niedziela, 13 marca 2011

wiosennie, czyli nakręcam się!


Pojechałam po dozownik na mydło, bo stary przecieka i taka wiecznie okapana umywalka mnie wkurza. Po drodze zahaczyliśmy o sklep meblowy i kupiłam sobie to krzesełko do sypialni, potem do takiego sklepu gdzie kupuje się cuda-wianki do kuchni i kupiłam nowe bajecznie kolorowe podkładki pod talerze na kuchenny stół i nakładki na krzesełka. Od razu się zrobiło w kuchni weselej (He he, wiem, kiczowato jak diabli). I co z tego, i tak już niedługo będziemy jedli wszystkie posiłki na ganku albo w ogrodzie, o!
O dozowniku na mydło zapomniałam, kupię następnym razem.


18 komentarzy:

  1. gorące krzesełko czeka;)
    sympatycznie aczkolwiek po drodze może nie być- chyba jestem na etapie poważnego planowania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie sie podoba :) Ja tez dzisiaj pojechalam do sklepu po biurko na komputer, a wyszlam z trzema rolkami tapety :) A wcale remontu nie planowalam! A ilez przy tym radosci :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. super te podkładki! ja też chcę :)

    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie fajne to krzesło :) Podkładek mam dużo w różnych kolorkach, bo mamcia strasznie lubi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto by myślał o dozowniku, jak tak pięknie, tak ciepło i w ogóle balkon otwarty, dzięki czemu połowa sąsiadów podziwia moje cudne koty, jak siedzą w zgodzie na parapecie. Ściskam wiosennie! Ja do sklepu idę jutro. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. stylowe krzesło, nic tylko klapnąć se
    LR

    OdpowiedzUsuń
  7. tak trzymaj kolory są najważniejsze)) zwłaszcza na wiosnę, a i krzesło stylowe i pewnie wygodne

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja mam takie same podkładki ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Krzesło super, sama muszę sonie jakieś sprawić do sypialni, ale to dopiero jak się pozbędę łóżeczka Olci :-), a to pewnie jeszcze chwilę potrwa. A podkładki śliczne od razu się wiosennie zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
  10. krzesło jest jakby zaprojektowane specjalnie dla mnie, jak siadłam to poczułam, że do siebie pasujemy, dlatego kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  11. Justi mam tu mały biały stoliczek w sam raz na kawę i laptop i to krzesełko sie wpasowało, nic tylko siedzieć i pisać, cmok dla Olki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Krzesełko, a raczej fotel piękny, bardzo elegancki!
    A podkładki na stół i podusie pod pupę cud-miód.
    Do reszty mebli niespecjalnie ozdobnych to akurat bardzo według mnie pasuje, dodaje też wiosennego kolorytu i na pewno uśmiechasz się codziennie wchodząc do takiej kuchni :)!
    A ja mam podobnie z zakupami, żeby nie zapomnieć rzeczy zaplanowanych muszę mieć listę :)!

    OdpowiedzUsuń
  13. A mi ten soczek w dzbanku się podoba :D Aż muszę iść kupić bo dawno nie piłam.

    OdpowiedzUsuń
  14. aha, adres forum, dopiero teraz przeczytałam: http://www.inkaustus.pl/ tam mam nick księżniczka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. smakoszka to kompot, ja nie kupuję żadnych soków, latem i jesienią robię przetwory a potem cały czas wiemy, co pijemy

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe krzesło, właściwie fotel.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz