wtorek, 26 lipca 2011

Anie to są fajne dziewczyny

Ania to jedno z imion, które bardzo lubię. Anki to są fajne dziewczyny, wesołe, śliczne, niekonfliktowe. Przynajmniej te, które mam szczęście znać. Aneczka, Ania, Anka, Andzia;) czyż nie pięknie?
Wszystkim solenizantkom przesyłam serdeczności, niech ten dzień będzie dla Was pełen uśmiechu, życzeń od bliskich, bukietów, które nie mieszczą się w wazonach i słodkości. Wszystkiego najlepszego! 

17 komentarzy:

  1. Masz rację.Też tak myślimy i dlatego miała być Anulka,ale...będzie Grześ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przypominam sobie żadnej Anny, której bym nie lubiła... :)
    A nawet jeśli jakaś kiedyś się trafiła, to cóż, wyjątki potwierdzają regułę! :)

    Dołączam się do życzeń oczywiście, moja mama chrzestna i przyjaciółka to Anny właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, masz racje, ze Ania nie dosc, ze brzmi wyjatkowo to jeszcze sama osoba jest supr.
    Dzieki za zyczenia. Fajne sa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klarko, będę z Tobą polemizowała. Moja teściowa ma na imię Ania i tak średnio uważam, że to nie są konfliktowe dziewczyny... Ze mną, póki co w konflikt nie popadła ale ze swoim niedoszłym zięciem ciągle w konflikt popada... No i Mirosławy też dzisiaj imieniny - moja mama :) A te też są konfliktowe i złośliwe do tego ;) Eh te dziewczyny...

    OdpowiedzUsuń
  5. rany....dzieki,ze mi przypomnialas! dzisiaj juz 26...jak ten czas goni;)
    mam dwie Anny w rodzinie,bardzo mi bliskie:) lece dzwonic:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anulki, jakie znam to śliczne, miłe, ale i mogące zagadać osóbki, zaczynając od mojej córci, siostry i jeszcze kilku innych...;-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. W klasie miałam trzy Anki i wszystkie bardzo lubiłam - miłe, uczynne, koleżeńskie i zawsze uśmiechnięte.
    Za to w życiu prywatnym mam ciotkę Ankę - gdy przychodzi do domu, zajrzy nawet do szaf, bo ją pojemność interesuje, do zamkniętego pokoju, bo ciekawa, jak urządzone, do kuchni, do sypialni - ciekawska jak nic! Żadnej teorii sobie nie wyrabiałam, bo trzy znane mi Anie są świetne. Ale! Mój mąż też ma ciotkę Ankę i to ten sam typ, co moja. Dodatkowo jednak posiada tzw. wzbogacony pakiet wkurzania wszystkich wokół - najwięcej wie, najwięcej ma a to, co kupi ktoś inny to już dawno niemodne i nikt tego nie kupuje. Potem się zorientowaliśmy, że one obie z tego samego rocznika - 72! I może na te Anki '72 ktoś rzucił urok!

    OdpowiedzUsuń
  8. zdecydowanie od Anek wolę Klarki

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja, jako Anna, dziękuję za śliczne życzenia :)! Pozdrawiam serdecznie.
    Ps1. Nie bardzo lubię "Ankę"- jakaś awersja.
    PS2. Moja Mała Córka skończyła dzisiaj rok. Fajne miałam zeszłoroczne imieniny, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkiego najlepszego wszystkim Annom życzy Daniel. ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. dziekuje bardzo,dzieki takim komantarzom zaczynam lubic to swoje "nudne"imie
    annaconda

    OdpowiedzUsuń
  12. o Boze,,ja jestem rocznik "72,,,
    annaconda

    OdpowiedzUsuń
  13. dziekuje Klarko! za wszystko, AniaNY

    OdpowiedzUsuń
  14. Annaconda, ja niczego nie sugeruję, szukaliśmy przyczyn wredoty w rodzinie i to pół żartem pół serio:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkim Anulkom życzę 100 lat! a jednej Ani mojej najbliższej życzę córeczki:D:D a jak!

    OdpowiedzUsuń
  16. masz racje Anki to fajne dziewczyny sa, wiem co mowie mam przecie sister anne, od siebie dodam ze osoby o tym imieniu nie potrafia usiedziec w miejscu, no przynamniej ta moja :) lipton

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurcze ja nie jestem wyjątkowa...jestem super Ania ,Andzia taka z ADHD:)))Buziam Was mocno:))Wszystkich...oł je:)))Jak na Anulkę przystało:)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz