piątek, 11 listopada 2011

nasza mama


W czwartek wieczorem rozmawiałam przez telefon z siostrą, która na koniec powiedziała – mama za nami tęskni. Błyskawicznie podjęłam decyzję i w piątek rano, gdy tylko zakończyłam konkurs (jestem strasznie obowiązkowa i nie mogłabym spokojnie jechać wiedząc, że ktoś może tu czeka i zagląda czy wygrał czy niestety nie tym razem) ruszyliśmy w drogę. Już z samochodu wydzwaniałam do jednej siostry, drugiej, trzeciej i udało się. Zrobiłyśmy mamie niespodziankę - harmider, zamieszanie, przekrzykiwanie, śmiechy, żarty, uściski! Bo odkąd opuściłam rodzinny dom, a to już prawie 30 lat, to nigdy nie udaje nam się spotkać tak, abyśmy były u rodziców wszystkie jednocześnie. Bo albo któraś jest za granicą, albo na porodówce, albo chora, albo coś innego, ważnego, i się nie da. Nie wstawię zdjęć z siostrami choć wszystkie się mamie udałyśmy jak nie wiem co, nie wstawię bo nie pozwoliły, mama też nie będzie bardzo zadowolona, nawet się tłumaczyła, że dawno nie była u fryzjera więc nie chciała sobie z nami zrobić żadnego zdjęcia. Ja uważam, że nasza mama jest najpiękniejsza na świecie.

24 komentarze:

  1. piękna niespodzianka! Takie "prezenty" są dla Mam najlepsze...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to Mama jest na pewno wniebowzięta :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mama to chyba najkochańsza i najważniejsza istota na ziemi. Masz bardzo śliczne kwiatuszki Klarko...powychodziły uroczo na zdjęciach. Pozdrowienia.
    MiauKotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam Mamę serdecznie, bo Mamy są faaajne :)
    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale miałyście świetny pomysł! :) Zgrane i kochane z Was siostry, a taka Mama to skarb prawdziwy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mamy najlepszy prezent, gdy dzieci przyjeżdżają!;))

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście, że Twoja mama jest najpiękniejsza. Tak samo jak mama każdej z nas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany, fajna niespodzianka! :)
    Zawsze lubiłam zjazdy rodzinne. Chciałabym, żeby i mnie tak kiedyś dzieci i wnuki zaskoczyły :)

    A Mama dostojna, przesyłam pozdrowienia! I oczy... widać po kim nasza Klarka ma oczy! :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Puenta całkiem słuszna. A Ty, Klarko, wedle porzekadła - o jabłku i jabłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obie jestescie piekne:-)))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Każda mam jest najpiękniejsza :-)
    Fajnie,że masz więcej sióstr,
    ja mam tylko jedną .

    OdpowiedzUsuń
  12. Każda Mama jest najpiękniejsza !

    Teraz jest dobrze napisane,.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pozdrawiam ;*
    Jeśli chcesz mnie nadal czytać napisz u mnie pod notką swój email :)
    www.kobieta-o-brazowych-oczach.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna niespodzianka! :)
    A wiesz, ja wczorajszy dzień też spędziłam z Mamą i było wyśmienicie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pewnie, ze mama jest najpiekniejsza:)Wyobrazam sobie, jak bardzo musiala sie cieszyc z Waszej wizyty:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ochh, ja do swojej Mamy mam ponad 500 km...ale co tam, telefony przecież działają, i to jak ;-)
    Cudnie razem wyglądacie :-))))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodkie takie niespodzianki:)
    a Kobietki nic dodać nic ująć!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Klarko!
    Obie razem jesteście piękne. Poza tym widać dobroć w Waszych oczach. Nie kłamię no bo jakie bym miał powody:)? A kopiuj co chcesz. Mam do Ciebie zaufanie trochę większe niż do siebie. A to już coś jest.
    Pozdrawiam serdecznie Vojtek po powrocie w jednym kawałku z Wojny polsko-polskiej

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiem Klarko że większość moich postów usuwasz ale masz rację nie można palić papierochów bo się po nich wygląda staro i nieatrakcyjnie dlatego wszelkie papierosy najlepiej od razu wyrzucić do kosza.
    MiauKotka

    OdpowiedzUsuń
  20. Zrobiłyście Mamie i sobie piękny prezent!

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja też jest najpiękniejsza !!!! I dzwoni codziennie, albo ja dzwonię (to już o wiele rzadziej). I tylko czasami prosi bym był poważny w rozmowie z nią, bo się już przyzwyczaiła.

    OdpowiedzUsuń
  22. Och kurczaczki, do mojej nie ma kto się zjeżdżac ale oczami wyobrazni zobaczyłam spęd wnuków u mojej babci...

    OdpowiedzUsuń
  23. To zapewne i ja o swojej mogłabym. Jednak dobra nie była.
    Była ikoną mody, filmu,gwiazdą mediów.
    Matką w ogóle, żoną byle jaką, córką nienajlepszą. Zmarła kiedy miałam 3 lata, zginęła w tragicznym wypadku.
    Tyle , o śp.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz