środa, 19 stycznia 2011

w prezencie z dedykacją

Dziś nic nie napiszę bo przeżywam taką radość, jakby mi się urodziło dziecko.
Przywieźli mi właśnie do domu paczuszkę i mi się ręce trzęsły przy otwieraniu, a kiedy wreszcie zobaczyłam to..pisnęłam jak nastolatka – jaka śliczna! Nie będę czytać bo wiem, co tam jest napisane, ale pomyślałam sobie, że to idealny prezent bo wystarczy napisać prostą dedykację – spójrz na tytuł i pamiętaj -  

Dopisane po południu -
Dziękuję wszystkim za gratulacje, jestem szczęśliwa, że mogę Wam bez obaw pisać o osobistych sprawach, dzielić się radością. Kolejny raz dostałam wiadomość od czytelnika - jest śliczna! Tego się nie spodziewałam:))

35 komentarzy:

  1. Szczere gratulacje Klarko! Bardzo sie ciesze Twoim szczesciem. Sprobuje zamowic jeden egzemplarz chociaz nie wiem czy wysylaja za granice. Goraco pozdrawiam i zycze wiecej takich "dzieci" :) P.S. Pozdrowienia dla kotkow od moich futrzakow - Myszki i Maciusia (ktory mimo meskiego imienia, jest kobieta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie gratulacje. Czułem się podobnie, gdy dostawałem biuletyn, w którym były wydrukowane moje 3 wiersze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Klarko, ogromne gratulacje! Tak sie ciesze! Wcale ci sie nie dziwie ze myslisz o ksiazce jak o swoim dziecku - hehe :D
    Ksiazka wyglada naprawde super i mam nadzieje, ze kiedys bede mogla ja przeczytac. xxx

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Klarko!:-D Jeszcze raz GRATULACJE!!!! Oraz ciesze się razem z Tobą!!! Uściski dla Ciebie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Poczytuję regularnie i chyba się skuszę na książkę. Gratuluję :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Poczekam do lutego i zamówię :). Jest jakaś szansa na dedykację od samej autorki??? Ściskam i gratuluję raz jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyobrazam sobie jak sie cieszysz! Gratuluje i ciesze sie razem z Toba.Poprosze przyjaciol o kupno i przyslanie, bo chcialabym te ksiazke miec.
    Pozdrawiam.
    Urszula

    OdpowiedzUsuń
  8. Klarko kochana, gratuluję serdecznie!!!
    Ja zamówiłam Twoją książkę i czekam ... coraz bardziej niecierpliwie ;-)

    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie :-) Bardzo się cieszę Twoim sukcesem i z całego serca gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekło mniejsze- towarzyszące uczucia :)
    Tytuł jest najpiękniejszą dedykacją- tam nic nie trzeba więcej, może autorski podpis.

    OdpowiedzUsuń
  11. No toż przecież jest to dziecko! Twoje, własne, urodzone przez Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna jest, mi ją też dzisiaj przyniósł listonosz, już nie mogę się doczekać kiedy wrócę do domu i będę mogła czytać. Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. BRAWO! Ciesze sie razem z Toba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulację, na pewno zakupię, przeczytam i wtedy dam znać. Ale jestem pewna, że żałować nie będę :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Klarko ! Serdeczne gratulacje. Jeżeli kiedyś zawitam w Twoje okolice zgłoszę się po autograf. OK ?

    OdpowiedzUsuń
  16. Klarko... Ogromnie Ci gratuluje!!! Spełniłas jedno z moich wielkim marzeń!!! Trzymam mocno kciuki, żeby ksiązka rozeszła się jak ciepłe bułeczki a w planach powstała juz kolejna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I ja się przyłączam do tych wszystkich głosów radości z Twojego szczęścia. Gratuluję Ci i życzę Ci jeszcze więcej spełnionych marzeń:) i żebyś dalej dla nas pisała bo uwielbiamy Cię czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. no pewnie że podpiszę, ale jak to zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje... Też mam taką w domu :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratulacje! Czytam Cię nałogowo-codziennie sprawdzam oba blogi czy nie ma nowego wpisu, rzadko się wypowiadam, ale dzisiaj powstrzymać się nie mogę. Uwielbiam Twój styl :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z tym podpisaniem, to jedyne, co mi przychodzi do głowy - wysłać egzemplarz do Ciebie, podpiszesz i odeślesz do mnie :). Innego pomysłu nie mam. Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też dzisiaj odebrałam książeczkę i wiesz co, nie będę jej teraz czytac. Zostawię ją sobie na deser. Jako taki wielki tort z bitą śmietaną. Bedę go sobie dozowac po troszeczku żeby na dłużej starczyło.

    Potrójna mama futerków

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow! No to moje gratulacje! :DDDDDDDD
    Oczywiście nabędę i poczytam, zwłaszcza, że lubię Twoje pióro :))))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. BRAWO, BRAWO, BRAWO!!!! Teraz tylko musze kogos poprosic zeby mi kupil i przyslal. Klarko, ciesze sie Twoim szczesciem no i gratuluje bardzo, bardzo mocno! Sciskam, AniaNY

    OdpowiedzUsuń
  25. gratuluje! hmm czemu ja w Polsce bede dopiero za pol roku i dopiero wtedy bede mogla sobie te ksiazke kupic...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja już też mam w domu. OGROMNE GRATULACJE od całej naszej rodziny !!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam ochotę na małe co nieco...miodku.
    Misia

    OdpowiedzUsuń
  28. Kochana Klarko, nominowalam cie do Stylish Blogger Award - wiecej informacji na moim blogu. Nie czuj sie zobligowana do przyjecia i podania dalej ale fajnie byloby sie dowiedziec "7 przypadkowych faktow" o tobie :) xoxoxo

    OdpowiedzUsuń
  29. Książka wspaniała , mimo znanych mi wielu opowiadań , chętnie przeczytałem ją od deski do deski , ponad 200 stron umiliło mi czas w to zimne deszczowo-śniegowe popołudnie. Jestem dumny ,że mogłem zagłębić się w te opowiadania o... - przeczytajcie sami :P

    Tomek sosnowiec

    OdpowiedzUsuń
  30. Nareszcie ją mam, lśniąca, po prostu piękna. Biedroneczki zachęcają do otwarcia i ten wstęp obiecujący wszystko... Treść po prostu Klarka, żal odkładać i robić przerwę w czytaniu.
    Jest jeden minus w niej, jest jej za mało, chciałoby się czytać ją dłużej.
    Na pewno się wam spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja wiem, a ja wiem!!! :))
    Rysiu był w czerwonej czapce na głowie, przewiązany czerwoną wstążką przez biodra, z prezentem w zębach i z rózgą w dłoni i szukał bardzo niegrzecznej dziewczynki, ale znalazł aż dwie, czyli Krysię i teściową! :))
    Doskonała akcja!

    Już się właśnie miałam pytać, czy istnieje możliwość otrzymania Twojej książki z dedykacją, bo ja ... (czerwienię się), czułabym się bardzo zaszczycona!!!
    Pozdrowienia i wyobrażam, jak się cieszyłaś, rozpakowując tę paczkę!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Siostro jestem z Ciebie taka dumna,kocham Cię normalnie;*

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam.
    Czy jest możliwość znaleźć tą książkę jeszcze gdzieś?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma, ale dziękuję że tu zajrzałaś bo przypomniałaś tamte emocje, ach, to było bardzo dobre uczucie, taka radość

      Usuń

Twój komentarz