnie żeby nie pokazywać się cały czas tak bezczelnie szczęśliwej, mogłam opisywać jakie perypetie z kochankiem albo coś, nie? A teraz nawet się z tymi kotami do Wisły nie rzucę bo zamarzła, jak pech to pech

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda, że Pani nie wygrała, pomimo naszych głosów. Czytam obydwa blogi. Moim zdaniem zamykając blog na onecie pozbawia Pani wielu ludzi możliwości zapoznania się z Pani twórczością. Teraz nowy czytelnik będzie miał utrudnioną drogę do, co tu dużo mówić wspaniałych tekstów.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  26. Z lojalności wobec każdej chwili, którą poświęcała osoba dla mnie istotna.
    I Grimaldi
    PS Wątpię, by zamiarem/intencją była "kotka-psotka" w aranżu kosztownym.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz